Forum Ogrodnicze Oaza

Rozsadę na początku posiałem w kubkach i dość długo potrzymałem - korzenie miały na prawdę ciasno. Jeśli korzenie zostały chociaż trochę uszkodzone - czy jest szansa na owoc? Większość papryk ma już pąki, ale jeszcze nie kwitnie. Ziemię wysyłam w najbliższym czasie do analizy.

Kamil ja miałem rozsadę rwaną i papryki rosną dobrze, więc nie w tym przyczyna

Nie porównuj uszkodzeń korzeni przy rwanej rozsadzie ze starczym uszkodzeniem wskutek przetrzymywania rozsady. Takie porównanie ma sens gdybyście obaj sadzili tą samą rozsadę.

Czy po takim uszkodzeniu taka papryka ma szanse zdrowo wyrosnąć?

My tu jak na razie teoretyzujemy. Raczej mało prawdopodobne jest by wszystkie rośliny uległy uszkodzeniu a jednak wszystkie wykazują te same objawy. Przy tym na liściach nie widać specjalnych niedoborów. Analiza gleby wiele by wyjaśniła jak również należałoby poświęcić jedną roślinę, delikatnie ją wykopać i obejrzeć korzenie.

Ostatnio poświęciłem jedną najgorszą paprykę i wygląda na to że korzenie są w porządku. Długość na oko około 30 cm. Jak tylko dostanę wyniki analizy gleby to wstawię je, mam nadzieje że one rozjaśnią całą sprawę.

Dodam że obok na tej samej ziemi mam zasadzone 2 papryki w tunelu i są one bardzo okazałe - dużo lepsze niż te na zdjęciu w polu. Jednak były sadzone wcześniej i w większych pojemnikach

Cała rozsada była trzymana w podobnych kubkach - mniej więcej takich jak po jogurtach. 2 tygodnie przed wysadzeniem w glebę korzenie były już tak gęste, że postanowiłem przesadzić je do większych doniczek. Po tym przesadzeniu 2 tygodnie później poszło w glebę.

Papryka w tunelu rośnie ładnie,wilki poobrywałam niektóre już miały pączki,każdy krzak ma już od 10 do 15 pączków czekać tylko jak się rozwiną

To moja papryka doniczkowa jedna z trzech:



Dzis też otwierałem swoja paprykę gruntową pod flizeliną.Te które nie miały zerwanego kwiatka w rozwidleniu,rozrosły się tworząc gałązki od podstawy,przy każdym listku.Miały już kwiatki i słabo rozrośnięte pędy powyżej rozgałęzienia.Krzaki są duże
,a pędy główne grube.Jest to 4 tydzień pod przykryciem.Włókninę usunę po okresie ochłodzenia,ponieważ liście już sięgają do okrycia.

Tfu tfu-ale Ci się udała

To dzięki poradom naszego ogrodnika .Też go poznałeś choćby z ostatniej wymiany uwag w innym temacie.

No i papryka doniczkowa zaczyna dojrzewać(narazie 2 szt).

Obecnie nawożę paprykę roztworami saletry wapniowej i potasowej (duże niedobory są w ziemi). Czytałem o szkodliwości azotanów w warzywach i obawiam się czy ta papryka w ogóle będzie jadalna Czy jakieś miesiąc przed zbiorem przestać nawozić? Co o tym sądzicie?

Jadalna będzie, ważne żeby nie przenawozić jej, nie dawaj więcej niż potrzeba i po problemie.

Moja jeszcze dalej jest w tunelu z włókniny przez te zimne noce,ale w nadchodzącym tygodniu już go zlikwiduję.

Ja swoją już odkryłem,ponieważ przerosła i dotykała już do flizeliny.Niestety akurat były zimne noce.Rośnie ładnie i zaczyna wiązać owoce.Dzis było ok.14*C,a więc troche cieplej.

Moja pomimo braku okrycia i zimnych nocy radzi sobie dobrze wiąże owoce.

Aktualnie po 3-5 owoców na krzaku, ciągle zastanawiam się czy usuwać wilki z dolnych liści

Adrian papryka ładna.Czeka Cię ciekawy zbiór.Nie chcę byc gorszym,choc to papryka w doniczce:


a to cały krzak:


Konsumpcja w sobotę.