TEMAT: Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 03 Maj 2023 16:29 #830691

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Jolu, winowajców jest wielu (larwy lub chrząszcze i inne)
Najczęściej to larwy błonkówek (śluzownica różana, nimułka różana, zwiot różany, bruzdownica pędówka) wtedy KARATE GOLD albo Karate Spray lub AXIENDO GOLD.

U mnie też już są a czytam, że profilaktycznie na początku maja, potem czerwiec.
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Mirek19, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 04 Maj 2023 08:19 #830762

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6963
  • Otrzymane dziękuję: 25478
Marry Marysiu :) :flower1:
Zdjęcie tej odnogi (pędu zielonego )
Dziś podlewanie nawozem. :wink2: wszystkich :search:
Pędy zdrewniałe wycięte u wszystkich i u Schneewittchen też .

Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): Mirek19

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 04 Maj 2023 09:36 #830780

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2764
  • Otrzymane dziękuję: 10304
MARRY wrote:
Jolu, winowajców jest wielu (larwy lub chrząszcze i inne)

Czy dobrze kombinuję, że jakikolwiek standardowy oprysk środkiem owadobójczym powinien załatwić problem? :think:
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 04 Maj 2023 18:40 #830833

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Tak, masz rację - to jest stadium gąsienic i larw one żyrują najczęściej polecany jest Mospilan. Te o których pisałam to już na owady.
Nie mam w tym wprawy tylko czytam wszystko co się da.
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Mirek19, Bobka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 18 Maj 2023 18:34 #832463

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Na przełomie maja i czerwca na różach grasuje kwieciak malinowiec, samica składa jedno jajko w pąku kwiatowym i podgryza go, w efekcie pąk więdnie i opada. Larwa rozwija się w pąku następnie przepoczwarza i chrząszcz wylatuje na przełomie czerwca-lipca. Samica potrafi pozbawić różę pąków.

U mnie jest tylko na Persian Yellow i Stanwell P.




Należy podlać krzew wrotyczem wczesną wiosną.
Zebrać wszystkie podcięte i opadłe pąki.
Pryskać Mospilanem.

Wrotycz zadałam wczesną wiosną jedynie zmniejszył skalę działania kwieciaka, pojedyncze pąki znajduje.

Drugim szkodnikiem zauważalnym na starych liściach róż jest skoczek różany.
U mnie ma go Louise Odier, ale jeszcze nie działa więcej o nim na filmie.

MARRY
Ostatnio zmieniany: 18 Maj 2023 18:36 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Bobka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 21 Maj 2023 13:24 #832732

Czy Ktoryś z srodkow Ekologicznych polecanych na forum da jakikolwiek efekt na czarną plamistosc róży
Mysle że to własnie taka choroba dopadła je wnioskując po zdjeciach w internecie .

Czy zakupić jakiś inny srodek ?


IMG_20230520_171521.jpg


IMG_20230520_171554.jpg


IMG_20230520_171617.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 21 Maj 2023 14:12 #832735

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13153
Podobno oprysk z sody, pewnie w internecie można odszukać przepis. Nigdy nie stosowałam.

Z chemii stosowałam Substral Saprol długodziałający.
Pozdrawiam Ewa
Za tę wiadomość podziękował(a): MARRY, Bobka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 21 Maj 2023 14:20 #832737

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Pokazane są liście z tamtego roku, jak sądzę, dość mocno schorowana róża. Trzeba próbować wszystkiego, wszyscy posiadacze róż mają podobne problemy, spokojnie :) .

Warto wyzbierać liście pod krzewem jesienią lub na bieżąco, grzyb zimuje w ziemi.
Możesz podlać teraz ziemię pod różą Poliversum to są grzyby niszczące te niechciane - eco.
Oprysk z Substral 2w1 on działa na choroby grzybowe i szkodniki, oprysk co trzy tygodnie - chemia.

