Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli trzeba będzie skakać - będę jestem lekka, 43 kg żywej wagi!

Nie no nie, ma rzeczy niemożliwej. Tyle, ze w tamtym roku bataty zarosły mi tak okno. i dosyc to było dla mnie uciążliwe.

Bardzo dziękuję za wszystkie sugestie, jutro przesadzę moje roślinki i podleję nawozem opracowanym prze Pomodoro (wersja II - zalecany w fazie początkowej). Pozdrawiam wszystkich

Aniu

Gorzej jak ktoś pomyśli, że chcesz wyskoczyć z okna i zawezwie straż.

Rudbeki wrote:
No i słusznie, tylko podlewaj od góry.

Zwłaszcza z parteru Mieciu Nie takie rzeczy ze szwagrem się robiło ....
Czyli męska decyzja: jeśli siać pod uprawę w donicy, to kiedy ?

ps. dziękuję za "uśmiechnięte" uwagi - ta odrobina radości jest mi ostatnio bardzo potrzebna ....

Adasiowa już spokojnie możesz wysiać pomidorki do donic, moje wysiałem ok. 08.03 czyli od razu po otrzymaniu koperty od Ciebie.
Dziś w wątku o rozsadzie warzyw wrzuciłem zdjęcie jak wyglądają, a będą wyglądać coraz lepiej bo z dnia na dzień coraz więcej słonka.
Tak że śmiało siej
Pozdrawiam

Rudbeki. Ja Ci tak sugeruję, bo w tamtym roku sama prawie załatwiłam tak pomidory. Ginęły,zasychały im końcówki liści. Nie odbyło się bez strat. Te przesadzone i mniej podlewane po oderwaniu kilku liści dało się uratować. Teraz wiem,że jak stoją w błocie to giną.

Ja co roku mam pomidorki na balkonie , tyle że rozsadę zawsze kupowałam na targu. Zazwyczaj mam 4 krzaki wysokich koktajlowych i tyle samo niskich koktajlowych. Najlepiej u mnie owocują odmiany wysokie. Pomidorki czerwone i żółte. Niestety nie znam odmian, nie zapytałam przy zakupie, ale co roku kupuję u tego samego Pana. W tym roku myślę o wysiewie nasion samodzielnie, ale jak się nie zdecyduję, to kupię rozsadę i tym razem zapytam o odmiany.
Poniżej zdjęcia moich pomidorków .

Lanuś. Musisz w tym roku koniecznie zrobić swoją rozsadę. Tylko słowo i wyślę Ci kilka nasionek koktajlówek na balkon. Same smaczki. Jeszcze zdążysz..
To może być Pokusa i Yellow Pear. Możesz mieć lepsze. Pokusę mam.

Z zazdrością muszę przyznać Lana, że masz rękę do wszelkich roślin. Szkoda marnować talentu, zamów zaraz u Ani pomidory, dobierz kolorystycznie siłą wzrostu i smakiem.

Emalia112, Jolu,
dziewczyny, zawstydzacie mnie. Chciałabym mieć talent ogrodniczo-sadowniczy, ale na razie to tylko się uczę i próbuję. Nie zawsze mi wychodzi. Czasami coś nie przeżyje, czasami coś spaliłam czy coś innego wyczyniałam. Na działkę jak przyjeżdżam to od samego świtu łażę po niej, nawet jak pada deszcz i tak muszę wszystko posprawdzać. Sąsiadka zza płotu później u ciotki pyta o rośliny, które wysadziłam albo co ja robiłam w taki deszcz. Ostatnio w niedzielę z rana, troszeczkę padało, ale ja postanowiłam sobie trochę topinamburu wykopać i los tak chciał, że sąsiadka akurat szła karmić kury i takim zdziwionym głosem zapytała mnie co ja takiego robię z samego rana. Nie wiedziałam co jej nawet odpowiedzieć, przecież niedziela, za chwilę ludzie do kościoła idą, a ja w ogrodzie. Myślałam, że nikt mnie nie zobaczy, bo to w ustronnym miejscu i że ja tylko kilka tych ziemniaczków sobie wyrwę na szybko.
Jolu, bardzo Ci dziękuję za nasionka, ale w tym roku nie skorzystam. Właśnie dostałam od koleżanki około 20 odmian różnych pomidorów, po kilka nasion każdej odmiany. Niektóre nasiona zbierała sama ze swoich pomidorów. Nie wiem czy te nasiona będą dobre, bo przecież rosły obok siebie i pszczółki je zapylały latając od jednej odmiany do drugiej. Nie chce mi się ich siać, ale nie chcę urazić przyjaciółki więc chyba będę musiała coś z tego posiać. Na rozsadę pomidora trzeba mieć miejsce, a moje parapety już zastawione. Nie będą miały u mnie dobrze. Musiałabym zainwestować w jakiś regał i w lampę dla roślin. Dzisiaj jeszcze do trzech litrowych wiadereczek posadziłam dalie i mam 40 doniczek, które stoją na podłodze + do tego bakłażany i papryczki. W sobotę, połowę dalii muszę zawieść na wieś, bo moje pieski już zaczęły się nimi interesować. A ja mam ogrodniczkę, którą jak zostawię z tymi donicami to chyba każdą sprawdzi.

Jolu, a jakie posadziłaś odmiany pomidorów koktajlowych?
Ja to na tym forum całe wypracowania piszę

Pomidory nie tak łatwo się krzyżują, tak, ze nasiona będą dobre.W większości są samopylne. Jest jeden gatunek trzmiela co ew może zapylić pomidory.
Ja do donic dam:
Megagronka
Matahari
Perła Malopolski
Bartek
Orange Purple Strip
Black Cherry
A na okno ma być Ola Polka jak skiełkuje, na razie cisza.
Jak nie ona to pójdą same papryki robić za pelargonie.

U mnie w donicach nie tylko koktajlowe. Z niskich - Ola Polka, Bohun, Rumba Ożarowska, Maliniwy koralik, Pendulina Orange. Jeszcze dwa ok 1m samokończące - Gordost Sibirii i Bush. Z wysokich koktajlowych wysiałam Megagrona, Black Sherry, Bartka, Sangolda, Blusha i Snow White. Mam do donic jeszcze wysokie wielkoowocowe Malachitowa Szkatułka, Zołotyje Kupola, Amana Orange, Cherokee Purple, Red Pear, K141.
Bakłażany i papryki też do pojemników.

Lucunko. Chyba Ola nie może całkiem nie wyjść. Mam trzy z pierwszej tury, jak w drugiej zobaczymy.

Tak bardzo się nie martwię, bo mam dwie sadzonki Golden Sunrise są bardzo podobne do Oli Polki tyle, że a tych wysokich. A jestem tych angielskich pomidorów od Poll ciekawa.Trochę zmienię układ. Już cztery donice mam ustawione, na razie zapełniłam bratkami i sałatą. jeszcze dwie.

Jak będą warte to koniecznie zbierz nasionka.
U mnie groszek i bratki.

Drogie Panie pamiętajcie że donice trzeba zabezpieczyć przed przegrzewaniem i tu dobrze się sprawdza owinięcie jasnymi materiałami np. folia aluminiowa stroną błyszczącą na zewnątrz a na to jakaś mata np. bambusowa bo to też musi wyglądać.
Na ziemie kora albo piasek rzeczny lub nasadzenia, ale każde nasadzenie zabiera nam jedzonko i tak potrzebną wilgoć.
Można też ściółkować słomą, trawą czy agro-włókniną przepuszczalną wodę.

Ja w tym roku chcę zrobić donice z drewna na taras i w nie wstawię wiadra z castoramy, mam niepotrzebne grube drewno, powinno dobrze izolować przed nagrzewaniem i przegrzewaniem ziemi.
Moje donice będą stały na tarasie na wschodniej ścianie więc od 6ej rano do 16ej słońce piecze tam, drugą ścianę mam pod garażem na północnej ścianie budynku ale tam mało słonka bo budynek zasłania i sam już nie wiem co lepsze.

Ooo dziewczyny, ależ zaszaleliście!
Jolu Ty blisko mieszkasz, może nie będę sadzić pomidorów, a będę wpadać do Ciebie Musisz mieć strasznie duży balkon lub taras, że masz możliwość tyle posadzić.

Emalia112 , Ty również to wszystko na balkon?