Forum Ogrodnicze Oaza

Ja też czekam do połowy lutego, w domu mi się potem strasznie męczy.

Ja pod koniec marca to wywożę już na działkę, wstawiam do tunelu u sąsiadki i jest ok. Fajnie,że mamy różne sposoby,jedyną zmora przy porze to miniarka porówka zanieczyszczajaca por brązowymi bobówkami

W ubiegły sezonie wysiana razem z selerami była tak dorodna już na początku kwietnia do posadzenia. Czekała w zimnej szklarni ,by pójść do gruntu i miała mocno przerośnięty system korzeniowy.. Skracałam o połowę.

Widzisz Rozalko to wszystko zależy od odmiany, warunków panujących w mieszkaniu, potem na dworze itd. W zeszłym roku posiałam za póżno, teraz wolę wcześniej

Ja w tym roku planuję wysiew pora na 10 lutego. Uprawiałam go rok i 2 lata temu, ale szału nie było. Sporo padało mi już w domu, do gruntu sadziłam nitki. Długo był cieniutki, dopiero bardzo późną jesienią było co do wywaru na zupę wrzucić A i tak oczywiście do sklepowych porów było mu daleko. Dotychczas miałam Bulgaarse Reuzen, w tym roku wysieję jeszcze odmianę Juhas (o ile wykiełkuje, bo podwórkowa kota, którą przygarnęliśmy przed tymi dużymi mrozami postanowiła "oznaczyć" moje nasiona - czekam na marzec i promocję w lecznicy na sterylizację, dostanie menda za swoje ).

Por odmiany "Baca" w ilości 290 ileś tam nasionek wysiane wczoraj

U mnie rośnie już por Bulgarian giant, zaczął rosnąć Juhas, kiełkuje Arkansas winter(chyba tak ta odmiana ma), wysiałem do kiełkowania dwie odmiany pora giganta.

Na jednym zdjęciu Juhas, a na drugim grupowym widać w litrowym pojemniku spore już pory Bulgarian giant. Część jest rozsadzona do pojedyńczych kubków. Zobacze jak skiełkują tamte i zdecyduje ile jeszcze dosiać.

Zanosi się na plantację - to są siewki tylko z jednego opakowania

Oo.. ale już duży podrósł! Będziesz go Marzenko przycinać? Czy nie przycinasz?
U mnie też ładnie por wykiełkował. Nawet o dziwo te nasiona, które oblał mi kot, eee... zapewnił dawkę nawozu startowego Nie dawałam im za bardzo szans, a tu proszę, jaka niespodzianka.

Patrycja pora będę przycinać i to pewnie ze 3 razy. Narazie ma po jednym listku i nadal kiełkuje Moje posiane w czysty torf - zero pleśni

Moj por po pierwszych podstrzyżynach widać, że wymaga już zasilenia:

Mój por z pierwszego wysiewu poszedł do chłodniejszego pomieszczenia. Na fotce wraz z cebulą z pierwszego siewu.

Wysadziłam dziś rozsadę pora do gruntu. Trochę się tego obawiałam, bo pikowałam pory po 4 szt. do palety o oczkach 3x3cm i w palecie ta rozsada wyglądała strasznie licho. Ale jak zaczęłam wyciągać, to się okazało, że wcale nie takie chuderlaki z tych porów Przepraszam za jakość zdjęć (dokładnie kolor), ale takie zdjęcia robi mój telefon w trybie auto w pełnym słońcu :/ Pory są zielone, może nie aż tak soczyście niczym szczypiorek w hipermarkecie, ale wydaje mi się, że całkiem w normie.

Patrycja śliczne te pory, a przycinałaś je? I jeszcze mam pytanie do tych co przycinali,jak skracaliście korzonki widzieliście jakąś różnice ?

Dzięki, aż takie śliczne to nie są, aaaleee... to i tak najbardziej dorodna rozsada porów jaką udało mi się przez 3 ostatnie lata wyhodować

Siane 5 lutego, przycinałam je raz jak miały ok. 8-10cm i miałam wrażenie, że zaczynają się pokładać. Od 22 lutego siedziały cały czas w szklarence (chyba, że słońce świeciło i było tam +30, to wynosiłam je na zewnątrz). Miałam problem z utrzymaniem odpowiedniej wilgotności w palecie, w słoneczne dni ziemia błyskawicznie wysychała, a jak przelałam i było pochmurno, to długo siedziały w błocie. Dlatego, mimo, że nie są imponujących rozmiarów postanowiłam je już wysadzić do gruntu. Korzeni nigdy nie przycinałam.

Ja zawsze uszczykuje korzenie jak są za długie, bez żadnej szkody dla rośliny, śmiało możesz ciąć.

Adrian ale widziałeś jakąś pozytywną różnice w tym że przytnie się korzonki?

abc-ogrodnictwa.pl/warzywny-uprawa-por