Forum Ogrodnicze Oaza

W książce "Działka moje hobby" pisze, że rozsadę przygotowuje się w inspekcie o temp. 15 - 18 st. C.

Rozsadę selera robię dopiero drugi raz, więc dużego doświadczenia nie mam. W poradnikach podają, że min temperatura do prawidłowego rozwoju selera to 15°C. W miarę możliwości staram się tego trzymać. Sprawdzam rano termometrem jaka jest temp. pod osłoną i jak jest to 15°C to wstawiam tam selera. Jak jest słonecznie to wystarczy 7-8°C w cieniu. W ubiegłym sezonie zdarzało się, że dzień który zaczął się słonecznie robił się pochmurny i selery stały w tunelu w 10°C i nie zaszkodziło im to.

Aniu z tego co ja wiem, to rozsadę selera korzeniowego zaczynamy hartować na ok tydzień przed wysadzeniem, w ten sposób, że intensywnie wietrzymy i ograniczamy podlewanie. Ja tak robię. Jak pogoda pozwala to wywożę kuwetki z sadzonkami na działkę, zostawiam na tarasie ( z 2 stron obudowany) i okrywam włókniną. Tak sadzoneczki czekają do dni sadzenia.

W tym roku zaryzykowałem i wysiałem też selera, po raz pierwszy. Wysiałem w dniu 02.02. br do perlitu odmianę Talar a 4.03. wypikowałem do paletki. Zaczyna wypuszczać drugi listek właściwy, mam nadzieję, że urośnie do czasu wysadzenia na działce.

Ogromne dzięki Ludeczkowie
W takim razie selerek będzie miał areszt domowy, przynajmniej przez najbliższe dni.

jurek49 wrote:
Na pewno urośnie. W ubiegłym sezonie wysiałam selera po 20 marca. Rozsada była trochę mniejsza od tej dostępnej na targu, ale nie dużo i selery z niej do jesieni urosły. A że bulwy wykształciły niewielkie, to już wina mojej kiepskiej ziemi i braku nawożenia. Ponieważ staram się nie stosować nawozów mineralnych to dostały tylko trochę kompostu. Za to liści było dużo do zup.
W tym roku podkarmię je obornikiem.

Bea, właściwie widzę, że sporo osób będzie uprawiać seler po raz pierwszy Szczerze mówiąc nie pamiętam wielkości rozsad kupowanych na rynku, a jedynie to, że miały bodajże 5-6 liści właściwych.
Nie oczekuję widowiskowej wielkości bulw, a jedynie w miarę udanych plonów - de facto jako składnik włoszczyzny; moje piachy na pewno nie będą sprzyjać selerom, ale na grządce dostaną obornik w dołki, albo rzędowo: zależy, ile będzie sztuk rozsady .

Obornik koniecznie (wymogi w azot wysokie strona 38 iung.pl/dpr/publikacje/Nawozenie_roslin_ogrodniczych.pdf) , no i woda na piaskach obowiązkowo.

Tak jest! Wedle rozkazu

Seler Maxim - skiełkowane nasiona wsadzane do ziemi 13 i 14 lutego, pikowany 9.marca:

Pionierska ( dla mnie ) uprawa selera powoli nabiera tempa; po przepikowaniu u wszystkich sadzonek rozwijają się kolejne listki, a te najstarsze wyraźnie mężnieją. Wystarczy kilkadziesiąt minut słońca ( towar bardzo deficytowy w tym roku ), aby rośliny wzięły się do pracy.

Po prostu nie mogę uwierzyć, że z tych mikroskopijnych nasionek udało mi się doczekać malutkich selerów ....

Seler Maxim

Ale wstyd Maje pikowane dzisiaj, wysiane 13.02. Mam nadzieję, że ruszą z kopyta i więcej mnie nie będą zawstydzać

Janeczko, Wasze zdjęcia są naturalne, a te moje jakieś niewydarzone, zżółknięte jak z lamusa
W rzeczywistości listki są soczyście zielone, a roślinki całkiem spore. A skoro moje urosły, to już widzę Twoje za dwa tygodnie - będą jak z obrazka. Moje wyraźnie się męczą.

Adasiowa wrote:

Trochę skorygowałem

Zapiszę sobie w kalendarzu i za dwa tygodnie zrobię znowu zdjęcie. Zobaczymy efekty lub ich brak

Dziękuję O wiele lepiej.

Moje selerki - powoli wypuszczają listki. Naciowy choć siany lekko później wyraźnie przyspieszył. Pewnie przepikuje już naciowego a reszta jeszcze poczeka z tydzień.

Moje selerki wyłożone na waciki 22 II. Niestety nie doczekałem z wysiewami do marca i tradycyjnie będę musiał część roślinek przesadzić pod koniec kwietnia do większych pierścieni. Wolę nie spieszyć się z wysadzaniem rozsady w kwietniu do gruntu i poczekam do połowy maja. Może kilka roślinek trafi do tunelu?