Forum Ogrodnicze Oaza

Dostałam od koleżanki z pracy takie oto 2 dyniuchy
Czy ktoś rozpoznaje co to za gatunek/odmiana?

Zaczynają się przymrozki.Musiałam pozbierać tykwy i ostatnie dynie.





Może wiecie ,jak mam dalej postępować z tymi pięknymi tykwami.

Janinko wstaw tutaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...y-pnace/126202-tykwa zdjęcia swoich tykw ja jutro ( bo dziś już nie mam czasu) opiszę swoje kilkuletnie doświadczenie z suszeniem tykw.

Z tego co wyczytaŁam w sieci. Najlepiej je powiesić za ogonek w jakimś suchym, ale nie przesadnie ciepłym pomieszczeniu. Suszone na leżąco mogą gnić w miejscu styku z podłożem.
To mój pierwszy sezon z tywami. Doczekałam się trzech dużych kobr. Zerwałam na razie jedną, bo już była lekka.

Emalko ,zrobiłam to i czekam na relację,bo zielona jestem okropnie jak z nimi dalej postępować,a zachwyciły wszystkich.W następnym roku trochę
bardziej profesjonalnie podejdę do ich uprawy.

A to moje poletko. Wyrosły dosyć duże i będę miał kłopot jak to wywieść z działki.

Piękne dynie. Mógłbyś podać odmiany?

Wczoraj na obiad zużyłam pierwszą dynię odmiany Kamo Kamo. Prześliczna dyńka i bardzo plenna i NIGDY WIęCEJ JEJ NIE POSIEJę. No żesz .... Co ja się namęczyłam, żeby ją pokroić. Chyba z godzinę z nią walczyłam. Skóra koszmarnie twarda. Piekłam ją z czosnkiem i ziołami. Niesmaczna - sucha i z jakąś goryczką, miąższ cienki. Może jakby zupę zrobić doprawiając imbirem i sokiem z pomarańczy to by zjadliwa była. Ale na razie tego nie sprawdzę, bo mam smaczniejsze i łatwiejsze w obróbce dynie. Z tak grubą skórą może długo poleżeć, aż zatęsknię za zupą dyniową i będę na tyle zdesperowaną by z tą dynią walczyć.
Z nowości w tym sezonie testowałm już Whangaparoa Crown i Thelma Sanders Sweet Potaoe. Obie smaczne, a Whangaparoa wręcz wybitna. I ten cudny energetyczny zółty kolor miąższu. Pewniak na przyszły sezon.

Betula, ze skamieniałymi dyniami nie walczę, rozłupuję na pół, nawet ręczną piłką, wydłubuję nasiona i piekę ze skórą, później miękki miąższ wybieram łyżką, a zupa z pieczonej dyni jest smaczniejsza

Dzięki. Tak zrobię w przyszłości.

Betula wrote:
Betula to są znane odmiany Piena Lunge di Napoli (ta zielona) a pomarańczowa to Rouge de Etampes. Nasiona pozyskane ze straganika forumowego.

Potwierdzam,że Whangaparaora C. to u mnie królowa smaku a jeszcze do tego świetnie się przechowuje, ostatnią rozkroiłam w czerwcu, smak taki sam, nasion nie wyślę bo będą kundelki.

U mnie niestety też kundelki. żeby przetestować więcej odmian, z każej siałam po 2 nasiona. Nie wszystkie skiełkowały. Trudno było o kwiaty męskie i żeńskie w tym samy czasie, by zrobić kontrolowane zapylenie. A jak mi się udało, to akurat tę dynię roślina zrzuciła
W przyszłym sezonie sieję tylko to co było najsmaczniejsze i najwydajniejsze w tym sezonie. Na razie załapały się Hokkaido i Whangaparoa Crown.

U mnie NO 1 to Candy Roster i Pink Banana. obie bardzo do siebie podobne.Same rośliny bardzo się różnią, owoce sa niemal identyczne. Pink Bannana są wczesne. Co nie jest bez znaczenia, bo sa równoległe z głównym wysypem pomidorów. Invicible jest na drugim miejscu. Najwcześniej ze wszystkich dyń zawiązała owoce, choć do zbioru była gotowa dopiero teraz.

Ja w tym roku próbowałem posadzić dyniowe giganty , i co poległem na placu boju nad czym ubolewam , pomimo najlepszych chęci udało mi się zebrać trzy przyczepy takich od 2kg do 10kg i trzy sztuki większe , zaplanowałem że będzie przynajmniej jedna w okolicy 100kg ale niestety tak nie urosła , każda z tych trzech miała coś w okolicy 50kg .
Przyczyną takiego stany była ulewa , posadzone były na południowym stoku i po prostu zamuliła je spływająca woda gdyż opady były tak intensywny że nie nadążyło wsiąkać w podłoże , jakieś tam zbiory jednak były z tego co udało mi się uratować , i z dosadzeń które nie miały szansy na dotrzymanie kroku pierwszej zamulonej turze .

Pierwszy raz w tym roku sadziłam cukinie , i takie oto krzaczorki porosły cukinie na bieżąco zjadane

Twoje cukinie nadal mają takie zielone liście? Moje już mączniak pożarł.

Nie nie już też niedługo będziemy je sprzątać. Zdjęcie było robione na przełomie lipca -sierpnia mączniaka na szczęście nie dostały ale teraz przez te ulewy pokładły się i zaczynają gnić.