Forum Ogrodnicze Oaza

Mikroelementy też są Żelazo 0,07 (Fe) EDTA/DTPA; Mangan 0,04% ( Mn) EDTA; Cynk 0,025% (Zn) EDTA; Miedź 0,01% (Cu) EDTA; Bor 0,025% (; 0,004% Molibden (Mo)

Czyli wychodzi że jest w nim za mało azotu a jakby dołożyć np. saletrę wapniową.

Uprawiam pomidory tylko w doniach (psy) i już wiem ile błędów popełniłam...
Dzięuję za instrukcje , przekopiowałam sobie "do wykonania".

Jeszcze mam "pytanie techniczne" te 5 dkg odważcie, czy to jest np standardowa łyżeczka do herbaty?

Wszystko odważamy,a przynajmniej ja tak robię.

logitech55 wrote:
Nie wolno mieszać saletry wapniowej z nawozami zawierającymi fosfor. Ten Twój nawóz można ewentualnie zastosować łącznie z Azofoską w proporcji :L
-100 g Azofoska
-50 g nawozu, który posiadasz

i dopełnić wodą do 1 litra. Uzyskasz nawóz NPK o składzie 1,6 : 1,2 : 3,5 . Używać w ilości 6 ml na litr wody do podlewania. Przed każdym użyciem koncentratu wstrząsnąć butelką.

CHI wrote:
Po pierwsze, o co konkretnie chodzi ?. W warunkach działki można też odmierzać objętościowo sypkie rzeczy wykorzystując ciężar nasypowy.

Jeśli te 5 dkg o których piszesz tyczy się fosforanu dipotasowego to ma on ciężar nasypowy w granicach średnio 0,85 g/ml. Zatem wystarczy odmierzyć 60 ml swobodnie nasypanego fosforanu i będzie to ok 50 g.

Przypadkiem mam ten sam nawóz co logitech55 i chętnie skorzystam z mieszanki jaką podaje pomodoro mam tylko pytanie: jak taki koncentrat może być długo przechowywany w postaci płynnej?. Jest to nawóz rozpuszczalny a azofoska do podsypywania ale to raczej nie problem.

Spora ilość forumowiczów używa z powodzeniem do fertygacji nawozów na bazie Azofoski wg przepisów, które podałem . Sam możesz ocenić ile mniej więcej koncentratu możesz użyć w okresie przygotowania rozsady . A nawet jeśli Ci pozostanie jakaś ilość możesz to zużyć na działce lub do uprawy w pojemnikach. Jeśli rozpuszczony nawóz zużyjesz w tym sezonie nic wielkiego się nie stanie.

Zastanawiałem się tylko czy muszę za każdym podlewaniem mieszać odpowiednią dawkę czy jak z 2 miesiące postoi nic to nie zaszkodzi ?

Jeśli rozrobisz 1 l koncentratu, to zdajesz sobie sprawę na podstawie prostego rachunku, że starczy Ci ten litr na ponad 150 l wody do podlewania. Sam przecież możesz ocenić ile wody jesteś w stanie zużyć. Rozrabiaj po 1 litrze. Przygotowanie koncentratu przecież jest proste i można w każdej chwili dorobić jeśli zajdzie taka potrzeba.

W ub.roku do lipca korzystałem z nawozu wg.przepisuPomodoro a zrobionego w 2015r.Nie wystąpiły jakiekolwiek skutki uboczne.Również w tym roku zostało mi ok.0,7l rozrobionego nawozu,który też zużyję do produkcji rozsady.
Dodam,że rozrobiony koncentrat przechowywałem w piwnicy w szafie,w temperaturze ok.+10*C.

W nawozach mineralnych są związki nieorganiczne i jeśli przy rozpuszczaniu w wodzie nie zachodzą reakcje wymiany jonowej nic się stać nie może. Nawet mocznik, choć jest związkiem organicznym, potrzebuje do rozkładu enzym ureazę a ten w wodzie kranowej jest nieobecny.

Nie róbmy problemów tam gdzie ich nie ma.

Dziś posiałem kilka VP1, celesteen i będę testował środki na korzeń

Zaczynacie już na poważnie siać do pojemników?
W pon jest dobry dzień na owoc,jako ostatni w kalendarzu biodynamicznym.Zaczynam poważnie myśleć o wysianiu kilku szt z myślą o pojemnikach.

Lucysia gdybyś w poniedziałek wysiała, to do pojemników trzeba by było wysadzać coś kolo 1 kwietnia. Jeszcze tydzień poczekaj.

Ja też planuję w poniedziałek wysiać kilka pomidorków koktailowych oraz paprykę pomidorową (czerwoną i żółtą).Będą rosły w donicach na balkonie.Wysadzanie w miejsca docelowe ok.15.04.Na pełną rozsadę przeznaczam 8 tygodni i ten termin u mnie się sprawdza.Ja nasion pomidorów i papryki nie kiełkuję,sieję do kuwet i ustawiam na akwarium.Pozostałe są kiełkowane.

To może i ja kilka wysieję.

Na jednym z moich Micro tomów wczoraj zakwitł pierwszy kwiatek.




Z resztą doniczkowych się nie śpiesze, bo nie będe raczej miał już typowo doniczkowców, a odmiany wysokie.

Ale ty lubisz bić rekordy. Bo faktycznie nie do pobicia. W lutym kwitnący pomidor.No oczywiście bywają takie przypadki, ale w dużych szklarniach z profesjonalnym doświetlaniem.