Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu.Na dwie strony? I jeden przed furtkę.
Leszku. U mnie jeszcze pusto. Wszystko w garażu.

Nie wiem, co podziwiać najpierw: wypięte pośladki czy warzywnik Leszka Jedno i drugie kapitalne!
Leszku, przy okazji pozwolę sobie zadać pytanie, ponieważ zauważyłam kapustki ... zostałam obdarowana dwiema sadzonkami kapusty ( białej ), o której nie wiem nic poza tym, że ma poobgryzane liście. Zaraz po posadzeniu spryskałam profilaktycznie HT, po tygodniu pojawiły się zdrowe, ładne listki. Szukałam w Warzywniku porad dotyczących uprawy kapustki, byłam także na stronie Rynku Rolnego - ale zależy mi na info z pierwszej ręki - jak prowadzić taką rozsadę po amatorsku ?

Adasiowa wrote:
Mam kapustę wczesną , średniowczesną , kalafiory , kalarepkę i sałatę różne gatunki po kilka sztuk . Po posadzeniu miałem przykryte włókniną na pałąkach . Prawdę mówiąc oprócz podlewania , zruszania ziemi odchwaszczania , stosowania
PW , HT nic nie robię .Nawozów nie stosuję wykonuję zalecenia Mietka i rosną same . Na razie nic ich nie podjada .
Jutro pójdzie HT .Pozdrawiam Leszek . Sadzonki nie moje kupiłem na targu .

Dziękuję bardzo; nasze warzywka rosną w ziemi nawiezionej także wg wskazówek Mietka, oprócz tego spryskuję wszystkie naprzemiennie HT i PW, profilaktycznie, ale z kapustą nie miałam nigdy do czynienia - dostałam ją od zaprzyjaźnionej ogrodniczki i żal było ją wyrzucić. Nawet nie wiem, jaka to odmiana , ale będę zdawać relację z jej żywota
Te jarzynki, które już posadziłam ( większość własnej produkcji, choć np kalarepki i majeranek kupione na targu ) wyglądają zdrowo, przyrosty nie są szczególnie szybkie ( chłodne dni ), ale osobiście jestem bardzo zadowolona
I również niczym dodatkowo nie dokarmiam - jako rzekł Mietek.
W ten weekend chciałabym wreszcie wyprowadzić w pole pomidorki i papryki oraz posadzić fasolki i dyniowate.

Nie wiem, czy piękny, ale pokażę w am mój kawałek ziemi na wsi







I strażnik



A tu trochę słodkości

Dla mnie jest piękny, bo prawdziwy, taki, jaki zapamiętałam z dzieciństwa, kiedy w wakacje jeździłam właśnie na wieś ( Podlasie, a potem Suwalszczyzna ) Te wielkie liście to rabarbar ? Co jeszcze tam się znajdzie ?
Ale tam nie było tych słodkości .... uwielbiam drób dziękuję Joliś.

Te słodkości tam mieszkają, ale nie na ogrodzie. Na razie chodzą po podwórku. Później mają specjalny wybieg 5 arów.
Jest rabarbar, agrest na nóżce, jabłonka, kilka dalii, posiane ozdobne dyńki i te małe hokkaido bokami . Wokoło porzeczki, leszczyny, maliny, jabłonie, dzikie róże, irysy, piwonie, orzechy włoskie, winogrona, jagody kamczackie i ogólny misz-masz.

Aniu.Dopiero załapałam. Pytałaś co będzie na tym kawałku?
Kilka dyniek bokami, ozdobne dyńki, ogórki dwa rządki, patisony, fasolka karłowa, papryki 16 szt, pomidory- 28, bakłażany 7 szt. Reszta z tyłu na ogrodzie i w polu. Ale tamto komunalne, a to tylko moje.

Kiedyś zrobię zdjęcia reszty.

Nadszedł długo wyczekiwany ciepły okres i wegetacja nareszcie ruszyła na dobre.Przyjemnie jest spojrzeć na rośliny, które wymagają w większości tylko wody, a nie rejestrować kolejne niedobory i uszkodzenia wskutek zimna.
Moje oczko w głowie:


Melony jeszcze w fazie przyczajonego tygrysa:


Rodzynki brazylijskie asymilują się na ziemi Piastów:


Cukinie na oborniku też nie próżnują:


Sałata rzymska zachowuje się jak kapusta:


Z truskawek też chyba będą ludzie:


Poranna musztra selerów:

A wszystko to pod opiekuńczymi skrzydłami Prezesa i zjednoczonej Europy:

Sławku, Twój post jest poranny promyczek słońca - przywołuje uśmiech i nadzieję na lepszy dzień.
Bardzo Ci dziękuję
Coś mi się mocno wydaje, że Konkurs "Super Warzywnik 2016" musi wejść w fazę przygotowań ....
Wobec tego, co pokazujecie, nie można przejść obojętnie

Aniu,ja Tobie też dziękuję za uznanie a może nawet i nie ważne co na to Adaś .

Ja nie wiem jak on to robi? Tak wszystko pod linijkę. Mnie w oczy najbardziej rzucają się te tyczki. Też na baczność i wszystkie co do milimetra. Sławku pasujesz na żołnierza na stanowisku. Takiego od paradnej musztry. Wszystko na baczność. U mnie czysta improwizacja.

Jolu śliczne te kaczuszki <3 swego czasu miałem na działce takie maleństwa, no może już większe bo kupiłem troszkę podchowane 6 tygodniowe 3 miesiące i gotowe na obiad były miałem mulardy francuskie, ciche nic nie kwakały i szybko rosły

Ta ostatnia to gąska. Kura trzy wysiedziała z kurczętami.

Poznać po dziobie gęsi mogą bardzo przywiązać się do właściciela i chodzić za nim krok w krok bardziej niż psy

Wypielony:

Toż to hektary jak u nas na wsi. Dorko. Jaki masz areał warzywniaka?
Ja mam taki wielki plac przed domem



Jednak wcisnęłam 6 pomidorów, 3 papryki, 2 cukinie , 20 sałat i trochę rzodkiewki.






Można?

Mam jeszcze jeden przydomowy warzywniak

Powierzchnia 2,2m x 1,1m czyli grządka wzniesiona , a na niej ( po kilka sztuk ) truskawki, kalarepki, pietruszka naciowa, sałata, musztardowce i mizuna, majeranek, papryczki i pomidorki. Można Gorzej, jak się rozrosną ....

Resztę upychałam w weekend na 10 m2, oraz w donicach i doniczkach. Jak szaleć, to szaleć.

E tam rozrosną.. Sałate i kalarepkę zjesz ani nie będziesz wiedziała kiedy, musztardowca musisz zostawić na nasiona. A pomidorki ładne dostana słońce przyciemnieją. Tez beda zdobić