Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie sprawują się świetnie co widać na załączonym obrazku




Dzisiejszy zbiór,aż serce się raduje i tak piękne że żal je jeść

Haneczko, przyznaję, że P20 i Mata stanowią urodziwą parę mnie osobiście gruba skórka nigdy nie przeszkadzała, nawet chyba wolę ciut grubszą niż taką pergaminową ....

Pesteczko, moje sokole oko dostrzegło w tym cudownym zbiorowisku K141, a ponieważ rozkroiłam dzisiaj jeden okaz tego pomidorka, to przyznaję, że jest to niewątpliwe odkrycie tegorocznej uprawy .... podobnie, jak zachwycił mnie smak Czekisty, tak i tego pasiaczka polecam każdemu wielbicielowi słodkich, rześkich, soczystych pomidorów "z dawnych lat", smak tak wspaniały, że nie potrafię go opisać słowami. Rewelacja !

Aniu popieram K-141 zachwyca smakiem i urodą .Zostaje ze mną na następne lata. Czekisty niestety nie mam -umarzł mi w tynelu

Grażynko, spokojnie Za rok go przypilnujesz - warto, wierz mi

San Marzano z wymiany to inny krzak niż wcześniejszy u mnie który był jako San Marzano 2, Mój był wysokim krzewem, ten niski, wszystkie 5 gro zawiązał, samokończący u mnie, zdrowy. Wczoraj i dziś poszedł do suszenia.

Ja już San Marzano skończyłam suszyć. Krzaki owocowały na 4 gronach reszta wyschła. Teraz suszę Aurije.

A ja właśnie zaczęłam "pomidorowe love story" z garnkiem w tle

Odsłona pierwsza:

Na kuchence dwa duże sagany ( 6 i 3 litrowe )wypełnione pulpą pomidorową - pomidorki uprzednio obrałam ze skórki, pokroiłam na mniejsze cząstki, posoliłam i teraz odparowuję na małym gazie. Zapach w mieszkaniu obłędny, to moje pierwsze przeciery pomidorowe z własnej uprawy ( dotychczas kupowałam Limy ). Niesamowite przeżycie

Ja już pomidory kończę , przez te upały wszystko mi wcześnie dojrzało. ale sporo tego nawet było.

Najplenniejsza odmiana u mnie w tym sezonie to Stara Babcina Malinówka Morango. Krzak potężny, wysokość około 2 m. Zawiązał 5 gron, po 3-5 dużych owoców w gronie. Owoce wyrównane o wadze 300-400g. Smaczne, o dużej ilości miąższu.





Jasnozielone plamy na owocach to niedobór potasu, który mocno trapi sporo odmian u mnie w tym sezonie. Uzupełniłam już nawożenie.
Przy okazji, ten szary pył leżący na włókninie, to fragmenty folii tunelu,która się wykrusza między siatką. A folia miała wytrwać dwa lata

Kilka nowych (dla mnie) w tym sezonie odmian. Zdjęcia robione 2 tygodnie temu.

Dark Galaxy
Bardzo oryginalna amerykańska odmiana. Czarny u góry, reszta czerwona w żółte paski. Krzak opisywany jako wysoki, u mnie osiągnął tylko 1,10m. Zawiązał tylko2 grona po 5-6 owoców. To chyba wina niedostatecznego nawożenia. Waga owoców 100-180g. Bardzo smaczny, słodki, dużo miąższu. Niestety mocno chorowity, zwłaszcza w gruncie.



Zagadka Prirody
Bardzo ładny bicolor, żółty z czerwonymi smugami na skórce i w środku. Krzak nieduży - 1,20m. Zawiązał 3 grona po 2-4 owoce, o wadze 120-200g. Pyszny pomidor. Słodki, soczysty, dużo miąższu. Mimo średniej plenności zostaje na przyszły sezon.



Des Andes
Fajny pomidor przerobowy. Krzak 1,60m. Zawiązał 3 grona po 5-7 owoców. Owoce wyrównane 160-170g (prawie 2 razy większe niż Aurija). Dużo miąższu. Dałam kilka do suszenia i to był błąd, bo z taką ilością miąższu będzie się długo suszył. Smak łagodny, lekko słodki. Nie chorował. Niestety kiepskie zdjęcie – przepraszam.



K37/2
Plenna wersja K37. U mnie zawiązał 2 grona (5 i 7 owoców) i niestety za drugim gronem złamała go wichura i nie chciał wypuścić wilka. Więc nie mogę nic powiedzieć o jego wysokości i docelowej plenności. Owoce wyrównane 200-250g. Podatny na alternariozę.

Betula wrote: Betula w tym roku spróbowałam inną odmianę wypuszczoną przez Wild Boar Farms - Cosmic Eclipse. Jest w donicy. Potraktowałam jako ciekawostkę, mój pierwszy w takich kolorach. Nie potrafiłam ustawić nawożenia, skęcał się, robił fioletowy, na PW reagował zasuszaniem liści i wypuszczał masę liści nie kwitnąc . On ewidentnie się męczył przez zimny, deszczowy czerwiec-lipiec. Od paru tygodni stoi przy murku oporowym w pełnym słońcu, murek dogrzewa go w nocy. Jest tylko na MS, ale co kilka podlewań. Ma dwa kwiatostany, na których wiąże kilka owoców. On lubi klimat jak w Kaliforni.
Spróbuję jeszcze w przyszłym roku, bo Cascada Lava z tej samej firmy była łatwa w uprawie i pyszna.

Obejrzałam w zdjęcia tego Cosmic Eclipse. Wygląda niesamowicie.
Faktycznie te pomidory wymagają ciepła. W tunelu Dark Galaxy jakoś się trzyma, ale w gruncie to go choroby zjadły.

W pracy mam przeszkloną klatkę schodową, Słońce od rana, warunki idealne. Zrobimy tam Kalifornię. Gdzieś czytałam, że celem twórcy tych odmian jest smak, jego pomidory mają być jak najsmaczniejsze. A może u nas w deszczowej części kraju też będzie ciepło.

Muszę to napisać i nie jest to żadne pochlebstwo. Najlepiej plonującym i o dobrym smaku pomidorem w gruncie jest K 122 Czekista od Pomodoro. Na drugim miejscu jest Pudovik, miejsce trzecie Polcie 40. Cała reszta szkoda mówić.
O uprawie tunelowej napisze innym razem.

Dorotuś i Beatko, jeśli macie ochotę i czas, to mogłybyście poprowadzić naród przez meandry uprawy pomidorków z USA, bo wiem, że nie wszystkie tamtejsze odmiany sprawdzają się idealnie w naszym klimacie i naszym sposobie nawożenia. Osobiście miałam jednego amerykańca, Yoder's German Yellow - w ubiegłym roku - krzak przyzwoitych rozmiarów, zdrowiuśki, zawiązał 4 ogromne owoce żółtego koloru, ale żeby powalił smakiem, to .... nie powiem

Jeśli będzie takie Wasze życzenie, możecie założyć osobny watek poświęcony tylko tym pomidorkom - daję zielone światło

Beatko, to żadne pochlebstwo .... w tym roku zaprzyjaźniłam się z Czekistą i pomimo niewielkiej ilości owoców na krzaczku, okazał się wspaniałym w smaku pomidorkiem, idealnym zarówno jako deserowy, jak i na przetwory. Jednym zdaniem wszechstronna odmiana, nawet jeśli ktoś by się uparł, może uprawiać go w dużej donicy, pod warunkiem, że będzie miał duuużo słońca. Lepiej się wybarwia i jest słodszy.

Kopiuję własny post z wątku o kozulkach ....

Cze-ka wywodzący się od K122 - pomidorek z prawej strony zdjęcia

Wczorajsze rozbrojenie Czekisty daje podstawę do stwierdzenia, że także on wspaniale nada się do tej sałatki; cienka skórka, miąższ mięsisty, soczysty, mała komora nasienna, słodki, orzeźwiający smak czynią z tej odmiany pomidorka wszechstronnego: deserowego, sałatkowego i na przetwory.

Czekista zostaje ze mną na przyszły sezon.

Ja się nie upierałam uprawiać Cz-Ka w donicy . Zwierzaki kotłujące się wyłamały mi cały krzak w gruncie, więc jeden został w gruncie, drugi po ukorzenieniu wylądował w donicy 25l. W donicy trochę mniej plenny, ale doskonale sobie radził .

Adasiowa wrote:
Koniec z miłością pomidorową , półki zapchane przecierami . Garnki głęboko schowane .

Tak dobrze to nie ma Leszku U mnie kolejne odsłony pomidorowego szaleństwa, love madness trwa w najlepsze
W życiu nie przypuszczałam, że własne pomidorki mogą przynieść tyle radości. I smaku !