TEMAT: Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 12 Maj 2017 19:57 #541325

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Widać, że pomidor jest przekarmiony.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 12 Maj 2017 20:04 #541327

  • Pabblo_pl
  • Pabblo_pl's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 359
  • Otrzymane dziękuję: 494
pomodoro wrote:
Widać, że pomidor jest przekarmiony.

Tak, duży pomidor podlewany wodą, nie potrafi sobie poradzić z taką ilością nawozu.
Oczywiście ziemia z Biedronki. Nie muszę chyba pisać że nie polecam tej ziemi.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 12 Maj 2017 21:34 #541348

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Ja już się tak wkurzyłem na te podłoża w tym roku, że sporządziłem sobie osobną pryzmę kompostu z liści drzew z kurzeńcem. Domieszam do tego piasku rzecznego i perlitu i mam głęboko w nosie sklepowe podłoża. Oczywiście pod warunkiem, że nie wypali uprawa w perlicie. W razie czego, zagospodarowanie takiego kompostu na działce to żaden problem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, iwcia55, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 12 Maj 2017 21:54 #541362

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Paweł, no po prostu .... czapki z głów :) Być może dzięki temu zdjęciu więcej osób przekona się i odważy na podobny zabieg w przyszłym roku - w każdym razie ja spróbuję.
Kiedy zaczyna się przygodę z własną uprawą, cieszy każda siewka, każdy listek i każdy kwiat, a najmniejsza plamka na liściu, skrzywienie łodygi powoduje palpitację serca. Nic dziwnego, że dbamy o jedną rozsadę jak o złote jajo, a co dopiero mówić o skróceniu jej o głowę :jeez:
Dopiero z czasem nabiera się wprawy i ochoty na podobne eksperymenty, a jeśli ktoś, tak jak inni kiedyś, a Paweł teraz, pokaże efekty, to jestem przekonana, że za rok znajdzie naśladowców :)

Liście też kompostuję w wydzielonym zakątku działki, ale niczym, jak dotąd, ich nie wzbogacałam; na wiosnę podsypywałam nimi byliny na rabatach - bardzo przyjemne podłoże: wilgotne, sypkie, lekkie i pachnące.
Czy zalecane są konkretne proporcje ilościowe w przypadku kurzeńca ( mam pewne, hmm..., uprzedzenia ) i liści ? I czy MUSI BYĆ KURZENIEC ?!?!
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 12 Maj 2017 22:26 #541374

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Ja mam 4 worki liści wszelakich.Stoją sobie i czekają.Miałam wsypac do drugiego inspektu który mam nadzieję ogarnąć w następnym tygodniu.Planowałam dodać obornika.I tu pytanie może jednak ogarnąć ziemię wg.pomodoro do rozsad na przyszły rok a w inspekt wrzucę co innego.

U mnie liście wysypuję w warzywniku i rabatkach kwiatowych.Super ziemia się zrobiła przez kilka lat.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): iwcia55

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 12 Maj 2017 22:37 #541378

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Adasiowa wrote:
I czy MUSI BYĆ KURZENIEC ?!?!

No ja akurat dysponuję kurzeńcem, Zawsze mi coś jego zostaje po przykopaniu pod warzywa. Może być i inny rodzaj obornika
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): iwcia55

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 12 Maj 2017 23:17 #541385

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7121
  • Otrzymane dziękuję: 43729
Również wdrożyłem plan awaryjny Mietka.Liście i obornik koński na przemian z trawą i obornik gołębi.Aktualnie mam takie źródła.Na pewno na następny rok wystarczy.Zamierzam w razie niepowodzenia tego eksperymentu,jesienią taki kompost zapakować w worki i trzymać w garażu.A i w następnym roku chyba odzyskam dwa parapety,więc problemy się skończą.Ta słoneczna i ciepła pogoda pozytywnie wpływa na myślenie. :rotfl1: :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, pomodoro, rozalia, iwcia55, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 12 Maj 2017 23:22 #541386

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Józiu, ze dwa razy trzeba przerobić ten kompost w sezonie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 13 Maj 2017 00:22 #541388

