Aniu, dziękuję pięknie...
W tym roku mój warzywnik jest dużo mniejszy, niż był w poprzednich latach... Kuba posadził winorośle, bo ma ochotę na wino....
Ale trochę warzyw mam, choć nie wszystkie to moje wysiania...No cóż, remont w domu wszystko pokrzyżował, ale będzie dobrze...
Ten warzywnik jest nowy, przedtem rosły tam truskawki, a teraz one zmieniły miejsce pobytu i dlatego mogłam założyć sobie warzywnik w nowym miejscu...
Mam na nim, w tych rurach, zioła: tymianek, oregano, estragon, wieloletni cząber(nawet nie wiedziałam że taki jest), a na dole w okręgu różne mięty, obok majeranek, który kupiłam w Auchanie, obok rośnie z siewu i jest popikowany..Oprócz tego mam tzw.magii włoskie, nie wiem jak to się nazywa, ostropest, który muszę brać, ze względu na moja wątrobę...
Mam pietruszkę z rozsady, a obok wysiałam jeszcze pietruszkę naciową, mam seler naciowy i korzeniowy, por zimowy, kolendrę...
Obok, na innym zagonie mam lubczyk, tez mam rozsadzony bo zmienił miejsce pobytu...
Na następnym zagonku posiałam koperek a na innym jeszcze mam groszek, który posadziłam w domku i wczoraj zauważyłam już pierwsze kwiatki...
Rośnie też fasolka, ale jakaś taka niewydarzona, w tunelu posadziłam jeszcze raz i po tych zimnych, niedobrych ogrodnikach wysadzę ją na zagonek..
I to by było w tej chwili na tyle...
Pomidorki, ogórki i cukinie będą rosły naprzeciwko tego warzywnika, ale to później...