Forum Ogrodnicze Oaza

Z przymrużeniem oka możemy założyć, że rozsada brokuła Sebastian przyjęła się i rośnie .
Ilość roślin jest oszałamiająca , ale ponieważ uprawiam to warzywo pierwszy raz, to nie chciałam marnować nasion - gdyby cokolwiek poszło niezgodnie z planem.

Adasiowa wrote:
Tak też było przez jakiś czas. Małe brokuły nabierały ciałka, parę najniższych liści przybrało niepokojący fioletowy kolor, a następnie zżółkło i opadło. Nie panikowałam, ponieważ byłam świadoma niedoborów pokarmowych podczas uprawy, ale z ciekawością śledziłam rozwój roślin.

To ich ostatnie zdjęcie, bodajże sprzed trzech tygodni.

Kiedy pojechałam na działkę następnym razem, mogłam oglądać jedynie łodygę z pracowicie wygryzionymi blaszkami liściowymi, a na nielicznych pozostałych przy życiu liściach wylegiwały się leniwie tłuste, zielone gąsiennice. Ani chybi bielinka kapustnika

Adasiowa wrote: Aniu, wydaje mi się, że te zielone to tantniś krzyżowiaczek, bielinkowe gąsienice są takie marmurkowe, mają regularne grafitowe plamki wzdłuż całego ciała i na głowie, a od spodu są jaśniejsze. U mnie tantniś obżarł wszystkie kalarepy na późny zbiór, a jego gąsienice układaja się często wzdłuż nerwów, aby być niewidocznymi.

Ale wtopa ...
Alicjo, bardzo Ci dziękuję za wyprowadzenie z błędu - pokornie przyjmuję tę lekcję
Niezależnie od przynależności moich gąsiennic do konkretnego gatunku, przynajmniej chociaż ktoś się najadł

Co prawda to wątek brokułowy, ale wszak do kapustnych należy. Dziś przejrzałam swoje kapustne i brukselka jest zżerana przez wszelkiej maści gąsienice, niektóre to nawet nie wiem co to jest. Zgniatałam to paluchami, ale teraz padało i nie chodziłam tam od wtorku, zastałam dziś widok opłakany, nie wspomnę już o tych cholernych białych muszkach, których nie cierpię (mączliki). Muszę się stąd ruszyć i zaraz zrobić "naści robaczku", dostaną wyciągiem z miodli indyjskiej "po oczach", a raczej po żołądkach, bo miarka się przebrała.

I to byłoby na tyle w temacie tegorocznej uprawy brokułu, najpierw pozostawionemu samopas ze względu na okoliczności życiowe, a następnie pożartemu przez gąsiennice. Mam nadzieję, że im smakowało

Aniu ale to dobry początek, w następnym sezonie róża będzie troszkę większa - chyba, że zrezygnujesz z uprawy

Jeśli chodzi o Sebastiana, to ja nie byłam z niego zadowolona, a ziemię mam inną niż Ty, ale nie mam długoletniego doświadczenia w uprawie brokułów. Mam zamiar przez zimę poszukać innych odmian.

Adasiowa wrote:
U nie na brokułach również zauważyłem mnóstwo gąsienic, w końcu opryskałem Mospilanem, bo Tymol nie pomógł

Żegnamy "brokuły"

Brokuły posadziłem w gruncie 18 IV 2021 r.

Czy sądzić już do gruntu, na razie szklarnia nieogrzewana

Dziś popełniłam wysiew brokuła Limba na rozsadę. Ale stoi w altanie, bo w domu już nic nie sieję. Sukcesu nie wróżę ale jest wysiew, jest zabawa.

Brokuł zaczyna wiązać różę, w sumie pogoda mu sprzyja póki co, ciekawe co to wyjdzie

Róże nabierają kształtu.

Moje brokuły są mniejsze od roślin Łukasza.

Brokuł jutro uda sie do konsumpcji.
Rosną w oczach.





Edit
Dorzucam zdjęcia kalafiora bo już myślałem że nic z nich nie będzie. Różyczki sie wiążą ładnie na każdym jednak skryte pod liśćmi. Extra

Dziś zerealem brokuł i z ciekawości zważyłem