Forum Ogrodnicze Oaza

Ale one są wiecznie suche, podlewam je skromnie, nie przelewam. Jutro lecę po nawóz do pomidorów, poszukam co pisze Pomodoro o swoim specyfiku jeśli się przekopię na forum

Tu się raczej nie dokopiesz może ktoś Ci linka podeśle. Polecam Ci jednak zrobić mieszankę do ferdygacji pomodoro a to dlatego, ze jest obliczony i sprawdzony przez wielu. Boje się ze używając nieznanego nawozu za parę dni wstawisz zdjęcie z pytaniem "co tak powykręcało sadzonki".

Podstawową cechą każdego nawozu jest jego skład, podobnie jak leku. Ten skład powinien być przez uczciwych producentów podawany. Nawet na kosmetykach jest podawany skład.
Ja wiem, że w przypadku tego nawozu agrecol.pl/produkt/biohumus/ nie ma się czym chwalić. Dla mnie nawóz bez podanego składu nie jest nawozem. Nie jestem w stanie sprawdzić wtedy, czy dawkowanie nawozu określone przez producenta spełnia wymagania rośliny, którą chce nawozić.

W B....ce ostatnio był nawóz o NPK 5-6-8 do warzyw i pelargonii(składu nie pamiętam) w b.dobrej cenie 3,99 za 1l.Od ub.roku zauważyłem właśnie,że też i znani producenci również rzucili się na produkcję nawozu na bazie biohumusu,z tym,że podają skład ogólnie ,gdzie zawartość nawozowa jest rzędu 0,0..czystego składnika.A skoro jet pełna produkcja to znaczy,że jest popyt.Słowo "biohumus"stało się b.popularne.

Widziałem ten nawóz. Składem pasuje do fertygacji pomidorów, papryki i ogórków w dawce 2,5 ml/l

Do fertygacji balkonowców ma za mało potasu. Trzeba by było dosypać do niego saletry potasowej w ilości 20 g/l

Hannah tez takie mialem jak na parapecie probowalem zrobic , moim zdaniem twoj parapet daje im za malo swiatla wiec takie sa.
Sprobuj pod lampami jesli chcesz miec takie jak z rynku ,duzo mniej pracy przy nich bedzie.

Carbon, bez przesady poszukaj moich zdjęć rozsady sianej 8 marca i nie doświetlanej niczym.
Można tylko trzeba myśleć i czytać.

Proszę obejrzeć. Od marca światła dziennego jest dosyć dla pomidora i okres przygotowania rozsady doświetlanej i niedoświetlanej praktycznie się nie różni.

Pablo nie bylem u ciebie w domu podobnie jak u pomodoro czy u kolezanki hanah ale zaloze sie ze nie macie takich samych okien , parapetow a co za tym idzie warunkow do robienia rozsady . U mnie np nie bedzie takich warunkow , moj dom jest parterowy ze sporym zadaszeniem , wokol jest troche drzew i pomimo duzych okien i poludniowej strony rozsada nie wychodzi , poza tym w marcu to byl snieg i slonca bylo jak na lekarstwo .
Tak wiec pablo rozsada to nie wall stret i duze numery ze trzeba sporo myslec , a nie wszyscy sa pasjonatami i hobbystami pomidorow takimi jak pomodoro , niektorzy poprostu chca wyhodowac ladna rozsada niekoniecznie kosztem wielu godzin poswiecanych na mieszanie nawozow , odkwaszanie ziemi pikowan trzykrotnych zajmowanie parapetow w pokoju czy robienia szklarni z pokoju goscinnego cz sypialni , i innych rzeczy na ktore nie maja czasu , dlatego niezaleznie od warunkow robienie rozsady pod lampami ( to nie jest doswietlanie kilka godz , bo rozsada jest pqod lampa 16 godz na dobe przez 4-6 tyg) moim zdaniem sa bardzo fajne , bo sa malo czasochlonne mozna je robic w piwnicy schowku szafe itp i daja efekty , podlewane sa zwyklym nawozem w plynie do warzyw i wysadzane do ziemi do wysiewu bez kombinowania.



To cosmonaut volkov wysiany na poczatku marca podlewany zwyklym nawozem , 16 godz na dobe pod lampami , zdjecie jest dzisiejsze .

carbon wrote:
A żałuj Ja ma dwa okna... północne i balkon południowy. Jedyne na co narzekam to ta paskudna pogoda, która uniemożliwia mi korzystanie w pełni z balkonu.

Tobie problemy sprawiają nie warunki domowe, a zbyt wczesny siew. I taka jest prawda.

W piątek na wieść o ociepleniu pocwałowałem na działkę razem z moim "wybieganym" towarzystwem.Nocami 5-7 stopni, więc warto zaryzykować, szczególnie, że rozsady już o to prosiły.Za sprawą wrodzonej czy nabytej zapobiegliwości namiot owijam na noc włókniną zimową do wysokości 1,5m, a wewnątrz klasyka czyli ogrzewanie olejowe.




W sumie większość to odmiany rosyjskie i przy okazji przekonam się jak z ich odpornością na trudne warunki.

Każdy z nas ma inne warunki, ja mam okno południowe na całej szer ściany słońce jest od 9 rana do 18... Przez to że przeszklenie jest duże praktycznie doświetlone jest do zachodu.

W tym roki starałam się robić wszystko zgodnie z terminami, nie przyspieszać wysiewu... widocznie i tak coś źle robię, bo jest lepiej niż rok temu ale nie tak dobrze jak u Was.

Jeśli by się komuś chciało napisać mi nawet na priv (jeśli nie chcecie się tu powtarzać) jak dbacie o siewki będę wdzięczna.
Analizuję wszystko dogłębnie, nie mam tak specjalistycznej wiedzy jak wielu z Was (staram się ją pogłębiać!)

Ziemi używam za sklepu ogrodniczego do wysiewu bez dodatków czy starterów, do pikowania ziemia do warzyw i roślin balkonowych z ogrodniczego lub z lidla...
Pikuję do kubeczków plastikowych 1 l, po pojawieniu się 1-2 liści właściwych. Podlewam ciężko powiedzieć z jaką częstotliwością, jak wierzchnia warstwa przeschnie co kilka dni.
Jak pisałam rozsada stoi na regale w oknie doświetlona równomiernie od stóp do głów.
Z nawożeniem się nie popisałam w tym roku to fakt...

Może macie jakieś komentarze do tego co robię ?

Ja nie jestem fachowcem od pomidorów, ale na moje laickie oko rozsada miała za ciepło w stosunku do światła i pokarmu. Zacznij ja wyprowadzać na spacer dokarmiać i nabierze ciała. Uważaj ze słońcem. Absolutnie parę dni trzymaj ja w cieniu.Ja mam odwrotny problem moja rozsada jest krepa, ale słabo rośnie do góry, bo trzymana w tunelu ma za zimno. Ale wiem, ze jak się zrobi cieplej to podskoczy. Twoja rozsada nie jest na sprzedaż i nie musi zwracać uwagę uroda. Wazne by była zdrowa, Popracuj nad jej anemia i będzie dobrze. Jeszcze raz Cię namawiam do zrobienia nawozu do ferdygacji i po paru dniach poprawi się jej wygląd.
tu masz linka do przepisu:
magia-ogrodu.blogspot.com/2015/05/nawoz-...gacji-pomidorow.html

Moje pomidorki od kiedy było dwanaście stopni już były na balkonie. Chłodniej i więcej słońca, robi swoje. Mam trochę ładnych rozsad i kilka do wyrzucenia. W sumie jestem zadowolona.

Dziękuję Emalio za odpowiedź, możliwe z tym ciepłem, już się zastanawiałam kiedy je wietrzyć. Co roku staram się poprawiać błędy...
Jutro idą do foliaka bo tam ciepło! Osłonię je tkaniną od słońca, nakarmię i zobaczymy. od folię i do gruntu dopiero pójdą po 15 tym bo rok rocznie dowala u nas mróz w połowie maja -6 st...

Moje papryki dopadły wciornastki. Rozumiem że HT pomogłoby na ten problem. Mam zrobiony koncentrat na 70% bimbrze i dylemat - jakiej ilości koncentratu użyć na 1 l wody.
Mam też problem ze zwójkami na jabłoni. Czy i na nie mogę zastosować HT?
Rozrobiłam 5ml na 3l wody, ale Emalia112 zauważyła że to za słaby roztwór. Jaki będzie odpowiedni? Czy na gąsieniczki muszę zrobić inne stężenie niż na wciornastka?





i jeszcze jedno pytanie: Oprysk z PW był robiony 4 dni temu, ile powinnam odczekać do kolejnego oprysku z PW, jeśli jutro awaryjnie wszystkie papryki spryskam HT. 6 dni?

W celach owadobójczych proszę używać stężenia 5 ml/l czyli 1 g/l.

Na szczęście nie mam zwójki na jabłoni i nie wiem czy preparat będzie skuteczny. Wniosek ?. Należy samemu wypróbować i poinformować wszystkich tu na forum o efektach, by już następni znów nie pytali o zwójkę na jabłoni.

W jakim celu był robiony oprysk PW. Czy w celu ochrony przed chorobami czy w celach nawozowych ?. HT jest jednocześnie środkiem owadobójczym i grzybo- i bakteriobójczym.

PW głównie w celach ochrony, rozsady nawożone są przez fertygację, ale oczywiście brałam pod uwagę jego właściwości uzupełniające wapń jako dodatkowy atut. Stosowałam HT i PW na zmianę, co ok.10 dni tyle że HT było zrobione 1 sposobem czyli herbatka z tymianku i oregano na wódce, brana do oprysku w stężeniu 1ml/1l. Raz stosowałam na ziemiórki 5ml na litr, ale ponieważ było to HT na 40% alkoholu, miałam wątpliwości czy nowe zrobione na 70% powinno być w równie dużym stężeniu. Swoją drogą jak pisałam ziemiórki czuły się po nim wyśmienicie, czyli za słabe było prawda? Dopiero niedawno zrobiłam nowy koncentrat już z czystym tymolem rozpuszczanym w bimbrze, jeszcze go nie używałam.
Jeśli chodzi o jabłonki, zrobię jak radzisz, i podzielę się efektami.