Forum Ogrodnicze Oaza

Emalia112 wrote:
Emalko dziękuję Ci bardzo A prowadziłaś wtedy na jeden pęd?

Z tych moich to chyba wszystkie sa bardzo wysokie, miałabyś jakieś sugestie, jak je pogrupować?

Z początku grzecznie prowadziłam je na jeden pęd, , ale potem to nie nadążałam rosły jak chciały, rozpinałam je tylko na siatce.

Jeżeli nie będę doświetlać, to czy już powinnam wysiać pomidorki (do uprawy w donicach), czy lepiej poczekać?

Armasza dla mnie istotnym jest termin sadzenia pomidorów w miejsca docelowe.Od tej daty liczę do tyłu 6-7 tygodni.Nigdy nie doświetlałem swojej rozsady.Ta która wzeszła mi wczoraj też nie będzie doświetlana.Aktualnie pod kątem jest na parapecie w sąsiedztwie jeszcze storczyków.

Ja w tym roku stawiam na pomidory gruntowe. Łatwiej je utrzymać niż donicowe. Jednak nie wyobrażam sobie nie mieć pierwszych lipcowych pomidorków pod ręką, na balkonie.
W tym roku wybór padł na karłowe, samokończące od Pauli.
Dwie Altajechki



I Elegantnyj



Na kratkę zaplanowałam Sungolda, ale dopiero wysiałam. Myślę, czy nie dostawić mu jeszcze Jeune Flamme.

U mnie w pojemnikach z karłowych będzie kilka Micro tom, które obecnie kwitną. Oprócz nich pewnie będą jakieś pomidory giganty, Megagron i jeden podobny o żółtych pomidorkach(zapomniałem odmianw bo przyszła z Francji) Pomyśle nad Perłą małopolski lub Kaszub, bo ta pierwsza mi odpowiada,.a drugiej jeszcze nie próbowałem.

Na fotkach moje Micro tomy:

Błażej. Dla mnie donicowe, karłowe, to samokończące do 1,20m. Takie Twoje Mikro Tomy to miniaturki. To wogóle jakoś smakuje?
Takie karłowe jakie ja sadzę to mają pomidorki ok 150gram i nadają się do krojenia na kanapki.

Micro czy nie pomidor w lutym?Super!

otojolka, Miałem je dwa lata temu ale wtedy miałem przesyt karłiwych odmian: Bajaja, Balkonzauber, Vilma, Micro tom i jeszcze jakieś i w efekcie nie wiem jak żadna smakuje. Teraz wysiałem do zabawy, bo taki mikrus wszędzie się zmieści. No i wkońcu smak przetestuje. On nie jest do najedzenia się ale dla ozdoby.

lucysia Dzięki!

Rozumiem. Miałam Azteka w zeszłym roku w połączeniu z fioletową werbeną. Smak taki sobie, ale widok piękny.

Planuję do pojemników Pendulina Orange, czytałam, że smaczne, jak szeroko rosną.

Karinko.Miałam na murku w skrzynce 50cm. Jeszcze miejsce zostawało bokami. Zwisa do 30cm. Fajny pomidorek.Pełen pomarańczowych kulek. W skrzynkę 60cm dałabym dwa, albo do klasycznej doniczki 5l.

Dzięki Jola, mają robić za ozdobę na tarasie, już je widzę z heliotropami, ale kontrast.

Wysiałam tak jak papryki:waciki i skiełkowane do ziemi.W paprykach miałam 2 -3 szt które nie wyszły w pomidorach..połowę!



Wszystkie zakreślone nie wyszły wogóle.Jestem mocno zdziwiona.Muszę dosiać,ale chciałabym dojść o co chodzi.

W przypadku pomidorów mam jakieś 75% wschodów na nasiona z akcji i 90% na kupowane od dużych producentów. Moim zdaniem, nie warto się bawić w ich podkiełkowywanie. Wymagają niższej temperatury niż papryka, a nasiona są malutkie i przenoszenie ich z wacików jest uciążliwe i grozi uszkodzeniem kiełków. Pomidory od lat sieję do ziemi.

Ja też zawsze siałam bezpośrednio.Dosiewać będę już do ziemi.
Siew na gruntowe też standardowo wykonam.Mówi się trudno.

I tak właśnie rodzą się problemy !

Siew bezpośredni pomidorów ma sens jeśli w pojemniku do wysiewu mamy jedną odmianę. Jest wtedy szansa, że wszystkie nasiona skiełkują w jednakowym terminie. Jeśli natomiast do jednej kuwety wysiejemy multum odmian ryzykujemy to, że pomidory , które wykiełkują wcześniej zaczną wybiegać, co nader często można zaobserwować u wielu osób. Jeśli zaś obniżymy temperaturę po skiełkowaniu pierwszych partii inne odmiany mogą nie wzejść wcale.
To taka moja mała uwaga ,a oczywiście, każdy robi jak uważa.

Sieję po kilka (kilkadziesiąt odmian pomidorów) do multipalet (tych o najmniejszych pojemnikach) i nie zauważyłam dużych różnic w terminie wschodów (góra kilka dni) - może miałam szczęście. Żeby rośliny były dobrze doświetlone ustawiam palety pod kątem, nachylone do okna. Jak urosną pierwsze liście właściwe przesadzam rośliny do oddzielnych pojemników. W multipalecie pomidory przebywają krótko, więc nie ma to większego wpływu na ich rozwój.