  • zielonaplaneta
  • zielonaplaneta's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 163
Kreciku,zgadzam się z tym,że trzeba ten kompost przerabiać w sezonie ale najważniejsze jest pierwsze rozdrobnienie. Jak masz liście jesienne i nie zrobiłeś tego jesienią to rozsyp je teraz nawet na trawnik i wciągnij kosiarką,wysyp z kosza i wzbogać. Jak nie rozdrobnisz to liście układają się w formie stron książki. Możesz wysypać ścieżkę liści,posypać obornikiem i wciągnąć,wszystko się wstępnie wymiesza. :garden: Ja już w tym roku robię to co planujecie i idzie jak po maśle :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, iwcia55, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 13 Maj 2017 09:05 #541414

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7121
  • Otrzymane dziękuję: 43729
Zawsze wszystkie listeczki zbieram kosiarką,szczególnie klonowe,bo takich mam większość.Z drzew owocowych rozpadają się same. :rotfl1: :bravo: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonaplaneta, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 13 Maj 2017 12:25 #541430

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Dziś wszystko się wietrzy w mini namiocie.Łącznie z przedszkolakami ogórkowymi i dyniowymi

W sumie tak myślę że jakby jesienią przemielił liście ksiarką to może tyle kolnów by nie rosło :happy:
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 13 Maj 2017 16:13 #541460

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
A ja mam pytanie za 100 punktów.
Co mam zrobić jak do papryk i dyń wlazło mi całe mrowisko?Jak ja mam to wstawić znów na noc do domu.
Jak nic deszcz idzie i towarzystwo łazi po powierzchni zamiast w mrowisku siedzieć. :mad2:
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 13 Maj 2017 17:54 #541476

  • patrycja
  • patrycja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 800
  • Otrzymane dziękuję: 2061
Otrzepać co się da, wnieść do domu, a następnego dnia po wyniesieniu poodkurzać ;) Wiem, że to straszne, bo staram się niczego w ogródku nie tępić, poza mszycami i kleszczami, ale mam ten sam problem z mrówkami. Gdzie szpadla nie wbiję, tam mrowisko. Cała szklarnia to jedno wielkie mrowisko. Do moich rozsad też wchodzą, ale robię jak napisałam - otrzepuję i do domu. One za bardzo się nie rozłażą, siedzą w tych kuwetach. Oczywiście pytanie ile tych mrówek masz, bo ja pewnie jakąś setkę wnoszę do domu, ale jak masz 20 tysięcy, to chyba kiepska moja rada :P
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 13 Maj 2017 19:11 #541489

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Nie wiem ile,ale nie wygląda to za ciekawie.Chodzą w ilościach hurtowych w każdej dyńce i po klatkach papryki i pomidorów.Chyba jednak muszę z towarzystwem do domu wstawić.Może do kotłowni,to zawsze mniej inwazyjne będą.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 13 Maj 2017 19:12 przez lucysia.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 13 Maj 2017 21:32 #541513

  • zielonaplaneta
  • zielonaplaneta's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 163
Zrób delikatny oprysk HT, mrówki tego nie lubią ale są tak pracowite i zawzięte ,że wszystkich nie odstraszysz tylko je spowolnisz .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 13 Maj 2017 22:36 #541549

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Nawet myślałam o HT ale coś mi czasu zabrakło,może kotłowni nie zaminują.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 13 Maj 2017 22:37 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonaplaneta

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 13 Maj 2017 23:10 #541571

  • zielonaplaneta
  • zielonaplaneta's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 208
  • Otrzymane dziękuję: 163
Są inne środki na odstraszenie mrówek,również ziołowe ale ten zaproponowałem ponieważ jest Wam znany i macie go w mniejszym lub większym zapasie albo wiecie jak go zrobić :D
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 15 Maj 2017 09:52 #541824

  • Ewach
  • Ewach's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 414
  • Otrzymane dziękuję: 387
U mnie mrówki też kochają mój ogród :supr: ja swoje rozsady na szczęście już na stałe mam w foliaku, jedynie chilli które jest już w doniczkach docelowych w ciągu dnia stoją przed domem a na noc wnoszę do sieni.

Kiedy macie w planach wysadzacie do gruntu sadzonek??
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.794 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum