Zgodnie z zapowiedzią zaczynam "przenosiny". Nie będę kopiowała z poprzedniego forum całych postów lecz same przepisy. Większość przepisów będzie bez zdjęć niestety.
Zacznę "drobiowo", ponieważ to jednak najczęściej używane w kuchni mięsko.
1. Cudeńko z indyka
ok. 1 kg piersi z indyka
20-30dag pieczarek
250ml białego, wytrawnego wina
2 cebule
zioła prowansalskie, sól, pieprz
2-3 łyżki śmietany 30%
sok z cytryny
oliwa z oliwek
Pierś indyczą pokroić na plastry, każdy skropić sokiem z cytryny, natrzeć ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem - odstawić na minimum 1 godzinę do lodówki szczelnie zawinięte w folię aluminiową.
Na oliwie zeszklić posiekaną w kostkę cebulkę, na tym obsmażyć indyka. Następnie dodać pieczarki pokrojone w cieniutkie plasterki , chwilkę poddusić i zalać winem. Dusić pod przykryciem ok. 30 minut. Po tym czasie odkryć, dodać śmietankę i dusić jeszcze tyle, żeby sos troszkę zgęstniał. Jeśli ktoś lubi gęste sosy to można zagęścić mąka kartoflaną lub kukurydzianą(nie robią się grudki ).
Indyk wyszedł przypadkiem, bo akurat miałam resztkę winka , ale zrobił prawdziwą furorę... polecam !
2. Pierś w curry
2-3 piersi z kurczaka
1 duża cebula
2-3 łyżki majonezu
250 g śmietany kremówki (można inną lub jogurt)
VEGETA śródziemnomorska lub przyprawy włoskie
curry wg. uznania, ale uważac po curry jest słone
ewentualnie sól, pieprz do smaku
Pierś oczywiście umyć i osuszyć. Pokroić w kostkę.
Na tłuszczu zrumienić pokrojoną "byle jak" cebulę. Dodać do tego pierś, przyprawić lekko vegetą, ewentualnie solą i ziołami. Chwilkę podsmażyć, następnie dodać śmietanę wymieszaną z majonezem i dodać curry (ok. 1/2 opakowania). Dusić jeszcze ok. 15-20 minut, tak żeby zgęstniało - uważając na ślinotok spowodowany zapachem potrawy.
Potrawa gotowa. Podawać z frytkami, ryżem lub makaronem, z jakąś ulubiona zieleninką.
3. Szaszłyki z piersi indyczej
Szaszłyki dla 4 osób:
ok. 1 kg piersi z indyka pokrojone w kostkę taka sporą - dzień wcześniej zapeklowałam w takiej marynacie: oliwa, ocet balsamiczny i : tymianek, oregano, jałowiec, papryka, czosnek, majeranek, gorczyca, kolendra, bazylia, ziele angielskie, Vegeta, sól, pieprz biały - wszystko trzeba utłuc w moździerzu lub co się da zemleć.
Do takich szaszłyków dodaję w takiej kolejności: indyk, cebula, boczek, pieczarka, papryka,indyk i tak do końca patyczka
Jeśli piekę szaszłyki na grillu to zawijam każdego w folię aluminiową, bo wtedy cały jest dobrze upieczony i gorący. A do piekarnika (opcja grill z termoobiegiem) wkładam na kratce na jakieś 30-35 minut temp. 180-200 st.
Ziemniaki w koszulkach do tego : drobne ziemniaki ugotować w skórkach - posolić i dodać gałązkę rozmarynu. Następnie przekrawać na pół i układać na dużej blaszce i włożyć do piekarnika razem z szaszłykami tylko "piętro" niżej - ściekający z szaszłyków tłuszcz skapuje na ziemniaki i one pieką się w tym przez czas jaki potrzebny jest do upieczenia szaszłyków.
Bardzo to było smaczne...
Cdn.