Forum Ogrodnicze Oaza

Janinko, figolistnej dotychczas nie mieliśmy i bardzo się cieszę, że dożyłam tej chwili, w której nasiona trafią na Straganik. Dziękuję
Wiem, że tę odmianę wykorzystuje się do robienia ciekawych konfitur/dżemów w oparciu o recepturę na hiszpański, słodki specjał - może ktoś się skusi ?
Ja susze nasiona troszkę "na skróty" .... najpierw wykładam na papierowy ręcznik; gdy podeschną, suszę na nowym papierze na płycie kuchenki, a w międzyczasie w piekarniku piecze się jakieś ciasto. Po upływie dwóch godzin zdejmuję nasiona z płyty i umieszczam w suchym, przewiewnym miejscu. Zazwyczaj po tygodniu pestki są gotowe do pakowania.
pozdrawiam cieplutko!

Dzięki Aniu.My zajadaliśmy się tymi dyniami całe lato.Małe egzemplarze zrywałam i robiłam jako kotlety schabowe.Były rewelacyjnie.

Moje wydłubane pestki z dyni figolistnej. 3 sztuki wyłożyłam do kiełkowania,sprawdzę czy się nadają.Będę meldować.







Ale frajda. Zaczynam wysiewanie.

Witam serdecznie .Pragnę poinformować ,że z trzech położonych do kiełkowania nasionek dyni figolistnej ,jedna pestka wypuściła korzonek.Czekam z niecierpliwością
na dalsze kiełkowanie.Pestki schną i myślę ,że w piątek je wyślę.
Aniu ,zapakuję je ,jako jeden rodzaj w jedną torebkę ,a Ty je po prostu przepakujesz ,według zamówień.Dobrze ?

Aniu,witaj .Jutro wysyłam do Ciebie kopertę z nasionkami mojej dyni.Nie wiem ,czy dobrze się ususzyły ,to może je jeszcze dosusz.Wysyłam również kopertę
zwrotną na moje zamówienia.
Dziękuję i pozdrawiam.

Janinko, bardzo dziękuję Spokojnie, dosuszę co trzeba, piec kaflowy czeka!

W Dyniowym Formularzu zamieściłam już nasionka dyni Whangaparaoa Crown, którą przysłała nasza Karinka - bardzo, bardzo Ci dziękuję , a wszystkich chętnych serdecznie zapraszam

Parę dni temu chodziłam po polu i szukałam znaczników gdzieś zagubionych znalazłam jeszcze jedną Candy Roester. była przykryta trawą. Oczywiście rozkroiłam ja , a że candy jest candy zrobiłam kandyzowaną. Wyszło mi dwa kg pysznych cukiereczków. Wczoraj wieczorem puściłam sobie film, wyciągnęłam salaterkę i dzisiaj się okazało że cukierków nie ma. Jeżeli ktoś jest łasuchem to nie polecam tej dyni jest tak słodka że nie sposób powiedzieć dość. Z tych wcześniejszych porobiłam dżemy z cytryną z dyni i nie czułam tak tej słodyczy.

O, z dynią figolistną chętnie bym poeksperymentowała, jeśli się załapię na nasionka oczywiście.

Jagódko, z pewnością znajdziesz jeszcze jakieś inne chciejstwa Dlaczego miałabyś się nie załapać ??? Czy oprócz dyni figolistnej masz ochotę na coś extra ?

Aniu, chciejstwa pewnie by się znalazły, ale staram się zachować rozsądek, mam jeszcze nasionka zeszłoroczne, a figolistnej nie miałam nigdy, bo wszędzie pisali że ona oprósz szczepień do niczego się nie nadaje, a tu niespodzianka, naczytałam się i chciejstwo gotowe

Mam jeszcze jedną dynię figolistną do rozłupania.W razie potrzeby nasionka jeszcze będą.W jednej dyni było ich dużo.Iwonko ,załapiesz się na nie na pewno.
Sama mam ochotę wypróbować szczepienia .Aby do wiosny,będziemy szaleć.

Bardzo słabo plonowały mi w tym roku Buternut. dziś rozkroiłam ostatnią i byłam bardzo zdziwiona, bo komora nasienna była mniejsza od piłeczki pingpongowej i były tam tylko trzy nasionka, z tego dwa uszkodziłam nożem przy rozkrawaniu. A tak w ogóle to najlepiej plonowały mi w tym roku Candy Roaster i Invicible, ale i tak rodzina nie chce się patrzeć juz na dynie.Zdecydowanie posadziłam jej za dużo. W smaku najlepsza była kunelek Marina de Chioga. Mezalians poszedł chyba w stronę Whangaparaoa Crown, bo to co mi urosla ma dużo cech Whangaparaoa Crown.

Janinka a czy tylko tą dynię miałaś posadzoną w ogródku ?
Czy jeszcze inne ?

Janinka Ci pewnie odpowie, ale zerknij. forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...te?start=1188#503797

Bożenko ,miałam różne dynie posadzone,ale największą ekspansję zrobiły dynie figolistne.Wsadziłam parę sadzonek tej dyni i całe lato wcinaliśmy
ją robioną ,,ala'' kotlety schabowe.Zrywałam małe egzemplarze.Ona jest bardzo plenna.Do jesieni rosły nowe owoce.

Jeśli byłyby jeszcze nasiona to też byłabym chętna na kilka. By pozyskać własne nasona to musi być zapylenie kontrolowane?

Aniu, zamówienie na dynię figolistną dopisałam do Twojego ogólnego, czekam tylko na kopertę ....
pozdrawiam cieplutko...