Forum Ogrodnicze Oaza

Nie do końca retoryczne- z ciekawości mogłeś ją siać, ze względu na ładne kwiaty, lub ciekawy wzorek ziarnka, odporność na choroby. Możliwości jest dużo

Powiedzmy, że dla dekoracji też

No widzisz jakie piękne krzaczysko miałeś

teraz tak myślę, że nie wiem co ja się uparłam na karłową fasolkę skoro miejsca nie mam a tak bym tyczna gdzieś wlepiła na środku pomiędzy cukinią i by się pięła do nieba

O tak. Ponieważ uprawiam warzywa na redlinach, więc karłową szparagówkę wsadzam jako przedplon między ogórkami. Zanim się rozrosną , to fasoli już nie ma. Dalsza jednak konsumpcja szparagówki jest z uprawy tyczkowej.

Oooooo dobry pomysł chyba muszę też tak zrobić tylko tyczna muszę kupić

Agnieszko bo moje papryczki są jeszcze małe i mogą spokojnie siedzieć w kuflach.A fasolka od Miecia jest b.smaczna:drink1:

21 szt. pomidora w gruncie i 4 baklażany w inspekcie i 2 karczochy i duużo dziwaczków wysadziłam.uff ,Początek zrobiony

Od piątku całe towarzystwo pławi się w słoneczku i ciepełku na dworze - siedzą tam cały czas, nawet w nocy ( temp. 11-12 stopni ). Tylko u jednej rozsady ( na kilkadziesiąt sztuk ) przypaliły się listki, a reszta, zwłaszcza papryczki, rosną w oczach - nie wystarczają dwie konewki dziennie
Ale rekordzistkami w tempie wzrostu są dynie, cukinie i patisony.
U niektórych pomidorów pojawiły się pąki kwiatowe, a przez przezroczyste kubki doskonale widać wzrost korzeni. Początkowe moje zmartwienie, czyli zasychające końce liści ( a w efekcie całe liście ) co spowodowane było zbyt bogatym podłożem, wyciszyło się - pomidorki przejadły chyba te nadmiary i powoli dochodzą do zdrowia. Owszem, są powybiegane, ale generalnie jestem z nich dumna - że mimo wszystko przetrwały.
Jeśli pogoda pozwoli, w ten weekend powędrują do gruntu; saletrę w pierwszej dawce rozsypałam i zagrabiłam.

Wczoraj wysadziłam sałaty, musztardowce i kalarepy - przynajmniej one były krępe

Efekt końcowy ( rosną tu jeszcze rzodkiewki, buraczki liściowe, pietruszka naciowa z ub. roku i na obrzeżach truskawki )

A tu kawałek z sałatami

Pominę komary i meszki

Aniu! Nie mam pytań. Masz taki piękny warzywnik i tak dopieszczone sadzonki, że brak słów. Niech zdrowo rosną!

Ja muszę wysiać jeszcze ogórki, dyniowate i kukurydzę. Zastanawiam się nad tą ostatnią, czy warto jeszcze robić rozsadę, czy posiać nasiona wprost do gruntu. Ogórki i dyńki na pewno będą z rozsady.

Mój seler troche wybiegniety, ale nie można było wejść na grządki posadzić. Tak było mokro.

U Ciebie mokro, a u nas ziemia sucha jak pieprz .... kiedy robiłam dołki pod rozsady, ziemia z krawędzi osypywała się do środka - a w przeddzień sadzenia, wieczorem, obficie podlałam grządki.
Ale takich równiutkich rządków jak Ty nie miałam nigdy - zawsze "idę na skos"

Do wyznaczania rządków służą takie trójzęby. Stare to ustrojstwo, ma pewnie sto lat.

U nas znacznik ma 5 zębów.

Aniu tylko podziwiać twoją rozsadę piękności Zazdraszczam ja chyba nigdy takiej ślicznej się nie doczekam
A co do fasoli Mietka to mam nadzieję że zagości na moim ogródku za rok
Teraz niech mi ktoś podpowie bo mam zagwozdkę, muszę posadzić gdzieś kapustę a miejsca zero, jak myślicie jakby ją tak upchnąć z dyniami ?

No nie bardzo. Obie rośliny są żarłoczne. Poza tym korzenie kapusty wydzielają do gleby substancje, które mogą hamować wzrost dyniowatych.

o rety co ja teraz pocznę

Aga nie ty jedna, muszę upchnąć 4 cukinie, 3 bakłazany, 4 papryki i 4 pomidory, mam miejsce pod płotem ale tam słońce tylko do 14tej, nie wiem czy dadzą radę. Nie zmieściły się na przeznaczonym dla nich miejscu, nie chciałam upychać za gęsto.