Forum Ogrodnicze Oaza

To miło, że się na coś przydałam:)
Oj... gdybym i ja mogła rozszyfrować o co chodzi moim pomidorom
A z zarazą bawię się w chowanego - ona udaje, że jej nie ma, a ja obrywam chore liście i stwarzam pozory, że jej nie widzę

Z mich pomidorków najsmaczniejszy, najsłodszy jest Malinowy smaczek. Chociaż niewiele ustępują mu Bartek, Zuckertraube i Perła małopolski. Jednak on jest nr 1.

Miragoral wrote: Zgadzam się w pełni, bo to też mój nr 1.
Mam dwa krzaki żółtych koktajlówek, które wyrosły z biedronkowych pomidorków daktylowych. Co ciekawe jeden krzak ma grona wachlarzowate, bardzo rozbudowane, natomiast drugi ma grona proste z większymi owocami. Smak obu jest podobny, słodki, z lekkim kwaśnym posmakiem, skórka dosyć cienka. Zamieszczam zdjęcia wersji wachlarzowej z już mocno przetrzebionymi owocami. Trochę go zaczęła atakować ZZ, ale powinnam zdążyć zebrać resztę owoców.

Jaune Flamme





Trochę większa koktajlówka. Krzak masywny, wysoki, ładnie zawiązał sporo gron, plenny. U mnie rósł w 10-litrowej (większa byłaby bardziej odpowiednia) donicy na wschodnim balkonie, zdrowy, nie stwarzał problemów, ogłowiłam go na wysokości ok. 170 cm. Owoce soczyste,z dużą ilością galaretki, dojrzałe są w smaku słodkie, słodko-winne.

Chińska śliwka B037





Bardzo duży, masywny krzak. U mnie prowadzony na dwa pędy, dał duży plon. Uprawiany w donicy rósł zdrowo. Owoce, owalne, mahoniowe, dojrzałe - łagodne w smaku, słodkie.

Poniżej zamieszczam zdjęcie pomidorów (chodzi mi o te czerwone), które dostałam z AWN pod nazwą "Pink Peach"(trzy nasionka). Wysiałam dwa i wyrosły dwie nieco różne odmiany, troszkę podobne chociaż jedna ma bardzo ostry dziubek i jest intensywnie czerwona(zdjęcie), druga znacznie jaśniejsza z leciutkim wzniesieniem miejscu ewentualnego dziubka. Obydwie nie mają typowej dla tej odmiany brzoskwniowej skórki. Obydwa krzaki są wysokie ok.1,80m i wiążą już chyba 10-te grono w każdym 6-8 owoców.
I teraz pytanie do Ani: czy jest sens zbierać z nich nasionka?

Danusiu, jeśli uznasz, że smakowo ta odmiana jest godna polecenia, to oczywiście poproszę o zebranie nasionek. Zobaczymy, co z nich wyrośnie w przyszłym pokoleniu.

Pełnia owocowania koktajlówek już za mną ale nadal lubię sobie wieczorkiem kilka zerwać i schrupać.

Ja też nie wyobrażam sobie warzywnika bez choćby trzech, czterech krzaczków drobnoowocowych pomidorków i koktajlówek. Kiedyś byłam przekonana, że rośliny tych odmian są niewielkich rozmiarów i nie zajmują dużo miejsca na grządkach, a nawet że nie wymagają palikowania. Późniejsze doświadczenie dostarczyło mi całkiem innej wiedzy
Dzięki małym wymaganiom takich pomidorków mogę ze spokojnym sumieniem próbować co roku nowych okazów, ale nie ukrywam, że kilka odmian stanowi żelazny repertuar moich upraw.

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zamieszczają tutaj zdjęcia i opinie

Blush





Krzak bardzo wysoki, masywny, owoce podłużne, żółte w lekkie czerwone prążki. U mnie rósł w donicy, nie sprawiał żadnych kłopotów. Owoce słodkie, wszystkim bardzo smakowały. Pozostaje na przyszły rok.

Snow White


Wysoka, mocno rosnąca koktajlówka. U mnie rosła w donicy, puszczona na kilka pędów, nie chorowałą. Owoce małe, jasnożółte, bardzo słodkie. Minusem jest skłonność owoców do pękania. Mimo, że rosły pod zadaszeniem, to w czasie deszczów i gdy mocno dojrzały zdarzało się, że owoce pękały.

Są zdrowe. Plony bardzo wysokie.

Maglia Rosa



Samokończąca koktajlówka, dorastająca do ok. 70-80 cm. wysokości. Świetna do donic i na balkon. U mnie dobrze rosła w donicy 10 litrowej, plenna, pomidorki podłużne różowo-czerwone, słodkie bardzo smaczne.

Pendulina Orange


Nieduża koktajlówka, lekko zwisająca. Dobrze sobie radzi w niewielkim pojemniku, a nawet w skrzynce balkonowej. U mnie była pierwszym dojrzewającym pomidorkiem. Wysiana na końcu lutego, już ok. 10.06 miała pierwsze dojrzałe owoce. Owoce pomarańczowe,okrągłe z charakterystycznym dziubkiem, łagodne w smaku, słodkie.

Z koktajlowych rośnie jeszcze u mnie Bartek, ale jego wszyscy tu dobrze znają:

Krzak wielki, owoce pyszne, słodkie. Myślę, że zostanie z nami na kolejny sezon.

Moja propozycja pomidorów drobnoowocowych.




Alaska - rosyjski pomidor, u mnie w tym roku rósł "na żywioł". Bez palika, bez usuwania pędów. Wysoki na 40-50 cm,
szeroki ok.100cm, bardzo dużo pędów, bardzo dużo owoców, większość 10-20 g. Dojrzałe owoce bardzo smaczne.

Bartek - jeden z pakieciku oazowego, prowadziłem go na jeden pęd(mój błąd). Powinno prowadzić się na 2 lub 3 pędy.
Dobrze wiąże, w tej chwili dojrzewają owoce 5 i 6 grona.

Złoty Deszcz - piszę o nim w wątku o polskich pomidorach.

Późny ale niebywale plenny Śliwkowy koktajlowy. To dzisiejszy zbiór z dwóch kasowanych krzaków. Jeden z kilku mega odpornych hybryd.





Do chrupania w nudne jesienne wieczory.

Dostałem od znajomego 4 żółte pomidorki koktajlowe. Nie wiem jednak jaka to odmiana - kto pomoże?

Andrzej, nie mając porównania wielkości z czymkolwiek ( czyli punktu odniesienia ) można zaryzykować: Olę Polkę ( choć jest zaliczana do wczesnych ) lub Azteca. Jeśli owoce są bardzo małe, to może być także Venus.

A dobrze by było jeszcze wiedzieć jaki krzak był.Jak to Venus to mikrusek.
Aztek pewnie też niewielki .Ola Polka za to wysoko rośnie,prawda?

Wszystkie te odmiany zaliczane są do karłowych, a Ola Polka jest samokończąca. Venus jest karłowym krzaczkiem, a Azteca widziałam tylko na zdjęciach - idealny do uprawy w donicach.
Może być ewentualnie Mirabell - to gruntowa wysoka odmiana, do zbioru także we wrześniu..

Może faktycznie to być Ola Polka (jest niziutka i zwarta). A dojrzalsze pomidorki robią się pomarańczowe właśnie. Tworzy owoce większe i mniejsze bardziej kulkowate.
Uprawiałam ją teraz trzeci raz. Ale bez dodatkowego opisu krzaka trudno powiedzieć, w dzisiejszych czasach jest tyle odmian ..