TEMAT: <D> Produkujemy własną rozsadę warzyw

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 17:19 #451199

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
pszczelarz. Wszystko podlewałam nawozem Pomodoro wersja III do pomidorów owocujących. Fertygowałam wszystko tą samą dawką. Wszystko identycznie. Wyniki w wątku "Uprawa pomidorów w pojemnikach" na 15 str.

Michał. Może one teraz przy już cieplejszych dniach i na południowym parapecie po prostu za sucho mają. Warunki nieco się zmieniły i słońce wyszło. Teraz nie mają błota tylko Saharę.
Pozdrawiam. Jolka.
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2016 17:22 przez otojolka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edek86, pszczelarz5


Zielone okna z estimeble.pl

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 18:00 #451215

  • JackDaniels
  • JackDaniels's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 69
  • Otrzymane dziękuję: 21
A jeżeli ten nawóz juz zrobię to śmiało mogę podlewać tym codziennie :)
Nie popali mi siewek ? :)
Temat został zablokowany.

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 18:00 #451216

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
W tym sezonie zakupiłam 3 opakowania po 10l Sterluxa do wysiewów: do tej pory jest to najlepsze podłoże, z jakim miałam do czynienia ( używałam Substrala, Compo Sana ), ładnie przyjmuje wodę, która nie zalega, nie ma wykwitów pleśni, rośliny rosną w miarę równomiernie, podlewane raz w tygodniu nawozem do fertygacji wg Mietka. Jedynym problemem - czasami! - jest "twardnienie" powierzchni, którą nakłuwam drewnianym patyczkiem. Podlewam oszczędnie, ze względu na brak słońca i temperaturę 19 stopni.
Składniki do fertygacji kupowałam w Internecie, opakowania po 2 kg, jedynie Azofoska 1 kg. Najwięcej problemu miałam z saletrą potasową, stąd zadecydowałam o zakupach w sieci. Saletra i superfosfat Ogród Start.

Edek, oczywiście ekspertem nie jestem, ale obwiniałabym zbyt małą ilość słońca, ( a może warto zastanowić się nad opryskiem OW ? )
Paprykom daj czas, a sobie cierpliwość :) Musimy poczekać na słońce. Od jutra ma być poprawa pogody.

W Biedr*** są małe, kwadratowe doniczki do wysiewów i rozsad ( 2,99 zł za 12 szt. ) i białe tabliczki do oznaczania ( 2.99 zł za 10 szt. i ołówek ;-) ).

Podobnie ja Józek, pikuję papryki w fazie rozłożonych liścieni - początkowo stoją w miejscu, czasami wyciągają się, ale z ulgą zauważyłam, że Józiowe rozsady też są nieco .... długie ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, iwcia55

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 18:17 #451226

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
JackDaniels wrote:
A jeżeli ten nawóz juz zrobię to śmiało mogę podlewać tym codziennie :)
Nie popali mi siewek ? :)

No chyba żartujesz ?. Chcesz codziennie podlewać rozsadę ?. Utopisz ją na amen.

Michał

Czasem nie sposób dociec prawdy. Trzeba by było każdemu patrzeć na ręce przez 24 h/dobę. Przyczyna może być prozaiczna. Podlewanie zbyt małymi porcjami wody- na przykład. Zbyt niska temperatura albo powietrza, albo podłoża. Wystarczy postawić doniczki bezpośrednio na zimny ceramiczny parapet. Zresztą inwencja forumowiczów jest nie do ogarnięcia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kuhara, Krecik stary, grzesiek59, edek86, rozalia

