Forum Ogrodnicze Oaza

W ostatnim tygodniu czerwca koleżanka Paula obdarowała mnie młodymi sadzonkami sałat i bazylii.
Upałwtedy byłnieziemski i niałam dużeobawy co z sałatowych sadzonek uda się wyhodować. Potem przyszło ochłodzenie, deszcze i sałaty ruszyły.
Obrywam na razie pojedyńcze listki, nie są gorzkie, są bardzo smaczne. Do tego bardzo ładne.

Paula, jeszcze raz wielkie Dziękuję.

Boskie. .. obecna pogoda im sprzyja.

Beata, a co ta masz wysiane obok koperku?

To gorczyca na poplon.

W tym miejscu rósł czosnek, szkoda by ziemia stała pusta, to wysiałam gorczycę.

Mam pytanie do osób, które uprawiały sałatę Mescher. Spodobała mi się, dopiero teraz doczytałam, że jest ona wczesna, a sadzona w kwietniu wybiła w kwiatostany. Kiedy najlepiej będzie ją wysiać? 20. 02. planuję wysiać Bonę, czy w tym samym terminie mogę posiać Mescher? A Wy kiedy planujecie?

W tym terminie wysiana sałata wybiegnie, jeśli będzie trzymana na parapecie. W warunkach domowych lepiej jest wysiać wcześniej jakąś odmianę sałaty lodowej bo są one odporniejsze na niskie temperatury. Zrobić sobie mini szklarenkę z plastikowych tacek po mięsie i po skiełkowaniu natychmiast przenieść rozsadę na zewnętrzny parapet. Ja tak robię od kilku sezonów i mam sałatę do konsumpocji już w maju i to w gruncie. Rozsada jest ładna i nie wybiegnięta

Tu są siewki sałaty w szklarence własnej roboty gotowe do pikowania




A tu rozsada sałaty gotowa do wysadzenia w grunt




PS Przy wystawianiu szklarenki ze skiełkowaną sałatą na zewnętrzny parapet należy pod spód podłożyć styropian, by podłoże się szybciej nagrzewało

Camellio :)tę odmianę ( Mescher ) wysiewałam do kuwetek pod koniec lutego, postępując dalej wg wskazówek Mietka; dotyczyło to także pietruszki naciowej.

Tak się składa, że w ub. r. siałam Bonę 20. 02. i w maju miałam już piękne główki, gotowe do jedzenia - też z gruntu . Mam pomieszczenie, gdzie temp. na parapecie nie jest wysoka (ok. 10 stopni). Trochę tam postały, tylko odrobinę się wyciągnęły. Później wynosiłam rozsadę na zewnątrz (zawsze było przynajmniej kilka stopni na plusie) a na noc chowałam do chłodnego pomieszczenia. U mnie ten sposób się sprawdził.
W tym roku postąpię podobnie a Mescher wysieję razem z Boną. Zobaczę, która pierwsza będzie gotowa do konsumpcji.

Camellio myślę że dla Mescher to będzie dobry termin. Choć z doświadczenia powiem że wcale tak bardzo szybko w kwiat nie poszla. Pierwsza była Manoa. Ja też tak jak Mietek trzymam w szklarenkach na zewnątrz. Jak w nocy ma być mróz to zabieram na zabudowany balkon.

Paula jesteś jedyną chyba tu ogrodniczką ,która ma-miała nasionka sałaty kozulowej zimującej w gruncie.Czy ewentualnie mogę liczyć na kilka nasion?

Józiu. Jak dojade do domu to sprawdzę. Wiem że miałam nasiona ale nie wiem czy nie oddalam. U mnie ta sałata zawsze choruję. Gniją jej główki. Więc nasion mi się nie udało pozyskac. Odezwę się w tej sprawie wieczorem

Krecik stary wrote: Witaj .
Mogę przesłać trochę nasion. Podaj adres na priv.

Dziś posiałem sałatę Appia.Nasionka jakies stare,nie wiem czy wzejdą.Takie tylko miałem.Podłoże Sterlux z ub.roku.Jutro jadę po torf odkwaszony.Z chwilą ukazania się kiełków sałatę przeniosę do pomieszczenia z temperaturą 12-14*C w dzień i 11*C w nocy.Przeznaczę ją do wysadzenia pod folię jako przedplon pomidorów.Kuweta umieszczona na akwarium.

Wczoraj wysiana sałata,dziś skiełkowała.



Nasionka rozsypałem po wierzchu mokrego podłoża,bez przykrywania.Kuweta w reklamówce foliowej przez ok.20 godz.przebywała na pokrywie akwarium.Teraz przeniesiona już do chłodniejszego pomieszczenia i ustawiona ukosem.Następne sałaty bedą wysiane w torf odkwaszony.

Po ukazaniu się kiełków trzeba było przykryć nasiona cienką warstwą podłoża.

Mieciu dziękuję zaraz to zrobię.

Nasyp swobodnie ok 0,5 cm i bez przyklepywania bo połamiesz kiełki

Ok.rozumiem.