Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję moi drodzy, bo w pierwszym momencie chciałam sięgać już po większe pojemniczki - to tempo mnie kompletnie zaskoczyło/
Piękna rozsada , aż serce rośnie

Aniu, pierścienie się spina, po co ta taśma?

Piotrek....
Rozpinały się, są bardzo sztywne ( tak jak moje palce ), więc dodatkowo skleiłam taśmą.

Coś musiałaś zrobić nie tak, bo pierścienie się ładnie zamykają i wiele siły do tego nie potrzeba, potrenuj na pustych i będzie dobrze.

Oczywiście, że będę próbować, choćby dlatego, że przede mną wysiew groszków Też mam nadzieję, że będzie dobrze....

Anie, z tego co widzę na zdjęciach masz źle zapięte pierścienie. Końcówki pierścienia powinny iść do środka wtedy podłoże je przyciska i nie rozpinają się.

Nie mam nic na swoją obronę, poza pomrocznością jasną, potocznie zwaną zaćmieniem umysłu. Ale wtopa ....
Bardzo Ci dziękuję Tadzik - trochę nowinek i Adasiowa się gubi

Każdy miewa zaćmienie,
P.S. Miało być Aniu

Posiadam torfowe doniczki o wymiarze 6x6, nadadzą się na rozsadę bobu?

Ewuniu, pierścienie mają wymiary 6x5 , więc myślę, że Twoje będą w sam raz

Po tygodniu od wschodów bób Witkiem wygląda .... jak wygląda

A tu w całości

Jutro wysieję kolejną partię bobu, ale innej odmiany: Windsor Biały.

Ma za ciepło.

Teraz niczego więcej nie jestem w stanie zapewnić tej rozsadzie; musimy przemęczyć się, aż temperatura na zewnątrz podniesie się na tyle, że będę mogła wyekspediować bób do pracy, ponieważ tam jest względnie chłodno.
Inna sprawa, że czarno widzę sadzenie bobu i grochu nawet w połowie marca - przy bieżących temperaturach i prognozach ....

Bób spokojnie sobie radzi w temp + 3 C. Zahartowanej rozsadzie mróz -6 C nie był straszny.Tak wygląda obecnie i 2 tyg musi się przemęczyć.
Po 13.3 będzie wsadzony. Podobnie jest z groszkiem cukrowym i szpinakiem.

Mój bób od rana do zmroku jest na dworze, nocą pod dachem w bardzo zimnym pomieszczeniu. Z powodu braku światła słonecznego w tym lokum z samego rana wynoszę na dwór.

To taka mini zaprawka przed maksi gimnastyką z pomidorami,papryką i dyniowatymi

Miałam robić rozsadę bobu w doniczkach torfowych, ale po wyciągnięciu nasion z torebki, doniczki wydały mi się takie maleńkie , użyłam więc kubeczków 250 ml. Oczywiście z obowiązkową dziurką w dnie. Nie moczyłam nasion, mając nadzieję, że wzejdą jak już miną te straszliwe mrozy. Wtedy zamieszkają w foliaczku na balkonie .

Ja posiałam 23.02
Teraz ma tydzień żeby wyjść i będzie mógł iść na balkon bo teoretycznie temp ma się podnieść w nocy powyżej zera

Te wybiegnięte rozsady jutro pójdą do "lodowni", a nowa partia Windsora powinna załapać się na świeże powietrze - w razie lekkiego mrozu dostanie zabezpieczenie pod nogi i na głowę.