Wklejam porady jednej ze szkółek:
Walka z tą groźną chorobą róż to:
1. Opryskiwanie profilaktyczne róż w stanie bezlistnym MIEDZIAN 50 WP, w stężeniu 0,3% (30 mg/10 l wody)
termin: luty/marzec, przed rozwojem pąków liściowych;
2. Uprawa odpornych na tego grzyba odmian;
3. Usuwanie porażonych liści i pędów;
4. Stosowanie nawozów wieloskładnikowych, o odpowiednim dla róż składzie (np. Osmocote 6 miesięczny dla róż;
5. Podlewanie róż od dołu
6. Odchwaszczać, usuwać chwasty wokół róż. Wysokie chwasty utrudniają przesychanie liści róż;
7. W przypadku pojawienia się tej choroby stosować środki grzybobójcze, najpierw środki naturalne ? np. napar ze skrzypu polnego, wyciągi z glonów, a w ostateczności (!!!) preparaty chemiczne*:
BAYMAT ULTRA 0,015 AE gotowy preparat w aerozolu, pryskać z odległości 30 – 40 cm
Baymat AE (Wg instrukcji)
Biosept 33 SL 0,1%
Bravo 500 SC 0,15 – 0,25%
Discus 500 WG 0,2%
Po wystąpieniu pierwszych objawów – zarażenie następuje zazwyczaj w maju, czerwcu, opryskiwać krzewy kilkakrotnie, co 7 – 10 dni, stosując fungicydy przemiennie. Do każdego (!!) opryskiwania dodawać środki przyczepne (zwiększające zwilżalność i przyczepność) – np. Superam 10 AL. lub inne detergenty (płyn do mycia naczyń) w dawce 0,05%. Opryskiwanie róż przeciwko czarnej plamistości w sierpniu – wrześniu jest nieskuteczne. Nie likwiduje objawów (czarnych plam, żółknięcia liści, nie zahamuje także opadania liści)
MARRY
Ostatnio zmieniany: 21 Maj 2023 14:21 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Mirek19, Bobka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 21 Maj 2023 17:48 #832739

A może ktoś przetestował na czarną plamistosc któryś ze Ekologicznych srodków ochrony roslin z forum
I moze wypowiedzić się ze są skuteczne na takie choroby jak dałem powyzej foto
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 21 Maj 2023 19:19 #832749

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19981
  • Otrzymane dziękuję: 83392
Z mojego doświadczenia obejmującego co najmniej dekadę z kilkudziesięcioma różami wynika, że z CP owszem, możemy walczyć. Z komarami też.
Jedne i drugie późną wiosna i latem się i tak pojawią, no, w różnym natężeniu. I jedni puchną, inni nawet się nie podrapią.
Ponieważ mam róże w większości jednak podatne na plamistość, owszem, pryskam, i to "twardą" chemią (nie uprawiam nic jadalnego), ale CP w końcu i tak na liściach jest. Po czym te porażone liście odpadają, a róże wznawiają kwitnienie. Moim zdaniem nie jest to dla nich choroba śmiertelna, wolę CP niż inwazję paskudnych szkodników.

Ponieważ nie mam warzyw, to i pojęcia, czy coś "eko" jest skuteczne na grzyba. Trochę wątpię. A jak absolutnie chcesz uniknąć gotowych fungicydów (te preparowane z roślin też potrafią wybić życie wokół, jak wrotycz), zdecyduj się na róże co najmniej z ADR (licencjonowana odporność na CP).
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Mirek19, Bobka, świeżak w ogrodzie

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 19 Cze 2023 06:29 #835552

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2764
  • Otrzymane dziękuję: 10304
W wątku prezentacyjnym tegorocznych kwitnień poruszyliśmy temat rdzy róży.
Tu jest wszystko o tej chorobie
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka, świeżak w ogrodzie

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 01 Lip 2024 19:27 #861484

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19981
  • Otrzymane dziękuję: 83392
Ratunku, coś takiego napadło na niedawno posadzoną n wsi Tessę 'd'Ubervilles:





Nawet nie wiem, czy to grzyb, czy dzieło jakiegoś szkodnika. Prócz liści dotknięte są - niestety - młode pąki kwiatowe, w 2-3 cm pod dnem.
Pytam w zasadzie dla czystej wiedzy, możliwość reakcji za ponad 2 tygodnie, więc marnie sprawę widzę. Póki co opryskałam dość dokładnie "2 w 1". Umarłemu kadzidło?
Ostatnio zmieniany: 01 Lip 2024 19:28 przez Łatka.

