Forum Ogrodnicze Oaza

pomodoro wrote:
W piątek poszedł oprysk insolem fos w 2% stężeniu ,dzisiaj widać już lekką poprawę

Adasiowa wrote:
Pomidorki są samopylne. Kwiat pomidora może ulec krzyżowemu zapyleniu wtedy, gdy ma wadę budowy. To znaczy, jeśli słupek wystaje ponad pręcikowie. Normalnie słupek jest otoczony pręcikami.

Kanclerz

Dobrze by było, byś do tych oprysków dodawał mocznik, bo oprócz fosforu na tych pomidorach nie widać bogactwa azotu.

Oj tam, oj tam, przejęzyczyć się nie można ?
Dzięki za czujność!

Krzyżować pomidory można po to, aby uzyskać dobre F1 lub gdy chcemy stworzyć nową odmianę. W handlu jest sporo efek np. Pink King, Corazon itd. Dla nasion F1 zapylamy odmianę x pomidorem y. Z otrzymanego owocu mamy nasiona, z których wyrośnie pokolenie F1. Z zapylania odmiany x odmianą y zawsze otrzymamy to samo.
Jeśli chcemy mieć swoją nową odmianę, wysiewamy nasiona zebrane z F1. Krzaki i owoce (f2), które wyrosną będą się między sobą znacznie różnić. Wybieramy osobnika, który nam najbardziej odpowiada, zbieramy z niego nasiona, wysiewamy, selekcjonujemy... I tak do ustalenia odmiany, którą jakoś tam sobie nazywamy. Z jej nasion zawsze wyrośnie już to samo. Nie dopisujemy efki.
Podczas upałów kwiaty pomidorów mogą mieć wystające słupki i łatwo nam jakaś pszczółka może zrobić psikusa. Zbierzemy nasionka i wyrośnie nam F1

Marysia80, , jakie śliczne masz pomidory i już możesz sałatkę przyrządzać

Moje rozsady dopiero tydzień temu poszły do gruntu. Ładnie się przyjęły i nawet tak jakby trochę urosły tylko czemuś łodygi u niektórych odmian zrobiły się fioletowe. Jeszcze mam 50 sadzonek do posadzenia , nadal na balkonie czekają. Niestety nie zmieściły się w samochodzie ponieważ stwierdziłam, że muszę wysadzić bakłażany skoro część pomidorów już w gruncie. Tylko, że moim do kwitnięcia jest daleko, a kiedy będą czerwone pomidorki na kanapkę to nie wiadomo.


fioletowe łodygi:

też miałem kilka takich fioletów po tygodniu już wszytko dobrze no z fioletem a z reszta też pewno dadzą sobie rade
najważniejsze żeby przeżyły pomysły ogrodnika:P

W mojej PKS* dzieje się jak na mój gust całkiem dobrze.W tym roku sam sobie dałem po łapach i zamiast uświęconej tradycji czyli obornika i gnojówki z pokrzyw, pokusiłem się o analizę gleby.Dzięki zaleceniom Miecia zakwasiłem glebę siarczanem amonu z dodatkiem siarczanu potasu i obgryzając paznokcie czekałem na efekty.Gdy minęły już wszelkie niedogodności (zimne noce, zimna Zośka, a przede wszystkim przystosowanie się niehartowanej rozsady do nowych warunków), na roślinach nie widać już oznak niedoborów, czyli kroczy ku lepszemu.


Wszystko kwitnie i wiąże a ja w euforii lewituję, z przerwą na podlewanie.
Polish Giant naprodukował sporo kwiatów i sam idzie w górę jak na sterydach.Ciekawe czy udżwignie całe swoje potomstwo (zawieszki do gron już kupione).


Na 5 Ispolinach naliczyłem ogółem 42 zawiązki, na razie mikre ale cieszą.


Brutus przybiera posturę Pudziana, kwitnie, zawiązki w planie.


Sibirskiy Velikan, z wyglądu wiotki niczym Świtezianka, zawiązał najwcześniej i to on jako pierwszy będzie mnie żywił .


Moje "przecierowe" Cornabele siane i wysadzane 10 dni póżniej już dogoniły resztę towarzystwa.Mam je od 3 sezonów i mogę stwierdzić, że to mocny krzak.Lubiący sobie poswawolić z konewką mogą mieć problemy z SZW, ale odrobina rozsądku i opryski OW załatwiają sprawę.





* PKS - Pomidorowa Kraina Sławomira.Wkraczasz, osiągasz nirwanę, nie straszny jest Putin, fiskus i wiek emerytalny.

Sławku, za fantastyczną a opowieść z krainy PKS dzięki.

Krecik stary wrote:

Marysiu, ale dałaś rumbą po oczach No moja Rumba pewnie dopiero w lipcu zaowocuje Muszę jej dolać trochę paliwa na start w gruncie.

Sławek

Trzeba będzie pomyśleć o dalszym nawożeniu.

Tak wyglądają liście moich pomidorów. Bardzo proszę o radę.
Nad wykonaniem analizy gleby głęboko się zastanawiam, ale nie wiem, czy to nie jest jednorazowa przygoda z "hodowlą" pomidorów...

Proszę o zdjęcie całego krzaka.

W porównaniu z pokazywanymi tu pomidorami, moje t nieszczęście

Bozi, Rumby są żarłoczne. Produkują dużo owoców i liści w krótkim czasie. Powinnaś mieć owoce w pierwszej dekadzie lipca
Zoja, czego Ty chcesz od tych pomidorów? Ładne sadzonki

Upatruję w nich brak magnezu...

Slavo67 wrote:
A można wiedzieć, co to za zawieszki? Bo zastanawiałam się właśnie, jak "podwiesić" przyszłe grona megagroniastego...