Forum Ogrodnicze Oaza

Jest to ocet firmy Jamar.Nie ma na etykiecie składu,ale jest fajny przepis na śledzika. Używałem i używam go tylko do sporządzania OW.Do celów spożywczych jeśli potrzebuję robię sobie z własnych jabłek nawet tych robaczywych.W pełni zdaje egzamin razem ze zwykłą kredą malarską.Przez 2-3 dni tak pieni,że zdeformowało mi pojemnik 5 l.plastikowy.Teraz zostawiam z niedokręconą zakrętką.

Stasiu

Powtarzam. Każdy ocet spożywczy jest produkowany drogą fermentacji. W przypadku użycia go do wyrobu środka ochrony roślin smak nie ma znaczenie. Nieprawdaż?.
Rośliny wchłaniają wapno drogą dolistną w formie jonów. Nie ma znaczenia czy to będzie octan czy cytrynian. Octan ma lepszą rozpuszczalność w wodzie i z tego tytułu będzie szybciej wchłaniany.

Zastanawiam się czy Ty uprawiasz warzywa, czy piszesz pracę doktorską , a może jedno i drugie

Co do pH gleby po zastosowaniu doglebowo . Tego nie sprawdzałem, bo mi to niepotrzebne. Skoro jednak saletra wapniowa czyli azotan wapnia należy do nawozów fizjologicznie zasadowych, to tym bardziej octan czy cytrynian z tego tytułu, że kwas azotowy jest mocniejszym kwasem od octowego czy cytrynowego .

Krecik stary wrote:
Józiu, przy okazji bardzo dziękuję za fajny przepis na śledziki, a dodatkowo zachęcam do robienia octu jabłkowego we własnym zakresie. Oprócz celów kulinarnych wykorzystuję go do zakwaszania wody z kranu służącej do podlewania.

Chciałam też podziękować za przypomnienie celowości stosowania OW - to był mój pierwszy ekologiczny preparat, jaki zastosowałam kilka lat temu i nadeszła pora, aby wrócić do jego zalet.

pomodoro
Trochę zmylił mnie ten przymiotnik "spirytusowy" i myślałem, ze dodają tam alkoholu i jego sklad nie jest "czysty" chemicznie do takiej reakcji, ale pewnie się mylę.
Nie wiem skąd wy bierzecie ocet jabłkowy w takich cenach. Ja mam w okolicy tylko biedre i lidla. I na polce nie widziałem, ale w jakiejś gazetce znalazłem ocet jabłkowy w biedronce za 20zl/Litr. W sklepach internetowych ceny podobne. Dużo drożej niż to, co wy piszecie.
NA razie pryskałem tylko pomidory i paprykę cytrynianem, a w tym roku planuje eksperymentalnie na borowce i winogronach. A to już prawie hektar i beczka 1000L, stąd moja troska o cenę specyfiku. I planuje podlać borówkę, stąd troska o pH.
Producenci komercyjnych CaTS i Metalosate Calcium chwala sie, ze te specyfiki nie podnosza pH. Metalosate moze byc wlasnie octanem, pisza cos o aminokwasach, ale cena jest zaporowa.

Ty borówkę chcesz zasilać wapniem doglebowo ?.

Ocet, który pokazał Józiu można nabyć w Kauflandzie albo w Lewiatanie.

Tak. Tylko nie bezposrednio wapnem bo bym podniosl pH. Rolnicy robia to powyzszymi preparatami.
Jaki weglan wapnia jest najlepszy? Kupuje spozywczy, przy okazji innych zakupow, male ilosci nie sa drogie, ale i tak sporo drozej niz kreda malarska.
Krecik stary
Kreda malarska zawiera sporo magnezu. Nie zapycha to opryskiwacza?

Ja opryskuję ręcznym 5 l.i nigdy nie miałem problemu.

Stasiu
Ja zawsze stosowałem do OW najlepszy ocet spirytusowy 10%. Najlepszy znaczy najtańszy
Jak zlejesz OW znad osadu to nic się nie zapcha

Spotkałem się, że plantatorzy stosują pod borówkę granulowany siarczan wapnia, ale warunkiem jest pH w dolnym przedziale, przy górnym odpada. Jeśli spełniasz takie warunki to musiał byś na kilku(nastu) krzakach zrobić próbę jak wpłynie to na pH.
Musisz sobie przeliczyć co ci się bardziej będzie opłacało siarczan wapnia doglebowo i zaleta, że roślina sama sobie pobierze, bez potrzeby robienia kilku oprysków w sezonie, ale z ryzykiem, że trzeba będzie ponieść za jakiś czas koszt na siarkę w celu dokwaszenie gleby, albo tylko "zabawa" w opryski. Myślę, że jedno i drugie w proporcjonalnej ilości mogło by być najlepszym wyjściem.

piszą o wpływie na pH
nawozy.eu/wiedza/porady-ekspertow/inform...jak-dziala-gips.html

tu ciekawie piszą o kożyściach, ale jest to też reklama produktu.
osadkowski.pl/pl/aktualnosci/agrosulca-a-zyznosc-gleby/

Nie widzę celowości stosowania do borówki wapnia pod jaką kolwiek postacią .Brak jest zapotrzebowania borówki na ten składnik w potrzebach nawozowych .Jedynie przy zbyt niskim ph do odkwaszenia zalecają użyć wapno.Przy takiej ilości to myśle że stosujesz kwas azotowy do zakwaszania wody .Prościej jest dostarczyć wapn propionianen wapnia lub kupujesz krede nawozową 20 kg 50% caco3 chyba calcinit sie nazywa i na niej robisz z octem .Pytanie do Pomodoro czy można zastąpić ocet kwasem azotowym może głupie pytanie a może nie.

papryczka wrote: Błony komórkowe to pewnie buduje z węgla albo z krzemu. Tylko dlaczego popiół drzewny z jakiegokolwiek gatunku zawiera 30-35% wapnia?Dla mnie prościej jest sypnąć po garstce gipsu.

Traktowanie kredy kwasem azotowym , kiedy jest bez problemu dostępna saletra wapniowa, trąci lekko o zboczenie

KaLo wrote:
Moja gleba ma pH 7,04 i jest w niej 1050 mg/l wapnia. Nie używam do borówek nawożenia wapniem w żadnej formie. Szczerze mówiąc dawniej zakwaszałem glebę wokół borówek siarczanem amonu. Jednak od kiedy w miejsce siarczanu amonu wprowadziłem do zakwaszania wody do podlewania kwas azotowy 3 % borówki znacznie lepiej rosną i owocują.

www.lir.lublin.pl/download/ipr/ip_borowek_ed_2.pdf link od Pomodoro
Widocznie w każdej glebie jest wystarczająca ilośc wapnia dla borówki

Może jednak nie w każdej , szczególnie w takiej polewanej zakwaszoną wodą a ja tak robię. Borówki nie narzekają na gipsowa terapię. Liście są sztywne i twarde. Gdzieniegdzie daje znać o sobie pryszczarek.

papryczka dokument jest z 2014 roku, a plantatorzy w tym czasie nie spali, ale praktykowali jak uzyskać większy i lepszej jakości plon.


nie wiem czy gość to dobrze czy źle robi, ale jak widać ma tych borówek trochę.
W filmach na YT i tekstach promujących gotowe preparaty mówi się, że ten pierwiastek poprawia trwałość owoców i ich jędrność.

jeszcze takie coś znalazłem
"Nawożenie dolistne w przypadku borówki nie odgrywa istotnej roli z racji na słabe pobieranie składników przez tkankę liścia"
"Wskazane jest podawanie łatwo przyswajalnego wapnia bezpośrednio do rozwijających się owoców"

pomodoro
Zrobilem OW i rzeczywiscie roztwor wyglada lepiej niz CW.
Tylko jeszcze pare pytan.
Piszesz: 13dkg+1L wody+250ml octu 6%=5L (0.4%)
Czy ma znaczenie to w jakiej ilosci wody rozrabia sie krede?
Jak sie zmieni ta receptura jesli uzyje octu 10% ? Czy rozcienczenie octu 10% poprzez dolanie wody do 6% mozna stosowac?
Czy mozna mieszac OW z innymi srodkami? Zgaduje, ze lepiej nie mieszac z miedzianem, siarkolem, weglanem potasu. A czy mozna mieszac z mocznikiem, nawozami wieloskladnikowymi, Ridomilem, Topsinem?

Skoro juz temat zszedl na borowke to tez podpytam.
Jak zkwaszac ziemie? Uzywam kwasu ortofosforowego, dodaje do wody i mierze p-metrem, takim chinskim, zoltym, pH wody. Najczesciej podlewam woda z kwasem i robie pH ok 4. Taka zakwaszona woda podlewam 2-3 razy w ciagu zimy tylko. W lato podlewam zwakla woda.
Ale moja borowka slabo rosnie. Jak patrze na filmiki to krzak 3-4 letni jest wiekszy od czlowieka, amoje 5 letnie krzaki maja 30cm, po 2-3 pedy i niewiele owocu.
Ponizej kilka filmikow o nawozeniu borowki. Wszystkie mowia o wapniu.


W jaki sposob uzywasz kwasu azotowego do zakwaszania borowki?

garden
Ja staram sie nie nawozic zadnych roslin dolistnie. Roslina ma pobierac skladniki z ziemi poprzez korzenie. Jak bedzie sie zbyt czesto nawozic dolistnie to roslina nie wyksztalci zdolnosci pobierania skladnikow z ziemi. Bo po co?

W skrócie:
To, że borówka nie potrzebuje wapnia jest taką samą miejską legendą jakto, że opryski z drożdzy czy mleka są skuteczne przeciwko ZZ, gnojówka z pokrzyw jest świetna na wszelkie choroby i szkodniki i jako super nawóz, "bomba azotowa" chociaż tego pierwiastka ma akurat najmniej. Takie podejście pewnie bierze się stąd, że 90% ludzi nie odróżnia wapnowania, które ma podnieść ph gleby od nawożenia wapniem, które ma dostarczyć tego pierwiastka bez zmiany odczynu gleby.
Używając kwasu fosforowego do zakwaszania powodujemy to, że w glebie tworzą się fosforany wapnia, sole jedne z najtrudniej rozpuszczanych w wodzie jakie znamy, z tego właśnie powodu z fosforanu wapnia są kości i zęby.
Zakwaszam wodę kwasem siarkowym w 200 l beczce i co sezon sypię do niej 2 kg gipsu. Wystarcza to mniej więcej na 4 nalania wody czyli na 800 l. W takiej ilości wody gips rozpuszcza się całkowicie.

Stasiu wrote:
Proszę czytać uważniej !. Z tego co napisałeś oznacza , że 130 g kredy zobojętnia 15 g kwasu octowego. Według równania reakcji 1 mol węglanu wapnia zobojętnia 2 mole kwasu octowego. Wagowo to jest 100 gram kredy + 120 g kwasu octowego. W 250 ml 6 % octu jest 15 gram kwasu octowego i to ma zobojętnić 130 gram kredy ?.

Cytat z przepisu umieszczonego na 1 stronie tego wątku :