Forum Ogrodnicze Oaza

Darotca podobne ale nie to, nie ma kolców. Zdaje się, że znalazłem, to glediczja bagienna albo ta tócierniowa.

KaLo wrote: Moja jakoś dziwnie kłuje. Chyba, że coś co uważałam za karaganę jest innym krzaczorkiem.

Zobaczone podczas urlopu...
Krzaczek około 1m wysokości, kompaktowy, śliczny. Co to takiego?

Dereń świdwa - compressa

Najpiękniejszy z dereni moim zdaniem

Polecam zajrzeć -> forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...-i-odmiany?start=126

--> www.e-katalogroslin.pl/plants/1944,deren...-sanguinea-compressa

Dziękuję za pomoc.
Tak bardzo urokliwy, poczytam czy nadaje się do mojego ogrodu.

Co to za kwiatek? Kupiłam, ale nie zapisałam jak się nazywa. Jednoroczna? Kwiatki ma jakby omszone.

Naparstnica purpurowa.

Dziękuję Ci bardzo. Podejrzewałam, że to coś podobnego do naparstnicy, na zdjęciu za nią widać inne moje, ale ta bardzo się od nich różniła, może to jakaś inna odmiana? taka cała jakby w puchu była, i znacznie niższa niż moje pozostałe, no i liście miała wyjątkowo zdrowe, żadnej plamki - w porównaniu do tych z normalnymi dzwonkami.

Napastnice są cudne ,miałam ,ale po paru
latach przepaďła, jak
i sasanki
Naparstnica purpurowa kwitnie od czerwca do sierpnia i wtedy staje się bardzo atrakcyjna szczególnie dla dzieci.
Jej przypadkowe spożycie jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia.
Może doprowadzić do silnych wymiotów, zaburzeń widzenia, zaburzeń rytmu serca, problemów z układem oddechowym.

Piękne są, pszczoły i trzmiele je uwielbiają, masz rację Bobka, trzeba bardzo uważać.
Zaczęłam tropić naparstnice i chyba znalazłam moją Digitalis x mertonensis - jak uważacie?
Znalazłam zdjęcia z cudzego ogrodu w linku davesgarden.com/guides/pf/showimage/365524
Moja też ma takie puchate kwiatki.

Klarkio, tp bardzo prawdopodobna identyfikacja. Miałam kiedyś podobną hybrydę, z tym, że w przecudnym rdzawym odcieniu i przepadła po zimie jak sen złoty. W przeciwieństwie do rodzimych naparstnic, które mnożą się jak chwasty.
Generalnie są chyba dwuletnie? Albo można je uważać za krótkotrwałe byliny.

Szkoda, że to hybryda. Okaże się czy jej nowych odrostów przybyło, bo doczytałam, że ta nie zawiązuje nasion niestety, tylko przez podział. Muszę się jej przyjrzeć w tym roku.