Forum Ogrodnicze Oaza

Po tygodniu przerwy ( czytaj: nieobecności na działce ) udało mi się zebrać kolejne plony; dla Was to z pewnością normalny, zwyczajny zbiór, ale dla mnie jako początkującej to prawdziwy szok, pozytywny oczywiście

Najcięższy pomidorek należy do Fatimy ( powstał ze staśmionego kwiatu ) - 930 g - ZARTA GRATULACJE

Fatima zostaje ze mną na następny sezon: bardzo plenna, zdrowa, owoce soczyste, mięsiste, wszechstronne.

Pozostałe owoce z tego krzaczka mniejsze, ale całe grono ważyło 1300g ( czyli cztery owoce )

Stara Babcina Malinówka - waga 341 g

Ukochany Costoluto Fiorentino

W duecie z Korean Long ....

cdn....

Pierwsza Bawaria, zapalona, twarda jak kamień o wadze 240 g zerwana; będzie w spokoju dojrzewać na segmencie....
Musiałam podwiązać nie tylko pędy, ale i grona - niesamowicie żywotna odmiana

I zbliżenie na grona ...

Zapotec - tajemniczy przybysz z krainy Indian Południowo Amerykańskich

Red Pear - jedno z licznych gron

Armasza wrote: Prezentowałam jakiś czas temu tego pomidorka. Owoce dojrzały, są ślicznego malinowego koloru, niestety są delikatne i pękają. A smak? Cóż- zupełny brak.

patrycja wrote:
Mój największy w tym roku to Aussie waga 1479g.

mk1a wrote: 1150g to pomidor od Zarty, zdjęcie jest na poprzedniej stronie.

Moje dzisiejsze zbiory


Część już rozdana rodzinie.

Pierwszy tegoroczny zbiór. Skromnie, ale dla dwuosobowej rodziny wystarczy.

Ananas. Największy waży 38dkg. W ubiegłym roku lepiej smakował. Może to brak słońca.






I reszta.
Długi / San Marzano ??/w przekroju podłużnym i poprzecznym. Smaczny, dobry na przecier i do suszenia, bo nie jest wodnisty. Krzaczki bardzo intensywnie rosną, są dosyć odporne na zarazę i owocują do października.

I "zmutowany" Brutus:

Po ponad 2 tyg urlopie bałam się, że nie będę miała do czego wracać, że zaraza zje mi wszystkie pomidory (jak w zeszłym roku ). Na szczęście pogoda dopisywała na południu Polski i powiem że nawet, nawet... Końcem lipca wszystko było zielone teraz codziennie zbieram miskę pomidorów Pomidory gruntowe.
Oczywiście coś tam wyszło na kilku krzakach ale poobrywałam, opryskałam i na razie spokój. Pomidory pryskane w tym sezonie preparatami Mietka i 1* zapobiegawczo przed wyjazdem Mildex.




i Kilka krzaków"
Red Pear

Megagron

Costoluto

Malahitowa szkatułka

Z malachitowej poobrywaj liście .

Poobrywane, zrobiony też oprysk PW+saletra potasowa+siarczan magezu

Mój dzisiejszy zbiór.Największy to JR/4,żółte to Amana Orange i Ałtajskim Oranżewyj,mniejsze żółte to JR/13.Największy czerwony w górnym lewym rogu to K/169.W prawym dolnym rogu jak śliwka żółta koktajlówka to Cream Sausage,czerwone okrągłe koktajlówki to nn,zielony w koktajlówkach to K/25 i Mata Hari z boku.


Z koktajlówek już pyrka przecier,dołożyłam kilka mocno przejrzałych.Reszta się wygrzewa na parapecie.Mężu ocenił że około 20kg.było.Znaczy się sezon w pełni.

Dwa tygodnie później niż w ubiegłym roku dojrzały Chocolate Stripes. I wiem, że będą też za rok.
Nie jestem obiektywna, to jeden z moich ulubionych pomidorów. Rośnie bezproblemowo u mnie i w tunelu, i w gruncie, jest wysoki, ładnie wiąże równe,kształtne średniej wielkości pomidorki. Nie ma problemów z wiązaniem, owoce nie maleją na wyższych gronach. I ten smak: intensywny,zrównoważony, esencjonalny smak ciemnego pomidora. Jest bardzo soczysty. ale nie się nie rozciapuje. Kolor zjawiskowy: wewnątrz piękne głębokie bordo, a na zewnątrz bordo, czerwień, odcienie zieleni. Dojrzewanie Chocolate Stripes to ciągła, piękna zmiana barw i miłośnicy fotografowania mogą mieć z nim dużo zabawy.

Zdjęcia krzaków są ubiegłoroczne, owoce z wczoraj.

Pomidor Chocolate Stripes.

Reniu, gratuluję tak pięknych pomidorków, czasami strach ma wielkie oczy, ale ile radości przynoszą własne pomidorki; bardzo dziękuję za logiczny opis odmian, muszę powiedzieć, że Costoluto udał Ci się w tym roku rewelacyjnie Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na temat Smerfów.

Lucysiu, a jak oceniasz smak Mizuby ? Moje pomidorki musiałam zerwać w fazie zielonej ze względu na porażenie całego krzaka i teraz dojrzewają na segmencie, ale do degustacji jeszcze dużo czasu.

Dorotuś, Chocolate Stripes mieliśmy kiedyś na straganiku, więc w razie czego, wiesz, gdzie mnie szukać... Adam oszalałby ze szczęścia, gdyby mógł zrobić portret takiego pomidora

Aniu dziękuję krzaki smerfów wysokie,gęsto ulistnione,wypuszczają mnóstwo wilków. Odporny -jak na razie nic go nie trapi. Owoce mają twardą skórkę. Smak wg. mnie wodnisty,nie tak słodki jak megagron,też nie jest orzeźwiający. Mam 3 odmiany koktajlowe: megagron,yellow pear i smurf i ten jest u mnie na 3 m-cu. Opinia małżonka jest zbieżna

Malinowy smaczek miałam mieć ale nasionka mi nie wzeszły. Spróbuję w przyszłym roku raz jeszcze. I cytrynka wysieję bo widzę ze dużo osób go chwali.

Dziś znów konsumpcja po 2 pomidory każdej odmiany i tak:


Bawaria owoce twarde a nawet bardzo,zerwany prosto z krzaka smaczny z solą,trzymany ponad tydzień w mieszkaniu nic nie stracił z twardości,natomiast nabrał więcej smaku pomidorowego.Owoce średnie do dużych w gronach wyrównane,kolor czerwony,skórka cienka,nie jest wodnisty,znikoma ilość galaretki.



NN polski,krzaki duże ,grona 5-8 pomidorów,owoce duże do b.dużych czerwone,twarde w gronach wyrównane.2 grono 5 owocowe ważyło 2,6 kg.ważone na wadze kuchennej,elektroniczna w naprawie.Smaczne również bez dodatków.Skórka cienka,orzeźwiający ale bez nadmiaru wody i galaretki.Obie odmiany mięsite okrągłe,bez skaz i rosną pod folią.Kolorystycznie wybarwiają się do końca.NN polski dostawał zwiększoną dawkę potasu.Następny do konsumpcji to K-138.

Aniu u mnie Mizuba zostaje na przyszły rok. Przepyszna,mięsista.Ja mało wybredna jestem,ale jednak niektóre odmiany jak dla mnie albo za wodniste,albo za kwaśne.A Mizuba zachwyca.Ciut ma mało pomidorków,ale może w szklarni będzie łatwiej.
I może zrzuciłabym smak innych odmian na karb moich niekompetencji warzywnych,braku potasu.To jednak taki JR/13,JR/9 czy Mizuba zaprzeczają tej tezie.Rosną na najuboższym stanowisku,a są pyszne.