Forum Ogrodnicze Oaza

Moje ostre papryczki bardzo ładnie wiążą pod folią. Aż się zdziwiłam. Nie wiem jak teraz będzie,bo bardzo się ochłodziło.

Pomodoro Twoja teoria się potwierdza, niestety. Kwiat dziś odpadł

Tak Błażej. Na końcach pręcików są tzw. pylniki. Jeśli są one białe nie ma pyłku do zapylenia. Obserwuję od wiosny niemal codziennie swoje papryki balkonowe i teraz wszystkie kwiaty końce pręcików mają szare i żaden nie odpada. Wiążą elegancko nawet mimo niskich temperatur.
Tak, że zanim ktoś zacznie miziać kwiat papryki niech najpierw sprawdzi właśnie kolor pylników.

Papryka wypuszcza coraz więcej liści stała się krępa usuwam na bieżąco też pojawiające się pąki w pierwszym rozwidleniu

Witam!
Mam problem ze swoją papryką zasadzoną do gruntu. Została ona wysadzona około 2 tygodnie temu (po 18 maja) i oto zdjęcia co z niej zostało:







Co może dziać się z tą papryką? Jak to ratować? Niepokoi mnie również to, że od dwóch tygodni wcale nie urosła.

Obok mam paprykę pod folią (dosłownie parę krzaczków) i jest o niebo lepsza. Może to wina deszczów itp? Proszę o pomoc!

Dziś ponownie otwierałem paprykę pod włókniną.Jest w porządku.Jeszcze nie kwitnie,ma już sporo pąków.W jednym z namiotów
dwie papryczki mają liście nadgryzione(ślimak?).Podlałem Florovitem i opryskałem HT,gdyż było kilka mrówek.Mam nadzieję,że się wyniosą.Myślę,że w następny poniedziałek już je odkryję.Flizelinę jednak zostawię,w razie gdyby były jakieś burze.

Ja będę trzymał paprykę przykrytą dokąd starczy jej miejsca w tuneliku.

Mieciu!! ja też tak myślałem,ale ,że mam papykę sadzoną w kilku rzędach,więc niestety już kilka sztuk zaczyna dotykać
bocznych ścianek.Myślę,że jeszcze tydzień wytrzymają,nie więcej.

pierwsze kwitną

Moja papryka też pięknie się rozrasta i dużo ma pąków kwiatowych choć jeszcze nie kwitną, chyba wytępiłam już robactwo opryskiem HT bo na jednej papryce na liściach mam sito po opryskach na razie spokój więcej dziur już nie ma.Moje papryki spokojnie do jesieni mogłyby być w tunelu bo mają dużo miejsca.

Moje ostre papryczki siane w lutym mają już sporo owoców,choć nie wszystkie- niektóre odmiany jakoś się ociągają.
Najładniej rosną i wiązą owoce Black Hungarian. Na drugim miejscu Penis Pepper Red






Słodkie dopiero zaczynają kwitnąć- były siane znacznie później.

Pytanie dla znawców jak to w końcu jest, obrywać pędy wyrastające z kątów dolnych liści czy nie??

Adrian w ub.roku obrywałem wszystko do rozwidlenia.W tym roku też będę,ale że mam je na razie pod włókniną,więc zrobię to w najbliższym czasie.Liście zerwałem kiedy zawiazały się pierwsze papryki.
Ale dodam,że znawcą nie jestem,a paprykę w gruncie uprawiam drugi rok.

Mam dalej problem z papryką - otóż moje papryki niezbyt maja ochotę rosnąć na wysokość. Przez około 3 tygodnie prawie nie podrosły. Oto parę zdjęć:







Możliwe że jest to wina słabej gleby, lub czegoś innego. Do tego są dość "mizerne". Ma ktoś jakiś pomysł co tutaj zdziałać?

Wytłumaczcie mi co obrywa się paprykom wilki i liście do rozwidlenia i kiedy jak się zawiążą owoce czy wcześniej w ub.r. miałam parę krzaków ale nic nie obrywałam.

Bożenko!!
Ja obrywam ewentualne wilki od razu.Natomiast liście dopiero po zawiązaniu 2-3 owocków.Czy robię dobrze nie wiem,ale tak wyczytałem w jakiejś poradzie.Jak znajdę podam Ci linka. Też dopiero 2 rok sadzę paprykę w gruncie,więc specjalistą nie jestem.Tu coś też znajdziesz.

www.dzialkowiec.com.pl/cicie-papryki
www.ho.haslo.pl/article.php?id=911

Rekamil a Tobie proponuję to poczytać.Jeśli dobrze pamiętam poszukaj też wcześniej w tym temacie,ponieważ Pomodoro róniez wstawił linka odnośnie papryki.Z Twych kilku zdań nie da się udzielić wyczerpującej odpowiedzi.
www.uprawyekologiczne.pl/235_Zabiegi_pielegnacyjne_papryki.html

Gleba wygląda na żyzną, I czy II klasy. Pogoda niestety nie jest sprzyjająca papryce. Na przełomie maja i czerwca chłodno i moro, teraz upały. Nie znana jest analiza gleby, nie wiadomo czy korzenie nie uległy uszkodzeniu w fazie rozsady. Nic nie wiadomo. Można sobie jedynie gdybać. Jakikolwiek ruch nawozowy może okazać się zgubny.

Mam 3 donice papryki na balkonie.Jedna miała 5 owocków,druga 3,a trzecia nic.Kwiaty się nie rozwijały.Od kilku dni jak zrobiło się ciepło papryki oszalały.1 ma 17 owocków różnej wielkości,druga ma 8 i ciągle wiąże,a trzecia 5 już zawiązanych papryk.Owoce mnożą się z dnia na dzień.I tak właśnie działa ładna pogoda i ciepłe noce.Dodam,że w sumie spadło 3-4 kwiatki.
Dziś w trakcie oględzin zauważyłem na liściach zieloną mszycę,zabiłem jedną zieloną malutką gąsieniczkę ijakieś france,też zielone a biegają jak krótkodystansowce po liściach.Trudno je było udusić.Dziś zostaną opryskane HT,dokładnie liść po liściu.
Ponadto jest sporo przecinków białych,takie jak pokazują się z mszycami.

Dodam jeszcze tylko,że papryk nie trzepałem,nie stukałem,nie nawiewałem,zresztą jak i pomidory.Innaczej- nie stosowałem żadnego
zapylania.Jedynie co to pod balkonem,gdzie stoją mam drugi rok mały rój trzmieli,które cały czas pracują na szałwii,a dziś zauwazyłem jednego malucha włąśnie na balkonie na pomidorze.Wcześniej nie wlatywały na balkon,albo ich nie widziałem.