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 01 Lip 2024 21:09 #861490

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 910
  • Otrzymane dziękuję: 2924
Aniu jeśli mączniak rzekomy to Proplant 722 SL. Choć wygląda nietypowo :think:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 01 Lip 2024 22:16 #861497

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Może koinfekcja - mączniak plus szara pleśń. Można próbować sody oczyszczonej, 1 łyżka/1 litr wody i kilka kropli oliwy dla zwiększenia przyczepności, nie pryskać przy silnej ekspozycji słonecznej, najlepiej pod wieczór przed rosą.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 01 Lip 2024 22:18 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 02 Lip 2024 00:38 #861522

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6963
  • Otrzymane dziękuję: 25478
Środki eko na cokolwiek są skuteczne ?Nie znam ,nie wierzę , nie stosuję .
Choroby są tak zmutowane ,a żyjątka tak odporne ,że szkoda nerwów i czasu :P

.
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 02 Lip 2024 12:02 #861552

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 910
  • Otrzymane dziękuję: 2924
W nawiązaniu do tego co kiedyś pokazywała Ania, zdaje się że na Konstancji takie objawy były; to Amadeus:





Niedaleko Rosanna:





Poza nimi żadna inna takich objawów nie ma, ki diabeł?! Obok rosnące Artemis i nie słynąca ze zdrowotności Lichtkonigin Lucia aż miło popatrzeć:





Więc co się dzieje, czyżby jakaś nowa choroba o której jeszcze nie wiemy, zawleczona gdzieś z zagranicznych szkółek? I widać że znane środki na to nie działają. Pamiętam jak w latach mojej młodości pojawiła się zaraza ziemniaczana, nikt nie wiedział co to za dziadostwo, ziemniaki zamierały w oczach a ludzie byli bezradni. Cóż, świat stał się globalną wioską i niekoniecznie dzielimy się tylko tym co najlepsze.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, ewakatarzyna

Choroby róż - środki ochrony, leczenie, prewencja 04 Lip 2024 21:08 #861699

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2764
  • Otrzymane dziękuję: 10304
Mój 'Amadeus' też wszedł w ten sezon z choróbskiem. Teraz wygląda jakby mu się poprawiło. Pod koniec maja był dwukrotnie w odstępie tygodniowym opryskany Magnicur Energy. Ponieważ wyglądało, że choroba się zatrzymała, to już następne opryski dostaje standardowo z innymi różami. Po dwóch tygodniach od tamtych oprysków był Scorpion, a za kolejne dwa tygodnie Saprol. Po drodze był Mospilan na robale. Teraz chwila przerwy 3-4 tygodnie i będzie "2 w 1".
Między tą chemią, jak miałam rozrobione EM-y i latałam z nimi po warzywniku, to i różom się dostało, żeby trochę równowagi biologicznej miały.

Bogusiu ekologiczne środki działają, tylko trzeba mieć wiedzę, cierpliwość, być systematycznym. Gdy byłam młodsza i latanie z opryskiwaczem przez kilka godzin w tygodniu nie stanowiło dla mnie problemu, to u mnie działały. Teraz słabo, ale ja tego już tak nie pilnuję. Łatwiej mi prysnąć układowym preparatem chemicznym, który działa 3-4 tygodnie, niż robić opryski co kilka dni. I te środki eko też trzeba dobierać różne i "warzyć je w kotle jak czarownica", a chemię myk do opryskiwacza, dolać wody i heja.
Pozdrawiam. Jola
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.226 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum