Forum Ogrodnicze Oaza

Ostatnie deszcze służą jarmużowi.

U mnie już deszczu aż za dużo Na szczęście woda stoi na ścieżkach, a nie na grządkach.



Kapusta pekińska wydaje się jednak być zadowolona

Moje brukselki Dolores F1 i Groniger miało być 6 sztuk, ale jedna sztuka z nasion z paczki Groniger jest u mnie incognito (fioletowe zabarwianie, to ta z prawej strony na drugim zdjęciu), czy to nie jest strata miejsca na nią, nie wiem, oby nie. Z Dolores H już z wnuczką jadłyśmy brukselki. Ja je tak zostawiam na zimę w polu, brukselka jest odporna na zamarzanie i odmarzanie, przy większych mrozach czasem okryję zimową włókniną. Z mączlikami do tej pory był spokój, ale teraz ciepło i za chwilę pewnie sucho będzie i widzę, że się pojawiają na kapuście.
Widok ogólny 2 x po 3 sztuki




Dolores H



Groniger



i tajemnicza nieznajoma

Codziennie wieczorem sprawdzam, czy ślimory za bardzo sobie nie pozwalają. Kapusta trochę podgryziona, ale źle nie jest


Zaczynają zawiązywać główki


Jest szansa na kimchi

Jarmuż rośnie chociaż dolne liście żółkną. Jutro dostanie trochę wody.

Minęły dwa tygodnie od zrobienia poprzedniego zdjęcia, więc pora na nowe


Zrobione jednak z drugiej strony.

Na jarmużu pojawiły się gąsienice. Jutro dokładny przegląd liści.

Na szczęście gąsienice pojawiły się tylko na jednej roślinie. Odmiana Reflex F1





.

Jeszcze nigdy nie udała mi się kapusta pak choi. W tym roku jednak niespodzianka


Ta jest najładniejsza. Pozostałe niestety są mniejsze, ale są

Ta najładniejsza będzie atrakcją dzisiejszego obiadu


Jak widać, to jest odmiana bardziej „łodygowa”. Muszę się rozejrzeć za odmianą, która ma „główkę”.

Piekna sztuka.
Moje pak choi jak do tej pory kiepsko współpracuje.
Dobrze, że chociaż jarmuż dopisał

Dzisiaj następne dwie Wczorajsza bardzo mi smakowała w potrawce z ryżem i mięsem.


Te skończą w potrawce z ryżem i w podpieczonym chrupkim tofu.
Jeszcze jedno. Jeżeli pak choi postanowi że zakwitnie, to nie jest to żadna tragedia. Kapusta nie robi się gorzka. Sam pęd kwiatowy jest smaczny. Smakuje jak brokuł, a łodyga jak kalarepka.

Kapusta pekińska wyrosła mi super




Dzisiaj produkcja kimchi

Kolejne zbiory kapusty. Tym razem włoska


W środku też niczego sobie


Zrobiłam sałatkę

Jarmuż rośnie bez zastrzeżeń.



Z brukselką jest o wiele gorzej. Najpierw ucierpiała od mączlika, później chorowała a obecnie ma o wiele za sucho. W przyszłym roku zmniejszę areał ale rośliny osłonię siatką multiclima.

Janino, gratuluje pieknych pakchoi. Ja w tym roku probowalem pozniejszego siewu, niestety wszystko od razu wybija w kwiaty. Reaguja na 24h swiatla podobnie jak szpinak i na razie odpuszczam je zupelnie. Moze jakies nowe odmiany odporne na jarowizacje zmotywuja mnie mnie do dalszych prob.
Za to jarmuz wrecz odwrotnie. Gdy gleba w warzywniku jest wolna od lodu 4 miesiace w roku to swiezy jarmuz zbieramy 5-6. Nawet gdy przy wiekszym mrozie liscie troche oklapna, to przy pierwszej odwilzy szybko sie ponosza i znowu nabieraja wigoru. Renifery zjadly mi ostatnio 8 z 30 roslin (przezornie posadzilem w trzech roznych poletkach), wiec przy dobrych wiatrach i umiarkowanym nasniezeniu bedziemy jeszcze skubac swieze listki na swieta



Mala rada odnosnie przyrzadzania czipsow. W internetowych przepisach nalezy rozlozyc listki tak by nie stykaly sie ze soba. Gdybym mial tak piec, to musialbym poswiecac na to pol weekendu. My rwiemy liscie na mniejsze kawalki i ukladamy na blasze gruba warstwa. Nastepnie pedzlem smaruje z grubsza oliwa, potem sole. Do pierkarnika 150st z cyrkulacja, po kilku minutach nalezy raz przemieszac, po nastepnych kilku czipsy smaczne i chrupiace. Czipsy zawsze robia furrore jak mamy gosci i ludzie nie chca wierzyc, ze to tylko zielsko i sol, a takie smaczne. Polecam

Nie wiem kiedy wykopałam ostatnie kapusty pekińskie, ale na zdjęciach z 21.11. już ich nie ma, więc wykopałam ją max 21.11. W tym roku robię testy przechowywania warzyw w inspekcie. Dzisiaj wyciągnęłam najmniejszą. Pomijając fakt, że obżarła mi ją jakaś włochata gąsienica , to przechowuje się super. To już przecież miesiąc

Sprawdzałam dzisiaj kapusty przechowywane w inspekcie. Jestem zachwycona Ta została zabrana dlatego, że w jednym miejscu, zewnętrzny liść miał ślady jakby gnicia.


Ale będzie obiad