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 18:44 #451238

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43744
Aniu zdjęcie nie zawsze oddaje rzeczywistość a i ujęcie aparatem uwidacznia w mniejszym lub większym stopniu dłuższą łodygę(wyciągnięcie).Ale chciałem napisać bardziej o podlewaniu.Nie wiem skąd się wziął termin cotygodniowego podlewania.Swoje rozsady podlewam małą konewką,sporą ilością nawozu w momencie kiedy powierzchnia jest sucha.Okazuje się,że nawet teraz podlewam 2 razy w tygodniu.Średnio na ok.140 rozsad(pomidorki i papryka) o pojemności 0,4 i 0,5 l.,do każdego podlewania zużywam ok.3-3,5 l.nawozu.A słońca u mnie też nie ma za wiele,codziennie są opady deszczu i pochmurnie.Niebawem przy całodziennym nasłonecznieniu i wysokiej temperaturze,trzeba będzie podlewać częściej(co 2 dni).Po podlaniu na drugi dzień lekko wzruszam wykałaczką powierzchnię napowietrzając podłoże.Mam kubki przezroczyste,więc widzę dokładnie jak korzonki się rozrastają.
Dodam tylko,że przed flancowaniem dzień-dwa dni wcześniej nawadniam podłoże już w kubku,tak,aby było wilgotne. :garden1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, edek86, Zbyszko46, rozalia

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 19:02 #451244

  • JackDaniels
  • JackDaniels's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 69
  • Otrzymane dziękuję: 21
Ale ja podlewam rośliny opryskiwaczem i nie podlewam za dużo, mi się wydaje ze jest okej. Bo ziemia jest strasznie wysuszona :)
Wiec jak z tym nawozem :)
Temat został zablokowany.

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 19:07 #451250

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
No i właśnie. Opryskiwaczem ?. Podłoże przy podlewaniu ma być przelane.
Temat został zablokowany.

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 19:10 #451252

  • Pabblo_pl
  • Pabblo_pl's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 359
  • Otrzymane dziękuję: 494
JackDaniels wrote:
Ale ja podlewam rośliny opryskiwaczem i nie podlewam za dużo, mi się wydaje ze jest okej. Bo ziemia jest strasznie wysuszona :)
Wiec jak z tym nawozem :)

Źle, podlewa się normalnie tak żeby woda z nawozem doszła do korzonek na dole.
Raz na kilka dni a na ile to zależy jak przesycha woda u Ciebie.
Tego nikt nie określi bo każdy ma inne warunki.
Powodzenia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): JackDaniels

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 19:12 #451256

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
No.. ja opryskiwaczem ususzyłam Bołoto.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 19:13 #451257

  • JackDaniels
  • JackDaniels's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 69
  • Otrzymane dziękuję: 21
Czyli podlewać je rzadko a obficie i co każde podlanie nawóz ? :)
Dziękuję Pablo :)
Temat został zablokowany.

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 19:14 #451259

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
Wyglądają ładnie. Tylko jak podlewasz spryskiwaczem to w końcu woda może nie docierać do korzeni. Widziałam taki przypadek jak dziewczynie w oczach marniały siane pelargonie. Okazało się,że podlewała spryskiwaczem i w ciepłe dni wierzchnia warstwa wysychała szybko a korzenie nie miały wcale wody. Podlewasz nawozem tak często jak potrzeba,ale nie częściej jak raz dziennie.
Pozdrawiam. Jolka.
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2016 19:16 przez otojolka.
Temat został zablokowany.

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 19:15 #451260

  • edek86
  • edek86's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 696
  • Otrzymane dziękuję: 1431
Jolka to podłoże wygląda na przesuszone już następnego dnia po podlaniu. Na górze robi się skorupa, którą muszę przed podlaniem zrosić bo inaczej woda nie chce wsiąkać. Czy sterlux do wysiewu też jest taki włóknisty?
pomodoro wrote:
No i właśnie. Opryskiwaczem ?. Podłoże przy podlewaniu ma być przelane.

Przelane, ale chyba nie tak, żeby woda lała się dołem?
Pozdrawiam, Michał
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2016 19:19 przez edek86.
Temat został zablokowany.

