Forum Ogrodnicze Oaza

dokładnie podlać pomidory to praca na 2 godziny no i ogórków a nie mam tego za wiele ale nie podlewam codziennie co kilka dni ziemia musi mieć taki słabo wilgotny dotyk no nie wiem jak to wyrazić

Michał pod folią musisz podlewać paprykę ,nie rzadziej niż co 2 dni.Pomidorom możesz pofolgować,papryce niestety nie.Ona musi mieć wilgoć.Ja w zasadzie mam trzy ostre.Podlewam je codziennie,bo przecież grzeje.Jak pada to co 2-3 dni.Kiedy widzę wzrokowo podłoże suche od razu konewka w ruch..

dokładnie każde warzywo ma inne wymagania ja ogórki właściwie codziennie muszę podlewać w malej ale w dużej folijce już co 3 dni wystarczy
a za to pomidory odwrotnie
i bądź mądry

edek86 wrote:
Pisałem o obrywaniu, bo to zmusza roślinę do wypuszczania nowych liści ponad rozwidleniem. Ale praktyki są różne. Swoją drogą wyobrażasz sobie hektar papryki i ludzi obrywających liście do rozwidlenia ?. Trzeb by było wszystkich imigrantów przyjąć do Polski . A z pąkami w rozwidleniu jeszcze gorzej. Ale Ty masz paprykę w tunelu. Na oberwanie masz jeszcze czas. Dopiero parę dni ta Twoja papryka jest po wysadzeniu i gotowa jest zgłupieć co ma robić ?. Wypuszczać nowe korzenie czy nowe liście.
Michał, weź coś na uspokojenie, bo Ty się przy tych uprawach nerwicy nabawisz.

Pomodoro. Jeszcze ten rok i się uspokoi.
Moje papryki nie podlewanie od tygodnia. Jutro jadę na Wieś, to im zrobię dobrze. Chyba, że babcia mi cichaczem podlewała? Kochana kobieta.

Ja Michała uspokajam, a moje papryki, też 9 dni po wysadzeniu nie miały już liści dolnych w momencie wysadzania. Musiałem tak zrobić ponieważ sadziłem wraz z doniczkami bez dna i musiałem zadbać by podsiąkanie było większe niż transpiracja. Naszemu Józiowi mdlały właśnie dolne liście w dużo większych pojemnikach., Należało więc wyciągnąć wnioski z doświadczenia Kolegi. Jak na razie eksperyment przebiega dobrze. Wczoraj, podczas plewienia zauważyłem już liczne kwiaty.

Na razie mogę pokazać małe "piekiełka" - papryczki ostre.

U mnie podlewanie papryki w tunelu się zagęściło do co 4 dni . Pomidory co 7 dni,a ogórki w gruncie nie dostały ani kropli wody od wysadzenia bo przeszła ostra nawałnica i gdyby nie redliny to by było cieniutko.

Pochwalę się kolejny raz swoją papryką. Na moje nie do końca obiektywne oko wyglądają ładnie

Nie wiem czy obrywać wilki i liście do rozwidlenia , czy zostawić... Każdy mówi co innego. Ale jak byłoby najlepiej?

Lana. To Ci naprawdę nieźle wyszło. Masz jakieś bardzo wczesne odmiany, że w tym tempie rosną.

Przynajmniej te kilka najniższych oberwij, dlaczego? dlatego że one zaraz puszczą w tych miejscach pąki kwiatowe i owoce będą leżeć na ziemi, a to już wiadomo do czego prowadzi.

Lana

Czy podlałaś te papryki siarczanem amonu jak uzgadnialiśmy ?

pomodoro wrote:
Panie Mietku, właśnie miałam pisać do Pana na priv,bo już głupio było mi tutaj publicznie pytać, ale skoro Pan zapytał to napiszę.

Nie podlałam ani papryki, ani pomidorów siarczanem amonu. Zakupiłam sobie w czwartek dwa worki po 25 kg. Przyjechałam na działkę w piątek wieczorem i od razu z samochodu jak zawsze do ogrodu na oględziny. Fiolet znikł z pomidorów i papryk, więc nie podlewałam już tym nawozem, a postanowiłam Pana zapytać w poniedziałek, czyli dzisiaj czy jednak podlać czy już nie ma takiej potrzeby. Nawet sobie już dużą beczkę z wodą przygotowałam, ale jednak powstrzymałam się. Postanowiłam jeszcze raz się z Panem skonsultować.
Co Pan myśli? podlać czy nie? Przepraszam, że tak zawracam głowę

tak wyglądały po tygodniu jak wysadziłam do gruntu
zdjęcia robione 29.05.





a tak wygląda ten sam krzak w tę niedzielę 05.06.

50 kg siarczanu ?! To jest na 10.000 l roztworu do podlania !

otojolka wrote:
Joluś, dziękuję za miłe słowa. Nasiona dostałam od koleżanki z Ukrainy.
odmiany:

Lesia - bardzo wczesna
Bułgarska Rotunda - bardzo wczesna
Sadowy pierścień - średnia

Kołobok - nie wiem
Jabłkowy spas - nie wiem

Najwięcej to mam wsadzonej odmiany Lesia.

Adrian , dziękuję bardzo za radę. Masz rację, jak owoc będzie dotykał podłoża to będzie gnić

pomodoro wrote:
Pisałeś, że 5 kg na 10 L wody
Znaczy 50 kg 100 L wody
znowu pokręciłam? wydaje mi się, że nie

Ja mam 50 roślin papryki, 50 roślin pomidorów i 50 roślin bakłażanów. Planowałam to wszystko podlać dlatego zakupiłam 2 worki po 25 kg.

Powiedz mi, czy jest potrzeba podlewać tym nawozem jeśli fiolet znikł czy nie ma już takiej konieczności ?

pomodoro wrote:
Lana . Przeczytaj raz jeszcze.

Cud, że coś ci kazało tego nie robić.

5 kg na 10 l wody Jedno ci powiem, nie rób tego.