Forum Ogrodnicze Oaza

A.palmatum 'Koto No Ito'



A. palmatum 'Orange Dream'



Acer pseudoplatanus 'Brilliantissimum'


Acer platanoides 'Drummondi'


Acer campestre 'Carnival'

palmatum Oridono-nishiki
soptkałam sie z uwagami, ze często wraca do zielonej formy dam znać po zimie
Oczywiście na zimę wymaga okrycia, mam nadzieję, że z czasem się uodporni.







Jeszcze jedna fotka,o tym, jak klony budzą sie do życia

Acer pseudoplatanus Simon Luis Freres / klon jaworowy
/uwaga: odmiana ta jest bardzo podatna na przypalnia słoneczne, przynajmniej u mnie/.

Ja się też już przyglądałam moim palmowcom. Zima nie zrobiła im na szczęście krzywdy Niestety jak nie siekierką to kijem, choroby grzybowe wykańczają jednego po drugim Ale ja tak łatwo im nie odpuszczę

Temu zaschło kilka pędów i kora u nasady odeszła, chyba pójdzie do pieca


Klon z innej beczki A.negundo 'Variegatum'



Zdjęcie fatalne ale widać, że polny 'Carnival' to latarenka w ogrodzie

jak koro uszkodzona to może być ciężko, powiem Ci, że przykrych doświadczeń miałem kilka z palmówkami, wyszedłem od jakiegoś czasu z założenia, że szukam odmian drobnych, takich których nie trzeba prowadzić, podcinać, każde cięcie moim zdaniem im szkodzi, a przynajmniej nie działa jakoś szczególnie na plus, jak coś przyschnie z gałązek to odcina po czasie, oczyszczam jedynie, tak by nie ingerować mechanicznie nic, a nic. Życzę powodzenia, nie damy się bo przecież są tak wspaniałym akcentem w ogrodzie

Właściwie jestem na siebie zła. Już dawno ktoś mi powiedział, zasłyszaną od kogoś radę, by klonom smarować korę funabenem. Z dwa razy tak zrobiłam i to były lata gdy nie działo się im źle, rok temu nie zrobiłam tego i latem znów zaczął się problem. Nie wiem czy to działa czy przypadek, ale miałabym bardziej czyste sumienie gdybym zapędzlowała je w ubiegłym sezonie.
Nie damy się, nie damy, klony to najpiękniejsze drzewa, poddam się jak wyczerpię wszystkie możliwości

Nie tylko klonowe liście zdobią, jesionolistny jesienią


i zimą


'Leopoldii' z bliska

Profilaktycznie nie smaruję, jedynie jak są jakieś widoczne uszkodzenia (w zeszłym roku przy remoncie elewacji uszkodziłem fragment kory to smarowałem), szkoda, bo kiedyś był z nami Kuba (nocnydrwal) maniak klonów i sporo można było się od niego dowiedzieć, a teraz tak z lekka błądzę w poszukiwaniu sprawdzonych informacji o hodowli palmówek

Przydałby się ktoś, kto je z powodzeniem uprawia od wielu lat Swoją drogą zastanawiam się na szczepionkami mikoryzowymi, ciekawe czy to by mogło pomóc w ochronie.

Nie mam takich pięknych odmian ,jak poprzednicy ,ale może wstawię to co mam .

Jolu pamiętam, jak kupiłam Butterfly Romek poradził mi usunąć gałęzie z zielonymi liśćmi, aby nie zdominowały rośliny.
Wyglądało to tak:


a po wycięciu

JOLU ,ja też powycinałam gałązki z zielonymi liśćmi .Tylko fotki chyba nie mam .

Czyli miałysmy Jolu podobne doświadczenia


palmowy Asahi Zuru


palmowy Shaina pięknie się wybarwia na słońcu

W ZC miałam kłopoty z "Shainą" atakowały go choroby grzybowe i część straciłam. Ciekawa jestem Jolu jak sprawuje się w gruncie.

Kasiu u mnie to dopiero jego pierwsza zima była, dzisiaj zdjęłam donicę i wygląda .... , że nie jest najgorzej.
Jeszcze pryskanie od grzybów go czeka, ale to bliżej weekendu chyba

ja nie mam ciekawych zdjęć, to klon burgera (niesamowicie szybki wzrost, atrakcyjniejszy jesienią) po majowych przymrozkach dostał po gałęziach aczkolwiek dobrze mu to zrobio.

image hosting jpg

i tu proszę o identyfikację, kupiłam jako klon złocisty Czy to Odyseum???

jpeg image hosting

A klony sa odporne na choroby i przymrozki ?
Pytam bo chce kupic jakichś o czerwonych albo żółtych liściach, ale nieduży, bo mam za mało miejsca.
Czytałam że takie szczepione nie urosna za wysoko.
I jeszcze czy potrzebują specjalnego miejsca, czy moge posadzić obok ściany.
Sorki, ale nie jestem biegła w sprawach ogrodowych.

Zdjecia robione dzisiaj

Klon japonski Emperor One





Viridis:


I jego kwiaty :


Bloodglood:



Kwitnacy Butterfly:


Acer triflorum:

BOMILKA16 wrote: A ja z pytaniem do znawców: dajcie proszę znać Bomilce.
Sama dopiero zaczynam przygodę z klonami i wdzięczna będę za każde wskazówki.
Też szukam czerwonego niedużego
Szperam w googlach, ale Wasze doświadczenie - bezcenne

U mnie klony japonskie przezywaja posadzone w polcieniu, przy polnocnej scianie domu. To jedyne miejsce , ktore zapewnia cien i oslone , choc czesciowa , od wiatru. A nadmiaru slonca i wiatru nie lubia. Powinno to byc miejsce zaciszne, w Polsce pewnie od poludnia (mam nadzieje, ze inne ogrodniczki powiedza).
Na przymrozki sa bardzo wrazliwe, szkodnikow nie zauwazylam, ale przy okazji pryskania iglakow systemicznym insektycydem, prysnelam i je. Lubia zyzna i przepuszczalna glebe, choc u mnie rosna na glinie troche przemieszanej z kompostem. Nawoze je nawozami dla roslin kwasnolubnych.
To, ze szczepione, nie decyduje o wysokosci. Wielkosci trzeba szukac w opisach odmian. Trudno je akurat doradzic, zalezy co jest dostepne w okolicznych szkolkach. Mozna tez kupic przez innternet, czesto sa nawet posegregowane na karlowe, polkarlowe, placzace itp.
Tu w linku do mojej ulubionej szkolki masz karlowe i polkarlowe - moze znajdziesz te odmiany w Polsce:
japanesemaplesandevergreens.com/store/ca...nd-semi-dwarf-maples

Jesli jestes poczatkujaca, poszukaj raczej innych gatunkow, sa mniej wymagajace (mniej frustracji i zalu ze wydalo sie spora sume a klon padl ).