Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki! Tak zrobię, póki co zostaję aż do zdobycia papierków przy klasycznym mydle potasowym na mszyce.

Przeczytałem temat od początku. Uff
1. Czy do rozpuszczenia tymolu, można zamiast spirytusu wykorzystać alkohol izopropylowy 99%, który jest tańszy?
2. Czy mocznik do borasolu dostanę w centrum ogrodniczym i co jeśli użyłbym tylko roztworu borasolu bez mocznika?

Proszę trzymać się przepisów, albo zaproponować własne.

Ja używam borasolu bez mocznika od dwóch lat i nie mam problemów z wiązaniem.

A czy taki mleczan wapnia można wykorzystać zamiast kombinowania z mąką żytnią?

Ponieważ co roku nie mogę doczekać się bakłażanów, bo przędziorki je odpadają,
dziś jeszcze ruszam z opryskiem HT. Narazie będzie na bazie ziół, bo innych zakupów jeszcze nie zrobiłam.

Plewek wrote:
Warto poczytać coś na temat fermentacji mlekowej. Kombinacją jest próba zastąpienia fermentacji mąki żytniej gotowym mleczanem wapnia. W trakcie fermentacji powstają trzy kwasy: octowy, mlekowy i propionowy i każdy z nich ma właściwości mikrobójcze. Jeśli już chcesz korzystać z gotowych preparatów, to proponuję propionian wapnia oraz sorbinian potasu jako dwa oddzielne preparaty. Praca ogranicza się wtedy do zrobienia z nich koncentratów, nie ma problemów z jakością kredy i łatwiej jest utrzymać odpowiednie pH oprysku niezbędne do działania tych preparatów.

Przypominam, że do przerobienia jest temat zwiększonego stężenia tymolu w preparacie HT na mleku. Nawet do 2 g/l. Wystarczy tylko w miejsce mleka 1,5 % zastosować mleko 3,2 % a dawkę koncentratu HT zwiększyć z 5 ml/l do 10 ml/l. Mam na uwadze tu poprawienie skuteczności preparatu w stosunku do owadów zjadających liście. Musimy wykonać jednak najpierw próby fitotoksyczności na paru wybranych warzywach ,a jeśli preparat nie będzie parzący dla liści , w następnej kolejności sprawdzić praktycznie na owadach oraz na ślimakach.

Najlepiej by było sprawdzić na stonce tylko zaraza jedna liści teraz nie je tylko się mnoży

Pomodoro jak tylko zakupie tymol z miejsca biorę się do działania. Będę opryskiwać raz w tygodniu.

Mamena to kup od razu dwa, ja żałuję że nie kupiłam więcej bo w sumie jak się wpada na działkę to się okazuje że wszystko coś podgryza i czuje że ten tymol szybko się skończy

Racja, zawsze jest coś do pryśnięcia.

kto wie, czy nie będzie skuteczny na larwy stonki. Rzecz jest do sprawdzenia też. Tymol kiedyś był używany do zwalczania robaków u ludzi. Bez wątpienia działa paraliżująco na larwy owadów. Źródła podają, że tymol działa paraliżująco na ślimaki w stężeniu 0,1 % czyli 5 ml/l naszego koncentratu HT. Jeżeli zwiększymy stężenie do 0,2 % skuteczność powinna znacznie wzrosnąć. Tymol nie zabija ślimaków. Zabija ich słońce bo tracą możliwość pełzania i po nocnym posiłku nie zdążą się ewakuować ani schować przed wschodem słońca.

A herbatkę tymiankowo-oreganową i tak będę robić, obłędnie pachnie wieczorem jak się drzewka popryska

Można sobie narobić herbatek i z innych przypraw np z goździków czy kminku. Wtedy miałabyś namiastkę egzotycznego ogrodu. Można zrobić z mielonych przypraw papkę na spirytusie i dodawać łyżeczką do oprysku. Przychodzą goście na grilla a tu w całym ogrodzie niebiański zapach goździków. Spróbuj, co Ci zależy.

Dobry pomysł, półki jeszcze kwiaty nie kwitną przyda się trochę egzotyki

Albo mielony cynamon ! Szał !

I mrówki by postraszył trochę ale jazda jutro zrobię