Forum Ogrodnicze Oaza

Czym i kiedy opryskiwałeś tą paprykę ?.

Anuś. Moja pomidorowa na moim pierwszym zdjęciu. Krzaczki są naprawdę niskie. Już kiedyś rozmawialiśmy z Adrianem, że możemy mieć tę samą paprykę. Tylko ja mam jeszcze żółtą.

Michał. Może wciornastek. Jego ciężko zobaczyć.
Moje domowe papryki miały takie plamki po posadzeniu do chorej ziemi.

Aniu dzwonek jest pożną papryka,ma długi okres wegetacji późno kwitnie i wiąże, nie wszystka zdąży dojrzeć. Ale zielona też dobra.

Pomodoro -dzięki za odpowiedź, sypałem zgodnie z zaleceniami producenta, teraz widzę że w takich dawkach to placebo. Zapomniałem dodać że papryka rośnie pod folią, może dlatego ziemia nie jest całkiem jałowa (nie wymywana). Spróbować fertygować wariantem II nawozu dla pomidorów owocujących czy dla papryki konieczna jest modyfikacja? A może dawka uderzeniowa azofoski 0,5% jednorazowo a następna za 2, 3 tygodnie?

Po mocnym uderzeniu czasem możesz roślin nie pozbierać.

kored wrote:
Wymagania papryki pod osłoną są trochę inne niż u pomidora.Stosunek azotu do potasu jest jak 1 : 1,7 do 1 : 2. Najodpowiedniejsza byłaby ta wersja do fertygacji:

ale w ilości 8 ml/l

lub ta wersja:

Są możliwe i inne wersje nawozów w zależności od dostepności. Na przykład Florovit do roślin balkonowych kwitnących NPK 6:6:6 w ilości 3 ml/l z dodatkiem saletry potasowej

Rośliny Twoje w zasadzie nie wykazują jakichś wyraźnych braków więc żadne uderzeniowe dawki. Poza tym ta gleba pod osłoną może mieć już nieźle w sobie i można łatwo zasolić otoczenie roślin. Skoro do tej pory rośnie to trzeba jej tylko dostarczyć na bieżące potrzeby, czyli fertygacja

pomodoro wrote:
Była pryskana jeden raz Pw+mocznik1% dwa tygodnie temu. Wczoraj dostała oprysk HT.

Powiedzcie proszę czemu tak sfioletowiała papryka i czym teraz podlać?

Edytko, u kilku moich papryczek zaobserwowałam identyczne objawy zarówno w gruncie, jak i w donicach, ale ponieważ całość roślinek jest zdrowa i silna, nie przejęłam się tym faktem podlewam jak zwykle wodą ( te gruntowe ) lub fertyguję raz w tygodniu ( te donicowe .

Edyta

Ty chyba po raz pierwszy widzisz w naturze krzaki papryki ?. Tak papryka ma, że w węzłach barwi się na fiolet.

Szczerze mówiąc to drugi. W tamtym roku miałam kilka krzaków, rosły bardzo ładnie. Były duże papryki do pierwszych przymrozków.
Zaczęłam na wszystko zwracać uwagę, jak liść zdrowy to i owoc zdrowy. Minie kilka lat i ogarnę to wszystko.

Radzę podchodzić do upraw bardziej na luzie. Zobaczyłaś przebarwienia na łodygach i już się pytasz czym podlać

Dlatego, że moja analiza taka wyszła. Niczym nie podlewam i wydaje mi się, że zaraz warzywa wszystkie zaczną chorować, dlatego sprawdzam i wolę zapytać, choć wiem, że to głupie pytania ale musicie to jakoś znieść

Edytko, uprawiam papryki po raz pierwszy w życiu ( jak większość warzywek ) i rozumiem Twoje zmartwienia - jednak z perspektywy tego sezonu mogę śmiało zaryzykować stwierdzenie, że nadopiekuńczość też bywa zwodnicza
W tej chwili, nawet jeśli zauważę jakąś plamkę na listku, biorę głęboki oddech i ... czekam. W sytuacji, gdy cała roślina rośnie zdrowo, kwitnie i zawiązuje owoce, jest dorodna i zadowolona z życia, to i ja się cieszę.
Ale .... masz też rację - lepiej raz spanikować i zapytać, niż zlekceważyć objaw, a potem płakać z powodu straty plonów.
Z trzeciej strony - posłuchaj Mietka .

Toć go właśnie słucham, przestrzegam Jego rad, tylko nad jedną nie mogę zapanować...nie mogę się przemóc do tej melisy

Dziewczyny a pościągajcie okularki(chocby były najdroższe i najmodniejsze),jak oglądacie swoje warzywka.Mniej widzisz,jesteś zdrowsza(roślinki też)

Józiu, nie wszyscy mogą ściągnąć okulary...
Ja, jak mi się popsuły oprawki od moich oków, te nowe, to w starych miałam problem aby zobaczyć zielsko...

Józiu, toć ja bez okularów byłabym ślepa jak ... kret , doszłoby nawet do podeptania plonów.
Edytko, zamiast melisy ( nie każdemu odpowiada jej zapach i smak ) proponuję wieczorną herbatkę ( napar ) z kwiatów lipy - właśnie kwitnie ...

Może zostanę pomówiona o lizusostwo, ale niech tam .... poniższy wpis dedykuję Emalii ( za nasionka i zachętę ) oraz Mietkowi ( za mozolne prowadzenie za rękę ) : na papryczkach Cayenne Yellow pojawiły się pierwsze .... co? zgadujcie