Forum Ogrodnicze Oaza

Mieciu,
wiem,że na pewno to jest gdzieś napisane, ale "do roboty jestem ja sztuk raz" i albo coś robię, albo czytam Forum, to bardzo proszę o wytyczne, jaka ziemię przygotować do donic (20-35 l) do uprawy pomidorów.

Mam do dyspozycji torf, torf odkwaszony, piasek i przerobiony obornik owczo-kurzy...No i własną ziemię - bardzo gliniastą i kwaśną...
Keramzyt i ew. hydrożel...

Moje pomidorki też w multipalecie.Jak widać popisałam numerki.Każdy numerek to inna odmiana.Każde nasionko miało ładny kiełek jak trafiło do ziemi.Przyglądając się numerkom widać że raczej wszystkie odmiany wzeszły.Z tym że np.z 5 wzeszły 2,albo z 2 wzeszła 1.Czyli tutaj nie chodzi o temp.potrzebną do rośnięcia dla danej odmiany.Może raczej za głęboko wsadziłam.Brr,już sama nie wiem
Zerknęłam i policzyłam,4 odmiany nie wzeszły w ogóle.

U mnie największym problemem jest utrzymanie odpowiedniej wilgotności gleby. W dilerkach kiełkuje mi 60-90 % a potem to niestety rożnie. Piuerwsze wysiewy jak miałam na oknie 3 ,4 odmiany to wschody były ok 80% . Teraz jak tych odmian mam 30 wschody sa o polowe mniejsze.I to z nasion już z kiełkiem. pisze tu o papryce.

lucysia wrote: Mało prawdopodobne, musiałabyś naprawdę głęboko wsadzić. Ja tak mam z paprykami. Około 1/4 tych, które wykiełkowały na wacikach nie wychodzi po wsadzeniu do ziemi. Rozgrzebałam ziemię. Nie sposób znaleźć tych nasion, musiały zgnić. Wilgotności bardzo pilnowałam, więc raczej nie uschły. Podejrzewam dwie przyczyny: uszkodzenie kiełka przy przenoszeniu (mimo, że bardzo uważałam) i zmianę temperatury. Na wacikach miały 26-28C, po wsadzeniu do ziemi tylko 18C. To jednak dla rośliny szok.
Dosiałam bezpośrednio do ziemi. Dużo dni jest słonecznych, więc słońce ładnie podgrzewa ziemię na parapecie. Nocą stawiam na podłodze, to podłogówka trochę podgrzewa.

Każdy indywidualnie powinien dostosować technologię produkcji rozsady do swoich posiadanych warunków termiczno- świetlnych.

CHI wrote:
Porozmawiamy w czwartek po moim powrocie z kurortu

Betula wrote:
U mnie pomidorki ładnie się przyjęły(prócz jednej odmiany), ale z papryką jest identycznie. Nasionka, które wygrzebałam z ziemi nie mają już kiełka... Trudno, czasu jeszcze sporo, również dosieję kilka sztuk. Tym razem zostawię kiełkujące nasionka niemal na powierzchni ziemi.

Moje papryczki 100% wschodów,ostre popikowane już, a słodkie oczekują.

A ja właśnie byłam pokiziać moje roślinki i łzy w oczach któryś z moich kotów wlazł na parapet i zniszczył mi 5 z 6 sadzonek papryki ostrej i 4 z 6 pomidorków "Ikarus"... Jade po nowe nasionka

Współczuję. Nie da się jakoś zabezpieczyć parapetów przed kotami?
Jeśli papryka z gatunku annuum, to jeszcze spokojnie zdąży urosnąć, gorzej z super hotami. Na pomidory też dopiero zaczyna się termin siania.

Nic konstruktywnego nie przychodzi mi do głowy... one prócz zrzucania konkurencyjnych roślinek z parapetu czy też deptania po nich, odgryzają listki. Robię co mogę, ale czasem chwila nieuwagi i kot śpi na wielodoniczkach. Śmieszne i tragiczne Paprykę już sobie daruję.

To gorzej niż z dziećmi, bo dzieciom można próbować wytłumaczyć. A takie odstraszające spraje? Stosowaliśmy coś takiego, gdy pies nam próbował zjeść buty. Jest coś takiego na koty? Z kotami zbyt wiele doświadczenia nie mam, bo mąż ma tak silną alergię, że wystarczy trochę sierści i zaczyna kichać i płakać, więc kota nie mamy.
Nie rezygnuj z papryk. Annum się teraz wysiewa. Nasiona odmian ostrych dostępne w ogrodniczym to też najczęściej capsaicinum annum.

Agharta. Nie odpuszczaj papryki. Ona się udaje, prawie nie choruje i tyle radości daje. Większość na forum jeszcze nie wysiewa. Zdążysz.

Agharta, mam milionpińcet kotów w domu, pomidorki trzymam na parapecie w...akwarium lub w mini szklarenkach, akwarium przykryte metalową kratką i przyciśnięte kamieniem, a miniszklarenki taki zamykane na haczyk.

Czy ktoś z Was stosował ziemię Bio ziemia do warzyw i pomidorów Krajewscy? W tym roku planuję spróbować uprawy w pojemnikach i zainteresowała mnie ta ziemia. W składzie ma ona korę kompostowaną, guano, kompost i biohumus. Tyle wiem z opakowania.

Oczywiście brak jest najważniejszej informacji tj. składu mineralnego NPK.

A propos. Oglądałem ziemię jaka pojawiła się w Biedronce. Nie przesądzając jej jakości rozśmieszyła mnie informacja umieszczona na opakowaniu " zawartość nawozu od 0,6 do 1,1 kg/m3 ". Tą informacją producent potwierdza niedbałość w przygotowaniu tego podłoża. Rozrzut dodatku nawozu aż o prawie 100 % albo niestaranne wymieszanie składników.. Brawo GARDENIC

W B...co ogólnie ziemia b.droga.Znalazłem jakieś cudo po chyba 14 zł za 10l.Ponadto też była z zawartością nie więcej ni 1,2 kg./1m 3.W tym zakresie mieści się również 0 nawozu.Na kilka gatunków,żadna nie miała konkretnie podanej zawartości nawozu .W T.....co jeszcze nic nie było.

Te podłoża produkowane od pewnego czasu masowo, które można kupić wszędzie, no może za wyjątkiem piekarni i sklepów mięsnych jakościowo są porównywalne z Winchesterami sprzedawanymi Indianom przez Amerykanów.
Taki jest niestety los niewolników.