TEMAT: Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 20:41 #537369

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Posłałem naszej koleżance pikówki pomidorów , więc musiałem pokazać czego się może spodziewać. Ja dziś skończyłem właśnie wieczorem przesadzanie pomidorów i raczej na razie mam ich dosyć :) . Jestem obstawiony skrzynkami z rozsadą i tak będzie przez najbliższe dni.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kuhara, Krecik stary, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 20:49 #537372

  • Miragoral
  • Miragoral's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 914
  • Otrzymane dziękuję: 5437
Pomidory od kilku dni są w tunelu na wsi. Dziś w południe zobaczyłam, ze coś się dzieje z pomidorami. Liście wyglądały początkowo jak poparzone, ale to nie to. Były jakby srebrne, a łodygi bordowo zielone. Liście zaczęły usychać. Martwię się bo najbardziej dotknęło red peara i złotego ożarowskiego. Poniżej zdjęcia. Pomodoro ratuj.
20170425_150207.jpg


20170425_155021.jpg


20170425_150220.jpg


20170425_151154.jpg
Pozdrawiam
Mirka
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 20:50 #537374

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
No widzę że nie tylko ja śpię obłożona sadzonkami;) Też mam pomidorka Aussie 17 krzaczków tak wynika z mojej inwentaryzacji ale chyba 7 oddałam siostrze teraz tak sobie przypominam że to były Aussie
Pozdrawiam
Aga
Ostatnio zmieniany: 25 Kwi 2017 21:50 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 20:53 #537377

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Aniu

Nie popadaj w panikę. Roślina to wbrew pozorom też skomplikowany organizm a warunki domowe niekoniecznie im muszą służyć. . A czasem liczą się banalne szczegóły. Konia z rzędem na przykład ile osób zwraca uwagę na temperaturę podłoża/ parapet ma przykładowo temperaturę 5 * a powietrze 25 */ albo na temperaturę wody do podlewania. Wilgotność powietrza w mieszkaniach jest w chłodne dni gdy grzeje c,o raczej niska i biedne korzonki nie nastarczają pobierać wody z podłoża a transpiracja jest dużą, więc roślina uśmierca własne komórki. Dużo by gadać. Najlepiej zrobić sobie herbatkę z melisy i pomysleć o czymś przyjemnym. :rotfl1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 21:03 #537380

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Miragoral

Ja po prostu myślę, że te pomidory zostały wstawione do tunelu w ogóle albo niedostatecznie zahartowane. Patrzę się na swoje Red Pear świeżo posadzone i nie widzę by moja rozsada miała liście pod takim kątem jak u Ciebie prawie prostym w stosunku do łodygi. Świadczyłoby to również za zbyt bogatym podłożem. Na liściach są albo poparzenia słoneczne albo chemiczne. W jakim podłożu rosną te pomidory i czym ew. były nawożone ?.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Miragoral, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 21:11 #537382

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Te elementy liści, które straciły chlorofil, należy usunąć, by nie uległy infekcji.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Miragoral

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 21:21 #537387

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Moje parapetowe z balkonu wstawię jutro:)
IMG_20170425_2059251.jpg


IMG_20170425_2059091.jpg


IMG_20170425_2059191.jpg

przepraszam za jakość zdjęć ale słaby aparat :(
Pozdrawiam
Aga
Ostatnio zmieniany: 25 Kwi 2017 21:22 przez Agusiak.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, patrycja

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 21:31 #537390

  • Miragoral
  • Miragoral's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 914
  • Otrzymane dziękuję: 5437
Pomodoro dziękuję. Podlałam rozsadę rozcieńczoną gnojówką z kurzeńca, bo na wsi nie miałam nawozu do fertygacji. Były bardzo jasne. Wydaje mi się, ze część z nich była zahartowana, bo wywiozłam je wcześniej - w nocy były w chłodnym pomieszczeniu a w dzień na dworze. Myślę, ze przedobrzyłam z gnojówką. Większość pomidorów jest zasilana zgodnie z zaleceniami na forum i trzymają się dobrze, ale dopiero w czwartek i dziś wyjechały do tunelu.
Pozdrawiam
Mirka
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 21:48 #537393

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Gnojówka mogła być za silna, albo za słabo sfermentowana i oparzenie nastąpiło amoniakiem. Jeśli stożki wzrostu są w porządku pomidory dojdą do siebie. Proponuję podlewać je póki co deszczówką .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Emalia112, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 22:00 #537396

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
pomodoro wrote:
Aniu

Nie popadaj w panikę. Roślina to wbrew pozorom też skomplikowany organizm a warunki domowe niekoniecznie im muszą służyć. . A czasem liczą się banalne szczegóły. Konia z rzędem na przykład ile osób zwraca uwagę na temperaturę podłoża/ parapet ma przykładowo temperaturę 5 * a powietrze 25 */ albo na temperaturę wody do podlewania. Wilgotność powietrza w mieszkaniach jest w chłodne dni gdy grzeje c,o raczej niska i biedne korzonki nie nastarczają pobierać wody z podłoża a transpiracja jest dużą, więc roślina uśmierca własne komórki. Dużo by gadać. Najlepiej zrobić sobie herbatkę z melisy i pomysleć o czymś przyjemnym. :rotfl1:


