Forum Ogrodnicze Oaza

Agulec wrote:
A w jakim Ty sklepie chcesz kupić i to w niedzielę potrzrebny do tego preparatu tymol ?

Tymol kupujemy tu :

www.magicznyogrod.pl/zielarnia/zwiazki-p...turalnego/tymol.html

Agusiu, te białe robaczki to najprawdopodobniej larwy ziemiórek i najpewniej przywiozłaś je wraz z zakupioną ziemią ... bardzo często kupując storczyki miałam z nimi problem - wówczas należało wymienić całe podłoże na nowe, ale w przypadku rozsad również radziłabym opryski; niestety nie mogę potwierdzić przyciągania dorosłych ziemiórek przez pojemnik z octem, ale niektórzy najbardziej chwalą żółte tabliczki lepowe ( tylko dla form dorosłych ziemiórek ).
Zamów koniecznie ten tymol - w moim przypadku od momentu zamówienia do dostarczenia towaru upłynęły 2 dni.

W międzyczasie przepikowałam 2 siewki ostrych papryczek, kilka sałat z listkami właściwymi i kilka musztardowców - robiłam to po raz pierwszy i chyba nie muszę mówić, jak bardzo trzęsły mi się ręce Wysiałam też do korytka kolorowe rzodkiewki i koper.
Na wysiew słodkich papryk poczekam do połowy marca ... na razie w Poznaniu raczej listopadowo ..

pomodoro wrote:
Hmm nie wiedziałem, że zbyt duży pojemnik przyspiesza wybieganie. Sugerowałem się tym co robił Józiu, który pikował od razu do 0,5L także myślałem, że moje 0,2 będą ok. Teraz mam je zostawić w tych co są a później jak już mocno wybiegną przepikować głębiej?

Krecik chyba pikował paprykę nie pomidory. A ja wszystko pikuję najpierw do multipalet. Nie ma wielkiego problemu. Wciśniesz je głębiej jak podrosną.

znalazłam taki przzepis na poczatku watku i myślałamże zrobię czyli ten przepis poniżej sie nie sprawdzi ?? nalepki żółte już zakupiłam

Preparat tymiankowo- oreganowy /HT/

Do butelki PET o poj. 1,5 l wsypujemy 2 paczki przyprawy TYMIANEK i 2 paczki OREGANO / w sumie 40 g/zalewamy ½ l czystej zwykłej wódki + ½ l przegotowanej ostudzonej wody. Odstawiamy na 24 godz. mieszając od czasu do czasu. Trzymamy w temperaturze pokojowej. . Nazajutrz odcedzamy nalewkę wyciskając dokładnie osad na sitku. Troty, pozostałe po odcedzeniu, zalewamy w naczyniu ½ l wrzątku i szczelnie nakrywamy. Po ostudzeniu ponownie odcedzamy na sitku a przesącz dolewamy do wcześniej uzyskanego ekstraktu. Nalewkę możemy przetrzymywać cały sezon i używamy jej w ilości 150 ml na 2-3 l oprysku.

Agusia

Wejdź tutaj - przepis z użyciem tymolu znajduje się pod zdjęciem tymianku.
Zioła suszone nie są aż tak skuteczne, nigdy nie wiesz, jakie stężenie substancji czynnej jest zawarty w poszczególnych odmianach tymianku ( tylko t. właściwy ! ), podczas gdy tymol jest już gotowym "wyciągiem",
pozdrawiam cieplutko

edek86 wrote:
Na zdjęciu te pojemniki wyglądają na 0,4 l

Jolka, będę pikował do multipalet pomidorki pod folię. Na balkon mam tylko 4 sztuki, dlatego dałem do kubków.

Pomodoro, mają dokładnie 180g i 200g.

Krecik Stary robi to inaczej on ma przezroczyste kubki 200 ml od napoi i sadzi tak że jak taki mały pomidorek rośnie to dosypuje ziemi.
Czyli pomidorek taki jak twój jest wsadzony poniżej krawędzi kubka, ale to tylko dla przezroczystych pojemników.

Chciałem krótko wytłumaczyć ja pikuję do kubków plastikowych,przezroczystych 0,4 i 0,5 (pomidory i paprykę),po same liścienie.Podłoże jest w całym kuflu,pozostawiam tylko tyle aby wygodnie podlewać. .Zachowuję reżim tyle razy podawany przez Pomodoro tj.ukos,minimalne podlewanie,dobre podłoże,ferdygacja itp.i ewentualnie odblask,bez sztucznego doświetlania.
Skłamałbym,że choć troszkę nie wybiegają,ale na tyle,że po 3 tygodniach wybiegnięcie jest niewidoczne,a w momencie sadzenia sadzonki są krępe i ładnie ulistnione.B.rzadko zdarza się przerośnięcie i to tylko wtedy,gdy za wcześnie siałem.Przepraszam,że tak krótko,ale mam sytuację podbramkową i na razie moje pasje ogr.odkładam na bok.

Ja robię podobnie jak krecik tylko zaczynam od kieliszków, potem kubeczki 200 ml i na koniec 0,5 l od piwa.
Ten, w w kubeczku 200 ml to Paul Robenson,
nie wiem czy będzie widać ale ma już ładne korzonki widoczne przez kubek na całej powierzchni.
Pomidory lubią przesadzanie, wtedy rozbudowują korzenie.
Pryskane OW jak tylko rozkładają liścienie.
A jak sobie radzą widać na załączonych zdjęciach.

Proszę o połączenie postów.

Dziś wykonałem trochę pracy i o to efekty.
Zdjęcie wykonane dziś 10.03.2016 a moje maleństwa wyglądają tak
Od dziś są doświetlane taką prostą konstrukcją wyłożona folią aluminiową spożywczą od środka.
Jak spojrzycie na oba zdjęcia to widać różnicę w ilości światła, jedno jest bez doświetlania a drugie już z doświetlaniem.

No napikowałeś się.
Niech zdrowo rosną sadzonki.

Ja dzisiaj chcę przepikować por.
I w związku z tym mam pytanie:
na jaką głębokość sadzić i czy mogę wyeksmitować na balkonik
w dni kiedy nie ma przymrozku?

Mariolka a po co Ty chcesz pikować por? Pikowanemu dłużej regenerują się korzenie. mój wysiany gęsto i tak już zostanie do momentu wysadzenia. Seler owszem - pikowałam.

Mogę go zostawić tak jak jest

Kupiłem dziś produkty żeby zrobić nawóz do fertygacji w wersji II.
Czy mógłby mi ktoś napisać czy to jest prawidłowy skład superfosfatu wzbogaconego?

Basiu spokojnie możesz ten por zostawić, nie musisz go pikować. Faktycznie wynieś go na balkon, por dobrze znosi chłody, ale nie przymrozki.

Emalia112 wrote: Lucynko to mi się podoba.
Jedno miejsce więcej na parapecie.