Forum Ogrodnicze Oaza

Nie wiem, w jakiej glebie posadziłeś ząbki. Moje zbójniki - jesienią - miały do dyspozycji piaszczystą ziemię wcześniej zasiloną obornikiem i po uprawie groszku i fasolki. W tym roku dostały na razie jednorazową dawkę saletry amonowej, którą powtórzę końcem kwietnia. Nie kombinuję, ponieważ nie znam się i nie chcę przedobrzyć, a póki są zdrowe, to ich postura mi nie przeszkadza. Byle były aromatyczne.

Te właśnie są na bardzo piaszczystej glebie. Stąd nie chciałbym dawać tak prostego nawozu, a może jakiś bardziej naturalny z dodatkami. Tylko z kolei nie wiem w jakiej dawce by go dać. Aa coś wykombinuje i tego napewno nie nawożę saletrą jak te działkowe, a czymś innym.


Muszę jeszcze rozczytać jakie dodatkowe składniki, prócz azotu lubi czosnek.

nawozy.eu/grunt-to-wiedza/baza-wiedzy-gt...-wedlug-analizy.html

Jan4 wrote: w dniu 17 marca. Kiedy zasilić po raz drugi?

Kto szuka, ten znajdzie

www.rynek-rolny.pl/artykul/jak-nawozic-c...-naszymi-radami.html

Harnaś

[/attachment]

Za tydzień podkarmię moje chudziny ( chociaż powiem, że przy odrobinie dobrej woli można zauważyć nieznaczne przytycie łodyg ):

Harnaś i "Chudeusz"

A czy podkarmisz "chudziny" - czy przez podlanie saletrą amonową.

Tak, będą na saletrze amonowej - drugą dawkę przewidziałam w następny weekend.
Wiesz, czosnki ozime rosną na stanowisku, gdzie wcześniej, w 2018r, uprawiane były groszki i fasolka szparagowa, a glebę zasiliłam wówczas obornikiem, więc saletra powinna wystarczyć. Powinna - co nie znaczy, że tak będzie.

Moje wiosenne czosnki

Od tego roku tylko część czosnków wysadzę jesienią, reszta na wiosnę. Te z ubiegłej wiosny jeszcze są ładne, a jesienne Harnasie już raczej w złej kondycji. W tym roku mam tylko Harnasie wsadzone w listopadzie. A wyglądają prawie jak te od lucysi Wiosenne lepiej się przechowują

Czy jeszcze można sadzić czosnek jary?

Sadzić można o każdym czasie. Albo wyrośnie główka , albo pojedyncza cebulka.


www.rynek-rolny.pl/artykul/sadzenie-czos...niejsze-aspekty.html

Byłem dziś na działce na spacerze i ewidentnie coś mojemu czosnkowi nie pasuje. Sporo ma końcówki jasne. Słoniowe wygldają wzorcowo, a te pozostałe jakby coś brakowało. Już wiem, że napewno ilość zostanie drastyczne zmniejszona.

Dziś się mocniej przyjrzałem i zauważyłem kilka zaatakowanych przez szkodnika. Nie mam pojęcia za wiele o ochronie czosnku, bo zawsze brałem go za odporne warzywo( no skądś się biąrą te wywary na wampiry czy inne wynalazki )

Mam wysadzony ogrom, to zapewne coś zbiorę ale i tak zraziłem się do niego. Myślałem, że to bardziej odporne, a takich warzyw szukam. Nie zamierzam niczym pryskać, bo to mi się nie kalkuluje. No przyjdzie przemyśleć temat.

Dlaczego żółkną końcówki liści?





dlaczego mi odwróciło te zdjęcia pisałam i wstawiałam z telefonu?

Wyjaśnienie dlaczego odwracają się zdjęcia masz tutaj: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...awy?start=684#653257
Żółknięcie końcówek może być spowodowane brakiem składników mineralnych. Składników może nie być w glebie, ale ja stawiałabym na inne wyjaśnienie. Mamy w tym roku specyficzną pogodę. Ciepłe dni i zimne noce z przymrozkami. To może powodować, że rośliny w ciepłe dni szybko rosną, a z powodu chłodu nie są wstanie pobrać właściwej ilości składników pokarmowych. Też zauważyłam po nocnych przymrozkach żółknięcie najstarszych liści czosnku, sałaty i rzodkiewki. Tylko szpinak jakoś się trzyma. Muszę pomyśleć o jakimś nawozie dolistnym eko.
P.S. Zdjęcia poprawiłam.

Dziękuję poćwiczyłam w dziale technicznym.W piątek jak byłam po bukszpan to nie były tak końcówki żółte jak dzisiaj a do soboty było ciepło natomiast w święta już zimno a wczoraj cały dzień prawie lało oby to było przez skoki temperatury albo to są braki w nawożeniu.