Forum Ogrodnicze Oaza

Ja też mam mało, ale celowo. Za dobrze w gruncie się udają.

Ja w gruncie nie mam miejsca niestety

Ponieważ dzisiaj uczestniczyłem w wirtualnej wymianie zdan na temat użycia podłoża (gleby) silnie ilastego do uprawy pomidorów w pojemnikach - krótka demonstracja jak to u mnie wygląda. Jutro wcześnie rano znikam tradycyjnie na majowy tydzien w góry, także będę miał w głowie storczyki, goryczki czy irysy a nie jakiekolwiek warzywa. Przez ten czas podłoże ilaste zapewni moim roślinom w szklarni wystarczającą ilość wody, bez jakichkolwiek obaw, że całość za bardzo wyschnie a rośliny padną. Na najbliższy tydzien (w/g BBC Weather) dla mojej części miasta przewidywane jest kolejno 20-23-22-22-21-18-21°C, brak opadów. Szklarnia pozostaje otwarta + wyjęte jest małe okienko celem przewiewu. Rozmiary roślin jak na zamieszczonej skali, czas spłynięcia wody przez podlaną doniczke ok.45 sekund, gleba ilasta miejscowa, najczęściej pobierana z darni starych trawnikow (co gwarantuje znacznie lepszą strukturę od niżej zalegającej gliny + dużą część składników organicznych) wymieszna z własnym (nie przesianym z braku chęci i czasu) kompostem. Następne podlewanie w sobotę lub w niedzielę 27/28 maja. Nie stosuję nigdy jakichkolwiek nawozów czy chemii.









Pozdrawiam

Muszę przesadzić papryki i pomidory balkonowe (odmiany karłowe)bo za ciasno mają ale na dzień dzisiejszy tylko taka ziemia jest pod ręką nada się? Podpowiedzcie

Dlaczego jeden z podstawowych parametrów podłoża tj zawartość nawozu i typ użytego nawozu lub zawartość składników NPK jest ukrywana przez producenta ?!. Chcesz to kup, ale dla mnie z powodów wyszczególnionych na wstępie, to SZAJS !

Druga sprawa, dodatek torfu niskiego skutkuje tym, że po podlaniu robi się błoto.

To nie kupuję, dzięki

Zastanawia mnie po co producenci podłoży dodają tak namiętnie nawozy do swoich produktów ?. Nawozów wszędzie jest multum i każdy mógłby sobie dodać co chce i ile chce.

Może to również wina klientów, np. moja teściowa uważa że takie podłoże z nawozem nie ważne jakim jest lepsze niż gdyby było bez. Więc sam widzisz ludzie sami uczą producentów i producenci robią ich w konia. Bo nie muszą dodawać nawozu wystarczy że napiszą że ziemia jest z nawozem i klient sobie myśli zrobię interes życia -zaoszczędzę

Moim zdaniem służy to maskowaniu oszustwa. Bo gdyby faktycznie użyto jałowych torfów jak to jest deklarowane na większości podłoży, to jak wytłumaczyć klientowi, że podłoże zawiera sporą ilość makroskładników pochodzących z surowców stanowiących komposty z odpadów komunalnych czy szlamy ze zbiorników .

Masz rację Mietku Ale trzeba wziąć pod uwagę, że tylko wąska grupa ogrodników bierze pod uwagę że podłoże może być złe. Jeśli uprawa nie wyjdzie winią to swoimi błędami lub złą jakością nasion. I właściwie ci oszuści jakoby mają pozwolenie społeczne na te swoje szwindle. I szczerze ci powiem że gdybym nie miała kogo zapytać o podłoża to pewnie też bym kupowała w ciemno.

Dlatego jest szansa to uciąć, przynajmniej na etapie rozsad

Ja wiąże z tym twoim eksperymentem dużą nadzieję

Ta też. Pierwszy udany produkt nowej technologii już w tą środę pójdzie do gruntu. Dwie cukinie Lungo Bianco.

ooo GRATULACJE

Tę ziemię kupiłam w zeszłym roku. Nawet kwiaty odchorowały. Robi się z niej czarna, nieschnąca maź.

Pisałem o tym wyżej. To efekt dodatku torfu niskiego !. Zwracajcie na przyszłość na ten dodatek uwagę. Również na dodatek mączki skalnej i/lub dodatków ułatwiających zwilżanie. Mam taki " torf ogrodniczy " . Stoi w piwnicy w otwartym worku już pół roku i nadal jest wilgotny. Tylko się odrobię pójdzie na kompost z liści. Tam się przyda.

A powiedz mi jeszcze odnośnie ferygacji, czy cały czas podlewam 7 ml/1,5 l ? te balkonowe rozsady, chodzi mi o twoją mieszankę, czy zwiększam ilość ?

Zwiększyć możesz wtedy, gdy Ci roślina zacznie sygnalizować niedobór albo azotu/ jaśnienie dolnych liści/, albo potasu