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 19:18 #451262

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
Michał. Sterlux nie. Jest raczej sypki. Masz jakieś podłoże z włóknem kokosowym. One mają sucho. Raz na tydzień to za mało. Podlewaj jak czujesz,że jest sucho.
Pozdrawiam. Jolka.
Temat został zablokowany.

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 19:20 #451263

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Jack, moja metoda jest prosta jak drut, ale sporo zależy od warunków, jakie masz na parapecie: czy jest chłodno, czy ciepło, jasno, ciemno, etc. Kiedy jest chłodno i zachmurzenie, podlewamy rzadziej, sprawdzając, czy powierzchnia podłoża jest przesuszona ( robię to palcem, czasem delikatnie wzruszając ziemię ). Potem biorę mały dzbanuszek z wąskim dzióbkiem ( mam niewiele rozsad, około 20-30 ), dodaję nawóz do fertygacji, każdorazowo, i podlewam tak, aby trochę wody pojawiło się na podstawkach. Wszystko. Kiedy zrobi się cieplej i wyjrzy słońce, należy zwiększyć częstotliwość podlewania. Zawsze jednak uważałam, że lepsze jest lekkie przesuszenie, niż lekkie przelanie. Sterlux jest fajnym podłożem, bo schnie równomiernie, od góry do dołu.
Poradzisz sobie, spokojnie :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 21:16 #451344

  • JackDaniels
  • JackDaniels's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 69
  • Otrzymane dziękuję: 21
Sterlux właśnie mam :)
Dziękuję bardzo. :)
Ta grupa jest wspaniała i ludzie w niej również,dzięki wam hodowla staje się coraz prostsza :)
Jeszcze raz dziękuję za rady :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 21:25 #451350

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Każdy Gość jest tutaj bardzo mile widziany - pamiętaj o tym i nie obawiaj się pytań :) każdy kiedyś coś zaczynał, uczył się na błędach własnych i cudzych .. najważniejsze, to nie tylko słyszeć, ale słuchać :teach:
Powodzenia!

Przeniosłam wszystkie przedszkolaki z parapetu zewnętrznego do mieszkania; zapowiadają lekki mrozik w nocy :mad2:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 01 Kwi 2016 21:27 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): iwcia55

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 22:00 #451388

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
Dzisiaj przesadziłam znowu część moich pomidorów. Korzonki kiepskie. Cienkie,krótkie i brązowe. Jutro druga paleta. Jak zrobię zdjęcia to pokażę. Już w życiu w styczniu w małym ogrodniczym podłoża nie kupię. Tylko dziwi mnie to,że dwa tygodnie rosły zdrowo. Powinno mi dać do myślenia,że lutowe pomidorki padły i ziemię odstawić, ale tłumaczyłam sobie niedoborem światła.
Pozdrawiam. Jolka.
Temat został zablokowany.

<D> Produkujemy własną rozsadę warzyw 01 Kwi 2016 22:21 #451410

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kupuję zawsze podłoże w dużych marketach lub dużych ogrodniczych i powiem Ci Joliś, że nie ma reguły :( Też zdarzało mi się narzekać na jakość takiej ziemi..... pomijam ziemiórki, zapach stęchlizny, ciężką, mokrą strukturę ...
Zazwyczaj kiedy sadzę pelargonie, w zwykłej ziemi do roślin kwiatowych, to na opakowaniu jest wyraźnie zaznaczone, aby przez pierwsze dwa tygodnie niczym nie nawozić roślin, ponieważ "zawarte w podłożu ilości nawozów wystarczą na pierwsze dwa tygodnie". Nie wiem, ile w tym zaleceniu racji, ponieważ nie znam się na wymaganej zawartości nawozów dla kwiatów, ale zawsze stosowałam się do tej wskazówki. Być może Twoje podłoże było wyposażone w pewną ilość potrzebnych składników właśnie na 2 tygodnie :think: ?
Szkoda tych maluchów .... ale przecież masz na tyle doświadczenia i fachowej wiedzy, że z pewnością coś poradzisz :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.613 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum