Forum Ogrodnicze Oaza

Tomek

Takie rzeczy wykonuje się późnym popołudniem.
Bo chyba to miałeś na myśli.

Te prace porządkowe z reguły wykonuję zawsze rano wraz z ewentualnym podlewaniem krzaków.Z tym,że w sumie w gruncie mam 16 krzaków,reszta pod folią.A tak ogólnie to chyba nie mamy pretensji o to,że słoneczko pięknie świeci????

pomodoro wrote:
Moje pomidory stoją w słońcu od 13:00 do 20:00 Możemy uznać, że 21:00 to późne popołudnie

TeBe już odp na powyższe pytanie, ja robię dokładnie tak samo.

Moje w słońcu od świtu do nocy. Odkryłam fragment tyłu i zrobiłam zacienie agro pod sufitem, bo mdlały biedaki.

aguskac Podobnie robiłem przez dwa okresy w całym namiocie,gdzie na powierzchni ok.1,5 szer.wkładałem pod pałąki
agrowłókninę.Było chłodniej w namiocie .Jednak ograniczało to bezpośrednie działanie słońca na kwitnienie,zawiązywanie
owocków.Po kilku dniach pochmurnych pokazała się szara pleśń.Musiałem zdjąć włókninę iw tym roku juz nie stosuję,pomimo
wysokich temperatur (wczoraj było +42).Aby obniżyć ciepełko polewam chodnik zimną wodą.
Mój namiot jest osłoneczniony od rana do godz.18.Wczoraj obrywałem podsychające dolne liście i wilki i zrobiłem "dezynfekcję" na rany OW.

Ja nie zakładam na stałe. Jak tylko minie najgorszy upał to zdejmę. U nas takie upały jak teraz zdarzają się 3-4 razy w sezonie.

Witam! Chciałbym prosić o pomoc. Ostatnio moje pomidory zaatakowała choroba(widac na zdjęciach). Prosiłbym, aby ktoś powiedział co to jest i jak zaradzić na tą chorobę. Z góry dziękuje!

Pozdrawiam

Tu znajdują się zdjęcia: onedrive.live.com/redir?resid=AD8A487711...yjo&ithint=folder%2c

Przymrozku to ja się dziś nie spodziewałam Mam w te chwili 2 stopnie przy domu, więc ciekawa jestem bardzo czy nie liznęło pomidorów, ogórków i fasoli.

Horror jakiś normalnie

Kto pomoże mi co stało się moim pomidorom ?
Od kilku lat uprawiam 20 krzaków pomidorów i ogórków pod folią a w tym roku takie coś za mokro nie mają, 7 maja opryskane miedzianem.

Myślę że mają za dużo azotu w nóżkach

A co jest nie tak z tym pomidorem ?

Wydaje się trochę poskręcany.
Miałem tak w zeszłym roku po oprysku również miedzianem. Pojęcia nie mam czy przyczyną było za duża dawka środka (niedokładnie odmierzyłem proszek) lub opryskiwacz po Roundupie.

dwa dni temu jak wiał ten wiatr jeszcze zostały otwarte dwa okienka w foli na noc po prostu zapomniałam na pomidorach i w dzień i w nocy krople wody-rosy obtrząsałam żeby szybciej krzaki schły do tego faktu z przed dwu dni były bardzo ładne jutro zobaczę ale pewnie będę musiała nowe krzaki sadzić a może moje sadzonki już są za stare malinowy ma 6 lat i kupiłam marcu bawole serce

podjadek wybrnęły Twoje pomidory z tego w tamtym roku?

podlałam nawozem 2 razy od wysadzenia pod folię nawóz do pomidorów co trzeba 1 łyżeczkę na 10 litrów wody a wysadziłam je 27 kwietnia także w przymrozki poradziły sobie zapalałam wkłady zniczy czy ten dymek ich zniszczył

Długo stały poskręcane ( ze trzy tygodnie), potem pomału ruszyły, miały owoce.

dorotawawa!! A o jakiej porze dnia robiłaś to zdjątko?Czy przypadkiem nie wieczorem,lub wcześnie rano?