TEMAT: Constance Spry (AUStance)

Constance Spry (AUStance) 29 Sty 2014 10:08 #219580

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
Constance Spry ®
AUSfirst, AUStance

Hodowca: David Austin (Anglia, 1961)

Róża pnąca.




Zawsze zabezpieczam na zimę, a i tak większość zeszłorocznych pędów przemarza.
Od przesadzenia, czyli od dwóch lat bardzo się zagęściła i jak tylko zima łagodniejsza, kwiatów ma więcej.
Szkoda, że tylko raz kwitnie. Krzew ma ponad 1,70 (wypuszcza długie i mocne pędy), jesienią je poprzyginałam , liczę na obfitsze kwitnienie.
Ostatnio zmieniany: 24 Lis 2021 15:31 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

'Constance Spry' 27 Lis 2014 14:24 #316734

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Swoją sadziłam jesienią 2013. Zimę przetrwała bez szwanku z niewielkim kopczykiem. Nic nie cięłam. W ciągu tego sezonu (jej pierwszy u mnie) wypuściła kilkanaście pędów, które osiągnęły 3 metry. Udało mi się ją ładnie przygiąć do gruntu. Leży pod ścianą domu cała okryta stroiszem. Mam nadzieję, że te zabiegi pozwolą jej przezimować i w przyszłym sezonie będę mogła się w tym miejscu pochwalić pierwszym kwitnieniem. W planach kulkowanie. Oby do wiosny..... pożyjemy, zobaczymy.

Zdjęcie z początku sierpnia. Miała wtedy dopiero jakieś półtorej metra. Teraz leży rozciągnięta na prawie całą długość ściany.

Ostatnio zmieniany: 27 Lis 2014 14:25 przez constancja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa, Basia, ewakatarzyna

'Constance Spry' 10 Maj 2015 21:33 #367159

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Czekam na pierwsze kwiaty. :whistle:

Za tę wiadomość podziękował(a): Orszulkaa, ewakatarzyna

'Constance Spry' 13 Maj 2015 09:04 #368126

  • berta
  • berta's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 200
  • Otrzymane dziękuję: 195
Constancjo- wiem, że taką masz wizję prowadzenia róży. :) - ale ja bym ją popowadziła na kolumnie. Jej wiotkie pędy fajnie by dały się pozawijać wokół kolumnowej podpory i na pewno wytworzyła by więcej krótkopędów z kwiatami. Po wypróbowaniu- wszystkie wiotkie róże w moim ogrodzie- a także na siłę niektóre o sztywnych pędach tak poprowadziłam- i powiem, że wytworzyło się wiele, wiele więcej kwiatów. Czekam na ich otwarcie , bo widok powinien wynagrodzić pokłute ręce i głębokie zadrapania od co sztywniejszych róż. ;)
Fotki oczywiście wstawię w odpowiednich tematach- gdy zakwitną.

A to przykładowo fotka- Ghislaine de Feligonde ;) - podobnie wiotkie pędy... / na środku fotki/. Fotka niedawno zrobiona.


ogrdek.jpg
Ostatnio zmieniany: 13 Maj 2015 09:07 przez berta.

'Constance Spry' 22 Lis 2016 21:22 #511815

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20003
  • Otrzymane dziękuję: 83517
Moja Constance Spry rośnie w Karkonoszach. Wbrew powyższym opiniom o przemarzaniu, nigdy się jej to nie zdarzyło - i to w tamtym klimacie, gdzie mróz bywa nie na żarty. Ma dobrze ponad 2 m wysokości, do tej pory pędów nie przyginałam - ale mam taki zamiar. Ostatnio, po kolejnych dwóch łagodnych zimach nawet jakby marniej kwitła... nie wiem, czy ma to jakikolwiek związek.
Ma za podłoże przepuszczalna zwietrzelinę, trochę zmieszaną z lepsza ziemią. Podsypuję "Magiczną siłą" do róż - jak mi sie przypomni.
Kwiaty są... urocze, to najodpowiedniejsze słowo Nie przepadam za różowym, a już zwłaszcza za takim odcieniem - ale takiemu wdziękowi nie sposób nie ulec.



Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

'Constance Spry' 03 Cze 2018 21:31 #610667

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20003
  • Otrzymane dziękuję: 83517
Widzę, ze ostatni mój wpis na temat Constance Spry pochodzi sprzed dwóch lat - nie bez przyczyny. W zeszłym roku marnie kwitła i nieomal przegapiłam jej kwiaty. Niestety, i tera nie zanosi się na szaleństwo. Zakładam, że przyczyną jest kwietniowo-majowy atak nimułki, ale pewnie powodów jest więcej. Nie bardzo wiem, jak z Constance, która ma swoje lata (9-10) postępować. Odmłodzić przez radykalne cięcie? Bo od kilku lat nie wypuszcza młodych, grubych pędów, tylko na starych, zdrewniałych, dość wiotkie gałązki, jak to angielka. jest dostatecznie zasilana, oczywiście "od góry", nie mam możliwości zakopywania naturalnego nawozu wokół róży - z wielu powodów.
Trochę kwiatów jednak będzie.



Wstawiam też zdjęcie krzewu, marne, bo marne, by unaocznić problem.



Ten rozwinięty kwiat jest na wysokości około półtora metra.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

'Constance Spry' 04 Gru 2019 11:07 #682768

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20003
  • Otrzymane dziękuję: 83517
Dalszy ciąg walki z nimułką - i z dziwnymi, brązowymi plamami, rozszerzającymi się na liście, aż robią się martwe. Wiele pędów musiałam wyciąć - ale coś tam kwitło:











To naprawdę ładna róża, a zapach - chyba jeden z piękniejszych. Szkoda, że ostatnio marnie się jej u mnie wiedzie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jagoda254, Jan4, ewakatarzyna

Constance Spry (AUStance) 11 Gru 2020 14:26 #738079

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20003
  • Otrzymane dziękuję: 83517
W tym roku jeden jedyny kwiatek. :placze:
Nie wiem, co robić. Pędy są zielone, nawet wyglądają zdrowo.



Nie mam też pojęcia, jakim patogenem są spowodowane te plamy na liściach. O ile nimułkę chyba zwalczyłam - te "papierowe" miejsca pojawiają się w sporych ilościach. Jakby ktoś różę spryskał gorącą herbatą.
Ostatnio zmieniany: 24 Lis 2021 15:31 przez Łatka.

Constance Spry (AUStance) 25 Lis 2021 20:42 #783008

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20003
  • Otrzymane dziękuję: 83517
Wiosną 2021 niby nie pojedynczy kwiat, ale nadal bez szału. Inaczej bywało...











Nigdzie nie umiem znaleźć powodu pojawiania się blado brązowych plam na liściach :jeez:
Ostatnio zmieniany: 26 Lis 2021 15:55 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala

Constance Spry (AUStance) 06 Gru 2022 17:30 #818515

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20003
  • Otrzymane dziękuję: 83517
Odpukać - w 2022 troszkę lepiej.
Oczywiście kwitła tylko raz, w drugiej połowie czerwca.







Przemoknięta



Dla pamięci zapisuję, że jesienią kupiłam i wsadziłam we Wrocławiu, pod ketmią, młódeczkę CS.
Rośnij, i kwitnij, dziecino różana!
Za tę wiadomość podziękował(a): koma, MARRY, Babcia Ala

Constance Spry (AUStance) 11 Gru 2023 19:10 #847034

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20003
  • Otrzymane dziękuję: 83517
:wink4: No więc tak.
Miejska młodziutka zasłużyła na owacje, jak na ledwo ukorzenioną sadzonkę.



Zakwitła wcześnie i upojnie pachniała.



Z Westerplatte





Te złote rzęsy :hearts:

:hearts:

Starsze kwiaty bledsze



W tym czasie w Karkonoszach dopiero małe pączki



Szczyt kwitnienia końcem czerwca, czyli różnica nieomal 3 tygodni.







4 lipca - nadal ukwiecona





W ten oto prosty sposób uzyskałam dwukrotne kwitnienie Constance. ;)

Warta oddanego jej miejsca, mimo że różowa, mimo że półpełna i - mimo że większość roku jest średnio ozdobna.
Ostatnio zmieniany: 11 Gru 2023 19:11 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Jagoda254, ewakatarzyna, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.275 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum