Forum Ogrodnicze Oaza

W tym roku używałam plastikowych zawieszek do podtrzymywania gron pomidorów i winogron.Chciałabym je wykorzystać w przyszłym roku,ale nie wiem w czym odkazić? Miałam PW to na razie się w nim moczą.

Ja też używałam plastikowych zapinek, klipsów i zawieszek. Na razie zebrałam wszystkie do wiaderka, czekam jeszcze na ostatnie, które znajdują się na krzaczkach papryki i bakłażanów. Mam zamiar włożyć je wszystkie do specjalneg siatkowego worka do prania rzeczy delikatnych, lub gdy się nie zmieszczą to do zamykanej na zamek błyskawiczny powłoczki i uprać w pralce na 60°C, ewentualnie jeszcze spryskać jakimś środkiem odkażającym typu spirytus, lub Octenisept.

60 stopni to nic nie da przetrwalniki zarodki przetrwają spirytus lepiej samemu wypić
a tak na poważnie to ile te zawieszki rocznie kosztują że trzeba je wątpliwie reanimować
po zabiegach mogą się stać kruche pękać pod obciążeniem

Fakt,że nie kosztują drogo,ale całodzienne oczekiwanie na kuriera mnie nie bawi.

Swoje zapinki mam zamiar wymoczyć w occie spirytusowym ,ewentualnie w domestosie.Środek ten przecież był używany nawet do dezynfekcji nasion.Dodam tylko,że u mnie nie wystąpiły żadne choroby pod folią ,gdzie były one używane.

Od przyszłego sezonu wprowadzam dodatkowo nowe opryski skojarzone. Będzie to :
- tymol + sorbinian potasu
- tymol + benzoesan potasu
- sorbinian potasu + benzoesan potasu

Wymaga to przeprowadzenia testu na fitotoksyczność benzoesanu potasu. Próba ma dotyczyć części nadziemnej roślin jak i systemu korzeniowego. Próby planuję przeprowadzić na roślinach wysianych w styczniu.
Przypominam, że kwas sorbowy wystepuje w przyrodzie np w owocach jarzębiny, a kwas benzoesowy- w owocach jagodowych W przypadku jagód leśnych, borówki wysokiej i borówek leśnych nawet do 2 %.

Jeśli już jesteśmy przy temacie oprysków naszymi środkami sugeruję, aby deszczówkę przeznaczoną do tych oprysków zbierać najpóźniej do maja. W późniejszym okresie deszczówka może zawierać zarodniki grzybów z rodzaju Alternaria i Phytophtora

A jak z DMSO - w jakim stężeniu i na jakie rośliny proponujesz opryski?
W ubiegłym roku miałem objawy ZZ na liściach pomidorów w tunelu. Pojedyncze opryski PW nie pomagały. W dniu 5.09.2018 wykonałem oprysk DMSO w stężeniu 3,5ml/l + polopiryna, a 7.09.2018 r. oprysk PW 20 ml/l + saletra potasowa i ZZ "zniknęła". Ponadto opryskiwałem DMSO porzeczki, agrest, wiciokrzew, powojniki, winorośl z pozytywnym skutkiem. Jeden raz opryskałem selery, truskawki, marchew w stężeniu 3,5 ml/l + polopiryna. Też ok.
Podzielcie się Waszymi doświadczeniami w stosowaniu oprysków DMSO.

Właśnie chciałam zamówić tymol w "naszym" sklepie.A resztę także tam kupić?

Resztę, to znaczy co ?

sorbinian potasu + benzoesan potasu.Nie mam dostępu do jarzębiny, a owoce borówki wysokiej wolę zjeść.

Proponuję Ci na razie nie zaprzątać sobie głowy benzoesanem. Tak, jak napisałem , muszę sprawdzić jego fitotoksyczność i ustalić stężenie do oprysku i doglebowo. W miejsce benzoesanu możesz z powodzeniem stosować polopirynę. Jej dodatek do sorbinianu potasu jest wskazany z kilku względów. Poza działaniem grzybobójczym , jako kwas organiczny, polopiryna zakwasza oprysk wzmagając działanie sorbinianu.
Mnie w tej chwili interesuje zastosowanie benzoesanu jako środka do ewentualnej ochrony pomidorów doglebowo wrażliwych na werticiliozę.

A'propos borówki amerykańskiej spotkałem się niedawno z informacją, że sok z tych borówek bywa stosowany jako super ekologiczny środek do impregnacji drewna. co ma właśnie związek z wysoką zawartością kwasu benzoesowego.
Sorbinian potasu znajdziesz na all.... Nie jest drogi. Stężenie jego i sposób użycia też muszę dopracować. Jest on jakby stworzony do ochrony np ogórków jako, że wyjątkowo nie działa na bakterie kwasu mlekowego. Obecność więc śladów sorbinianu nie ma wpływu na proces kiszenia .

Ciekawe jest też to, co pisze " nasz sklep " Magiczny Ogród na temat kwasu sorbowego. www.magicznyogrod.pl/kwas_sorbowy.html

Do Pomodoro
Jan4 wrote: Ponadto czosnek ozimy odm. Harnaś zaprawiłem przez okres 40 minut przez moczenie w preparacie DMSO (3ml/l) + polopiryna (150 mg/l). Preparat (by go nie zmarnować) wlałem do otworów gdzie były ząbki czosnku.

Dziś kupiłem 10g tymolu już zrobiłem piękną herbatkę miodową w spirytusie 1:4 z planem wykorzystania 1:1000 tak przynajmniej wyczytałem

Prosze mi podpowiedzieć jakie DMSO kupić aby stężenia były zgodnie z publikowanymi eksperymentami. Zaczyna sie od 10% do postaci stałej 99,5..

Ostatnio kupowałam DMSO w takiej postaci.

Witam wszystkich forumowiczów.
Sama miałam kilka pomysłów na ekologiczne środki ochrony roślin i poszukując więcej danych udało mi się trafić na to forum. Przeczytałam wszystkie posty (oczy mi wysiadły, tyle tego jest ). Na pewno zacznę stosować polecane preparaty w tym sezonie w swoim ogrodzie. Cieszę się, że jest tu chemik, to skarb w takich tematach. Chciałabym na wstępie spytać dlaczego nie został bardziej rozwinięty temat zastosowania szkła wodnego potasowego, to chyba powinno się sprawdzić w przypadku szkodników typu gąsienic na kapuście? Myślałam też o wykorzystaniu kwasu mrówkowego, który tez ma właściwości grzybobójcze, nie wiem tylko w jakim stężeniu i z czym ewentualnie to mieszać. Właściwości bakteriobójcze ma też miedź, nie wiem tylko czy w postaci atomowej czy zjonizowanej, co oczywiście jest wykorzystywane w Miedzianie. Czy nie sprawdziłoby się (wzmocniło działanie?) moczenie niewielkich miedzianych elementów w sporządzanych preparatach? Lub w gnojówkach roślinnych (np. z pokrzywy?). Sezon dopiero się rozpocznie, więc może jeszcze ktoś ma czas odpowiedzieć na moje pytania

Weg, może na początek zaproszę Cię tutaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...latna-ochrona-roslin ?
Przypominam sobie, że swego czasu omawialiśmy tutaj działanie urotropiny ( to tak a'propos formaldehydu mrówkowego ), proszę, na str. 116 tego wątku forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...in?start=2070#611582.

Dziękuję, o to mi chodziło, potrzebowałabym chyba z miesiąca, żeby przebić się przez wszystkie wątki na tym forum

Zwyczajny wrote:
Karta charakterystyki dla DMSO. Zawartość preparatu- 99,99%





Jak widać DMSO jest ciałem stałym ,ale... poniżej 18 * C, bo to jest jego temperatura krzepnięcia. W standardowych warunkach temperatury tj 20 * C i wyżej jest to ciecz.