Forum Ogrodnicze Oaza

Albo skubaniec szkolony przez alkaidę
Na wszelki wypadek odstawię gada na bok coby się inne nie zapatrzyły i zobaczę co z niego wyrośnie

Jest upośledzony ale z wilka pójdzie silny przewodnik i kilka kilo pomidorów zbierzesz z tego zamotanego

Moje pomidorki i szpinak nowozelandzki ( Trętwian ) .

zielonaplaneta wrote:

O ile nie jest to pomidor karłowy. U tego pomidorka są tylko 2 miejsca , z których ewentualnie mogą wyrosnąć pędy boczne. Jeśli zechcą.

To malinowy prezes, więc niby wysoki niekończący. Sama jestem ciekawa co z niego wyrośnie .
Ma czas na ogarnięcie dopóki reszta nie pójdzie do gruntu.
Jak mu się od tego samobójstwa odmieni to niewątpliwie dam znać

A może to jest podkładka do szczepienia ?

Pozostałych pięciu braci wygląda normalnie, ale tak właściwie to jak mu nic z boku nie wyrośnie to mogę na nim poeksperymentować, czemu nie

A to moje, te większe z pakami to styczniowe.
Mniejsze marcowe.
Od kilku dni w szklarence.

Zarta wrote:

U mnie był identyczny przypadek u jednego, podczas gdy inne były "normalne" z tej odmiany i już miałam wyrzucić go gdy wpadłam na pomysł eksperymentu. Obcięłam my ten liść u góry i jeden z liścieni przy łodydze. Po kilku dniach z jedynego pozostawionego liścienia w miejscu wilka wyrósł piękny liść z przewodnikiem. Polecam takie obcięcie. Pomidor jest mniejszy od pozostałych, ale jest!

Też tak zrobiłam jak agg. Wypuścił jednego wilczka, który jest już okazałym pędem.

Strasznie opornie mi w tym roku idzie z rozsadą pomidorków. Przy tej pogodzie bardzo wolno rosną.
Pomidorki wyłożone na waciki 16.03





Mieciu jak długo trzymasz rozsadę w tej palecie?
Zastanawiam się czy w sobotę nie przepikować ich do 0,5L kubków.

Ja Ci powiem jak to wygląda praktycznie. Przymierz jak się ma wysokość sadzonki do wysokości kubka od podstawy palety licząc do wierzchołka sadzonki. Trzymaj tą rozsadę w tej palecie aż wysokość sadzonek będzie taka, że po wyjęciu z doniczki i postawieniu bryłą podłoża na dnie kubka, wierzchołek sadzonki będzie na tyle wysoko, że nieco będzie wystawał ponad obrzeże kubka.





Sadzisz wtedy aż po pierwszy liść właściwy.

To jeszcze trochę bo teraz wierzchołek sadzonki jest 3cm poniżej obrzeża kubka.

No widzisz. Tak że spokojnie możesz podziwiać przez okno białą, wiosenną pierzynkę.

A ja chciałem pokazać jedną z moich sadzonek " z odzysku " tj z pędów wierzchołkowych pomidora Bawaria. Z siedmioma tymi sadzonkami planuję tej wiosny taki survival pomidorowy . Wysadzę je do gruntu w III dekadzie kwietnia i postaram się je utrzymać przy życiu do końca sezonu.





Jeśli mimo starań padną, to mam zapas sadzonek ze siewu

Pomodoro, jak Ty to robisz, że u Ciebie jest zawsze wszystko takie ładne? ja chucham i dmucham i chyba nigdy nie będę miała takiej rozsady jak Ty, ale szczerze podziwiam i ogromny szacun

Powiem , że ta rozsada stoi na parapecie północnego okna. Z 6 macierzystych pomidorów udało mi się uzyskać aż 17 sadzonek wierzchołkowych. Ci co mają szczupłe parapety powinni nad tym pomyśleć. Wysiewając dajmy na to 20 pomidorków po 1 sztuce z każdej odmiany można uzyskać 60 takich sadzonek, jak ta na moim zdjęciu .


PS. U mnie Edyta rozsada ma reżim wojskowy. Żadnych pieszczot.

Podpowiedzcie mi gdzie było napisane jak zrobić sadzonki wierzchołkowe, bo moja teściowa straciła większość swoich pomidorów, a u mnie rosną jak głupie. Chciałabym zrobić dla niej takie sadzonki.

Mam zapasowe siewki trzech odmian pomidorów ; Bawaria, Cz-ka i Red Pear. Mogę spróbować je spakować i wysłać Ci priorytetem. Można te siewki wsadzić już wprost do kubków 0,5 l. W sumie jest około 30 roślinek. Może dojdą w stanie nienaruszonym. Jeśli reflektujesz podaj swój namiar na pw.