Forum Ogrodnicze Oaza

muchazezlotym wrote: Elu a na odwrót?. Zadzwoniono dzisiaj do mnie, iż wysyłają mi paczkę z reklamacją host którą składałam w maju.
Rychło w czas

Madziu, do gruntu sadzić i przesadzać jak najbardziej można

Dzięki Siberko
Jakoś nie mam przekonania do pozostawiania roslinek w doniczkach.

Ja też nie... oby nas okoliczności przyrody nie zmusiły

Myslisz Siberko o wielkich przymrozkach?
A jeszcze wczoraj była wspaniała pogoda i rejs po Narwii(w ramach relaksu po corocznym szkoleniu)
Jak ten czas szybko leci a ja mam jeszcze kilka host do przesadzenia.

Nie, ja myślę o gryzoniach
Hosty raczej mrozów się nie boją Te sadzone bardzo późną jesienią wkopuje się nieco głębiej niż wiosną i ew. obsypuje korą.

Na szczęście u mnie gryzoni niet. Może to zasługa okolicznych kotów.
Za to mam plagę ślimaków. Chyba to wina zostawionych liści w tamtym roku na zimę na grzadkach.
dzięki Poluś mówisz 1,5 miesiąca Nie będzie za pozno?

U mnie też

Teraz jest, moim zdaniem, najlepszy czas na przesadzanie i wszelkie inne manewry na hostowisku.
Przesadzone przeze mnie hosty wiosną (w fazie kłów) miały znacznie opóźniony start.
Na dodatek nie wszystkie razem startują, więc można coś pominąć lub rozdeptać... Choć historia uczy, że uszkodzone hościaki szybciej się rozmnażają

Witam
Chyba masz rację Siberio z tymi uszkodzonymi hostami.
Moja Blue Mouse Earl rosła od czerwca jakby w połowie a teraz zaczęła wypuszczać dwa młode kły
Czy to normalne u host że zaczynają rosnąć we wrześniu?

Marku, na moje oko ta myszka straciła pęd kwiatowy. To normalne zjawisko, że wypuszcza po tym pędy boczne, nawet i we wrześniu.

Dzięki Elu
Może nie straciła tylko po przekwitnięciu po prostu go uciąłem bo gdzieś słyszałem że to pomaga w rozroście hosty
I chyba tak jest

Bardzo dobrze słyszałeś

Chyba mam gotową odpowiedź na moje pytanie:) też tak mi u jednej zaczeły wyrastać..
Dzisiaj przeliczyłam moje roczne sieweczki i jest ich 92 .. Teraz to dopiero mam dylemat:D Niestety z niektórych odmian na których siewkach mi zależało nic się nie utrzymało:/

Czy to się godzi,takie rzeczy damie???

Elu, ile masz karmników nad tą hostą?

WOW toszz to idealne nawożenie dolistnie W zgodzie z naturą

Jacekop71 wrote:
Jacku-właśnie pada deszcz,mam nadzieję,że zmyje choć trochę ten naturalny nawóz

Elu, Pola ma rację-ona rośnie pod wielką jodłą,na której synogarlice (sierpówki) mają noclegownię. Albo jest ich teraz więcej,albo zmieniły gałęzie na wygodniejsze,bo wcześniej tego nie było

Elu, tak całkiem poważnie.To, miałem ten sam problem. Pod jodłą hosty na jodle synogarlice Kupiłem KRUKA z tworzywa sztucznego, którego powiesiłem na drzewie. Odpukać w tym roku były pojedyncze ,,kupki''
Być może u Ciebie zrobiły sobie gniazdko? Trzeba się przyjrzeć czy nie ma w pobliżu kawałeczków suchych patyczków, słomy itp.
UWAGA! środek w spray-u na gołębie i inne ptaszki nie skutkuje. SPRAWDZIŁEM.