Obiecuję, że nie będę panikować; najczarniejszy scenariusz zakłada zakup gotowych rozsad na rynku :)
Mieszkanie bez balkonu i fakt, że nie mamy szklarni/tunelu to dodatkowa "kłoda pod nogami", ale skoro w ubiegłym roku coś tam urosło, to może i w tym się uda. Na razie jestem dobrej myśli, dziękuję Mieciu :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 25 Kwi 2017 22:02 #537397

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Aniu zobaczysz będziesz miała piękne pomidorki. Ja trzymam kciuki za nie :kiss:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 26 Kwi 2017 09:33 #537450

  • Renia
  • Renia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 294
  • Otrzymane dziękuję: 815
Kochani na moich rozsadach pomidora Indygo Apple (2 szt) pojawiły się ciemne plamy. Nie wiem czy już mam wpadać w panikę czy jeszcze poczekać i napić się meliski :cool3:
Sprawdzałam pod linkiem z niedoborami i kurcze nic mi nie pasuje... jejku żeby to nie wirus jakiś...
Na razie je odseparowałam od reszty.
Rozsada sadzona do ziemi biedronkowej (z luty2017) zmieszanej pół na pół z torfem odkwaszonym Aura (+ piasek i perlit).

WP_20170424_17_40_40_Pro.jpg


WP_20170424_17_40_48_Pro.jpg


WP_20170424_17_40_57_Pro.jpg
Pozdrawiam, Renia :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): annakaja

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 26 Kwi 2017 10:10 #537455

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Jak wczoraj i dziś popatrzyłam sobie na rozsady na rynku to żal mi moich.Pomidory i ostre papryki ok,ale słodkie i selery to po prostu malizna w porównaniu z taktyki.
Pocieszał się że zimno i tak nie mam jak wysadzić i że w tamtym roku też miałam takie malizny a selerów miałam po kokardki.Rozdawałam lis i owe nawet.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 26 Kwi 2017 10:42 #537464

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Ja na paprykę nie będę narzekać, trochę ją zasuszyłam ale będzie dobrze. Moje selery wysiewała mi koleżanka nie posłuchała mnie jak ma to robić i też mam mikroskopijne.
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 26 Kwi 2017 11:34 #537481

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Renia wrote:
Kochani na moich rozsadach pomidora Indygo Apple (2 szt) pojawiły się ciemne plamy. Nie wiem czy już mam wpadać w panikę czy jeszcze poczekać i napić się meliski :cool3:

Te ciemne plamy między nerwami to zła przyswajalność fosforu spowodowana niską temperaturą
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek, Renia, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 26 Kwi 2017 11:46 #537482

  • patrycja
  • patrycja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 800
  • Otrzymane dziękuję: 2061
A już myślałam, że tylko moich porów i selerków z lupą trzeba szukać ;) Też mam mikroskopijne. Ale to pewnie dlatego, że od dawna na podwórku mieszkają, a te u sprzedawców to w idealnej temperaturze trzymane. Część mam już wysadzonych jakiś czas temu do gruntu, ale nadal są maleńkie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 26 Kwi 2017 11:58 #537487

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Po co się spieszyć ?. Selery z powodzeniem mogą być wysadzane w I dekadzie maja. Pośpiech może oznaczać jarowizację i zamiast korzeni będziemy zbierać nasiona. Po paru latach przerwy z braku miejsca mam zamiar wysadzić sobie kilka sztuk. Wysadzić i nakryć. Butelki zdejmuję jak zauważę , że ruszył stożek wzrostu.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): patrycja, Agusiak

Produkujemy własną rozsadę warzyw, część II, rok 2017 26 Kwi 2017 12:01 #537488

  • Renia
  • Renia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 294
  • Otrzymane dziękuję: 815
pomodoro wrote:
Renia wrote:
Kochani na moich rozsadach pomidora Indygo Apple (2 szt) pojawiły się ciemne plamy. Nie wiem czy już mam wpadać w panikę czy jeszcze poczekać i napić się meliski :cool3:

Te ciemne plamy między nerwami to zła przyswajalność fosforu spowodowana niską temperaturą

:thanks:
Rozumiem, rozsady stoją przy drzwiach tarasowych wiec możliwe że te "zawiało" jak dzieci wchodziły i wychodziły w ostatnim czasie.Poza tym w domu raczej mamy te 19-20 st. Czyli muszę im zapewnić więcej ciepła bez przeciągu :jeez: Na pozostałych pomidorach nie widzę takich plam.
Ten fosfor się za mną wlecze i wlecze - rozsady koktajlówek (cytrynek i malinowy smaczek) zrobiły się fioletowe i stanęły z wzrostem już z miesiąc temu. Myslałam że może dzieci podlały mi je wodą z nawozem dla storczyków, który stał w pobliżu więc przesadziłam do czystego torfu - nic nie pomogło. Po 2 tygodniach za rada udzieloną Słomkowi podlałam je wodą z kwaskiem - do teraz nie mam efektu. Jak już je na straty spisałam to teraz mi niedobór fosforu na innych wyszedł.. Nie ma to jak być początkującym. :lev:
Pozdrawiam, Renia :)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.494 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum