Forum Ogrodnicze Oaza

Ewuniu po prostu szaleństwo i jedna pomyłka tez

Ps mogę kupić komuś cos jeśli wypatrzy ,oferta w sklepie prywatnym ogromna ,szkoda ,że nie zrobiłam fgotek .
Ale w poniedziałek moge zrobić

To tylko ułamek ilości ,zakładając ,że w jednym gatunku po kilka ,a miało być już tylko przyjemnie na działeczce bez wysiłku
Pomyłka ? ,przyjeżdzam do domu a ja zamiast zebrać piękne cebule lilii ,zebrałam kilkanaście kolejnych dalii .

W kubeczkach moczą się kolejne jaskry ,a część juz w tych małych kubeczkach posadzona .

W sklepach trochę się ruszyło......widzę Bogusiu, że wspieramy tą samą firmę



















,,Dzikuska '' kupiona w Obi. po 9,90

Te malwy to zbieraj albo zostawiaj na zimę. Same też będą się wysiewać. U mnie to już tworzą się miksy. Kiełkowalność po zebraniu nasion bardzo, bardzo wysoka powiedział bym wręcz doskonała 100 %

Robercie w dwóch sklepach ,był szok tyle róznych fajnych kwiatów etc ,a ja bardziej macam przez woreczki ,oceniam karpy czy cebule a mniej patrzę czasami na firmę .No nie żartowałam troszkę ,a mianowicie w sklepie potrafię się pogubić jak dzisiaj ,co ja z tymi daliami zrobię po sezonie Już nawet nie wrzucam tutaj ich fotek.
Natomiast te malwy kiedyś widziałam podobały mi się ,może zbiorę nasionka na straganik ? Ceny były ok nawet.

Malwa zakwitnie Ci najprawdopodobniej w przyszłym roku. Może, może skromnie w tym, ale nie daje gwarancji. Gwarancja do bramy, a potem się nie znamy . Jak już zakwitnie to będzie masa kwiatów i nasion. Warto jest je zbierać, bo nasze nasiona dają lepsze sadzonki niż te rachitki w sklepach. Z malwą jak już wspomniałem mogą tworzyć się ciekawe miksy jakże różne od matek. Ja przez szereg lat uprawiałem malwę w szczególności czarną. Piękna jest. Rozdawałem nasiona, bo podobno jest to roślina lecznicza. Powiem Ci Bogusiu tyle, że nie żałuj obornika czy kompostu. To roślina pozna się od razu jak będzie miała dobre warunki. Ja na zimę to obornik kładłem taczkami na swoje malwowisko . Wracam do korzeni sadzę wszystko to co było kiedyś w ogrodach. Nie sadzę jedynie irysów Germanica bo mam szkodniki które wykańczają kłącza. Zostało tylko kilka sztuk. Skromnie. Wolę syberyjskie.

Sam kupiłem lilię tygrysią lancifolium bo jest zbyt rzadko w sprzedaży, a przypomina mi moje dzieciństwo. U mnie właśnie ją nazywano smolinosem. Co region to różne perełki językowe

Robercie dziękuję Ci za porady to biorę się za obornik ,wszak u sąsiadów widziałam dalszych ufff dobrze ,że dalszych Ciekawi mnie ta sprawa ,że nie zakwitnie w tym roku no no a może zakwitnie? o to jest pytanie.

Moje malwy z tej firmy wyszły pojedyńcze i zakwitły giganty w pierwszym roku ......

Dobre wieści Perełko w takim razie :wink2:moze masz fotkę to pokaż

Jedna koło drugiej zdecydowanie za blisko.Dałam im dużo kompostu i dobrze rozłożonego obornika




Posadziłam jesienią jeszcze dwie sadzonki zakupione z forum i dostałam nasiona malwy czarnej.

Trochę mi się nie podobał stan liści.Zobaczymy jakie wyrosną po zimie.

Znawczynią nie jestem, ale liście na ostatnim zdjęciu wydaje mi się, że zaatakowała rdza malwy.
Może wypowie się Ktoś bardziej doświadczony.

Dlatego te liście oberwałąm i dwa już były normalne .Jeżeli wyjdą porażone ,to trzeba będzie działać i wyrwać rośliny by nie zaraziły innych.Kupiłam nasionka, wysieję i zobaczymy co z tego będzie. W ostateczności jakieś kłacza zawsze można kupić,tylko ryzyko że będą pojedyńcze nie pełne.

Czytałem na facebooku że nie za bardzo jest z jakością roślin,ja też się przymierzam do zakupu ale po tej informacji obawiam się bo przesyłkę mają drogo a ceny roślin też nie są tanie.

Będąc dzisiaj na zakupach w Achan widziałem sadzonki drzewek owocowych w tym wiśnie które maja zielone listki i kwitną.

Jestem ciekaw kto to kupi

Dzisiaj w Biedronce co prawda nie w aż takiej fazie rozwoju, ale ja osobiście bym tych drzewek nie kupił. Chętni się oczywiście znaleźli. Szkoda pieniędzy. O tej porze to sprzedaje się cebulki, karpy ect, a nie drzewka owocowe......szkoda słów....na takie marnotrawstwo.

Robert nie tak do końca.
Ja mam 2 sadki z wyprzedaży z marketów. Na ok 90 drzewek nie wiem czy 10 było kupionych w szkółkach. Mam koleżankę "doktora od brzoskwinek" (wykłada na UP) i pytałam jakie i gdzie drzewka kupować. Poleciła "marketowe po przecenach", bo są od dobrych producentów (= start miały OK), a jak przeżyły sprzedaż w markecie, to nic ich nie ruszy. Coś w tym jest.
Pamiętam kupiłam w Biedronce wiśnię tylko dlatego, że kwitła. Był mróz. Z samochodu poszła do doniczki (jak moje wszystkie) i do ciepłego (psiarnia bądź hydrofornia). Nie owocowała wtedy , ale w grudniu 2016 poszła do gruntu i w zeszłym roku sporo podjadłam. Czyli musiała być kupiona 2014-2015...

Dziś w Biedronce zastanawiałam się nad morelą, ale była tylko jedna i nie podobała mi się. Nie miała liści i była "za ciepła".

Jak byście nie wiedzieli, jak się sprawdza czy drzewko żyje - to na dotyk. Żywe jest zimne. Suche jest ciepłe. Niezależnie pd pory roku. Starszy Pan mi tak powiedział (przedwojenny ogrodnik) - czasem warto pogadać z obcymi przy roślinkach w markecie.

Testowałam. 100% trafień. Ta wiedza mi bardzo pomogła.

Ja Małgosiu trochę inaczej sprawdzałem czy drzewko żyje, trochę bardziej to inwazyjny sposób. Delikatnie zdrapać korę jak żywe zielone to żyje, jak przyblakłe to już totolotek. Twój sposób widać lepszy. Kupuję materiał z zagłębia szkółkarsko-owocowego. U mnie to, że nie kwitnie czy nie owocuje to ja się tutaj raczej doszukuję innych przyczyn. Drzewka mocne, silne, sam wybieram, a jest .....ech szkoda gadać Tłumaczę to sobie nieodpowiednimi warunkami atmosferycznymi. Eksperymentami w Skierniewicach pod dyrekcją prof. Pieniążka i późniejszymi konsekwencjami...Sadzić sadzę, ale po mału zaniecham tego. Może piszę nie na temat zakupów, ale jakoś jak tak sobie przypomnę.... / jak w tym żarcie Ecika i Masztalskiego....

Też tak kiedyś drapałam. Dużo by pisać.

Ech. Ja mam taką filozofię, że wszystko chce żyć. Drzewka też. A jak mu się w markecie "ziemia w balocie przeschnie i szansy na życie brak" - to jak mu się "trafi lepiej" to żyje i owocuje. Zgodnie z tym, co pisałam wcześniej.
A jak Ty wybierasz drzewko, które miało "full wypas" w szkółce, to u Ciebie ma gorzej i fisiuje
Też nie na temat...

Jakie macie doświadczenia z zakupami ze strony sadowniczy.pl ? Zastanawiam się nad większym zamówieniem tam sadzonek ligustru.

Ireno lepiej sobie odpuść poszukaj sadzonek najlepiej w swojej okolicy będzie tak najprościej i widzisz co kupujesz. Jeżeli nie znajdziesz to zastanowił bym się nad producentem/ szkółką, a nie handlarzem który czasem nie wie co sprzedaje.