Forum Ogrodnicze Oaza

Rufles, czy mógłbyś ponownie zamieścić zdjęcia swoich pomidorków, ale z innego hostingu ? Jeśli okaże się to niemożliwe, prześlij mi je , bardzo proszę, na adres mailowy ( podam Ci na PW ). Szkoda byłoby takich dobrych fotografii

Kupiłem oryginalne nasiona san marzano redorta i jestem trochę zaskoczony wyglądem krzaków na obecnym etapie,prawie niczym się nie różnią od byczych rogów,czyli raczej nie maja nic wspólnego z tradycyjnym s.marzano,wielkim skurczybykiem któremu na liściach rosną liście ,redorta u mnie ma obwisłe i długie,owoce też jakby takie same.
Miał ktoś do czynienia z tą odmianą ?

Nie sądzę ,żebym pomylił się przy wysiewie czy pikowaniu,choć kto tam wie

Pokaż całego krzaka.

Ja z podłużnych mam Cornabla i San Marzano, ale który jest który to się okaże jak będą dojrzałe. Na tę chwilę wyglądają tak.

Jak się sprawują ? Chyba dobrze ...

Piękny Aniu obrazek. Czyżby pomidorki przerosły Ciebie?

A gdzieżby
Ukucnęłam, starając się nie połamać liści. Chociaż najwyższy pomidor sięga mi do podbródka ( mam 163 cm ).
p.s. dopiero teraz zobaczyłam, ile mam siwych włosów i zmarszczek muszę zmienić obiektyw

a gdzie ty masz siwe zmarszczki na włosach?

Aniu, Ty piękna kobieta jesteś

Aniu jak to cięzko jest nam docenić to co mamy Serdecznie Cie pozdrawiam Krzys

U mnie zmienia kolor pierwszy pomidor
Jest to jedyny powtórzony z zeszłego roku , który zaplątał mi się w innych nasionach. Nazwałam go NN koktajlowy, owoce są wielkości mandarynek, nieco przydymione, pyszne - o smaku zbliżonym nieco do pomidorka Belido z Biedronki. Pomidor odporny na błędy początkującego ogrodnika, najwcześniejszy (w zeszłym i tym roku), owocuje do mrozów, plenny. W zeszłym sezonie był mocno zawirusowany, ale nie miało to wpływu na jego owocowanie. Zawiązał wszystkie grona, a owoce były pyszne. Oczywiście nasiona zostały poddane ciężkiemu odkażaniu w kwasie solnym i podchlorynie sodu, co dało efekt i w tym roku mam zdrowe krzaki. Jest to mój "must have" w tunelu.


Poza tym wpisuję na swoją listę obserwacyjną za plenność i odporność na błędy ogrodnika Annę Russian



oraz pomidorka "gruszewyj"



Na smak jeszcze muszę poczekać, ale za plenność duży plus

W tunelu króluje żółte serce od Lany, a onim napiszę jak zrobię zdjęcie, ciężko bo busz, natomiast w gruncie San Marzano. Krzaczek 35 cm wysokości i dopiero teraz bierze się za rosniecie. Ale ma zawiązane już trzy grona co przy takiej maliźnie jest nie lada wyczynem.

No właśnie moje san marzano 2 jak go miałam w 2015 r to były przeszło 2,5 krzaki, co prawda w szklarni a tegoroczne z bazarku owocami na 1 gronie szorują po ziemi, metra jeszcze nie mają , ale wiążą owoce juz na trzecim.. Jeszcze nie koniec sezonu, zobaczymy co dalej ze wzrostem.Są zdrowe krzaki. Zresztą wszystkie nasionka które otrzymałam i wysiałam nie mam z nimi problemów zdrowotnych, czyli ofiarodawcy byli solidni.

No i pierwszy pomidor do jedzenia. Jaka odmiana. Dostałam od Lany nasiona pt Różowe Serce. Spróbowałam i przypomniałam sobie dlaczego latam z opryskiwaczem i wiadrem z wodą.



I niezawodny Cytrynek Groniasty.

U mnie San Marzano też taki mikry.Ledwo za kolano.Ale 3 grona z pomidorkami i liściowy sztywny busz.Śliczny. A jak patrzę na te wątłe serca to z samego wygladu mam ich dość.Czego nie robi się dla dzieci.Starsza uwielbia Sevryugę to się z nią męczę.
Najzdrowsze i najmniej zbuszmenione to u mnie są Kozulki.Chyba tylko jeden jest o mocniejszych ,gęstszych liściach. Reszta spokojna,ale nie cherlawa.

Moje pomidorki wystartowały z opóźnieniem, trzy tygodnie nie chciały kiełkować ale w końcu się udało. Z zachwytem patrzę na Wasze pierwsze plony, u mnie trzeba będzie jeszcze poczekać.
Na razie wyglądają tak:

i jeszcze maluszki: