Forum Ogrodnicze Oaza

Cukinie latoś też obrodziły. Już straciłem rachubę ile sztuk poszło do ludzi. Zjedzonych też mnóstwo.

Szkoda, że tak daleko chętnie bym jedną cukinię przygarnęła.

W sumie mam jeszcze 13 sztuk. Dziś jeszcze przy likwidacji krzaków znalazła się jedna zabłąkana, a w domu mam jeszcze dwie. One długo mogą być przechowywane. Będą zupki, będzie leczo i bigosik do Nowego Roku

Ja jeszcze pozostawiłem 5 małych dyń, niedojrzałych, wiem, że już nie dojrzeją, ale użyję jako ozdobne dla bratanka.

Poza tym, dziś zebrałem mniejszych i większych 50 dyń.

Jutro wrzucę zdjęcia, dziś już ciemno i deszczowo. Obfity rok w dynie.

Moje dynie dzisiaj opuściły ogród i trochę poczekają na przerób,bo kolejka jest spora

Ja liczyłem ,że moje olbrzymy jeszcze troszkę podrosną ale całkiem zmarzły.No trudno i tak jak na moje osiągnięcia to i tak były spore.

zasadniczo rouge d etampes, kilka mieszańców, 2 muscaty, 2 b. małe lungi

Wczoraj do ciemna zbieraliśmy dynie. Sezon dyniowy uważam za udany.
Aniuz Twoich krzaczków zebraliśmy 12 sztuk, na zdjęciu w prawym dolnym rogu

P.s. Niestety nie wszystkie się zmieściły w kadrze.

Raj dyniomaniaka. Ja bym miała więcej miejsca, to pewnie też bym tyle sadziła. Tylko kto by to później przejadł?

Dyniomaniak-bardzo trafne określenie
No cóż, jak to mówią: suma nałogów musi być stała
Tylko potem faktycznie nie wiadomo co z tym zrobić.
Najgorzej jest z przechowaniem tego wszystkiego.
U mnie wszędzie albo za zimno, albo za ciepło i przenoszę te dynie z garażu na strych a jak jest duży mróz to do pokoju

Mamma, życia nie starczy, aby się Wam odwdzięczyć...
Widziałam już różne dyniowe plony; miałam okazję podziwiać dynie na niejednym targowisku; ale takiego zgrupowania dorodnych i rozmaitych odmian jeszcze nie uświadczyłam.
Pozostają mi bardzo serdeczne i szczere GRATULACJE...

Ja jeszcze nie zrobiłam inwentaryzacji dyń, Busz jeszcze zielony to nawet tam nie wchodzę.
Marina di Chioba

Wszystko pięknie, dynia przecudnej urody. Tylko jak Ty ją Emalko obierasz?

W ubiegłym roku piekłam ze skórka. Ona jest z tych ciężkich dyń o smaku orzechowym na dżem nie nadaje się, a ja tylko do dżemów obieram skórkę i do tego mam Jaune Gros De Paris, a ona ma delikatną skórkę.

Moje "żniwa" dyniowe też zakończone. Tylko kiedy ja to wszystko przerobię?

Piękne są Wasze wszystkie dynie, dosłownie uczta dla oczu.Uwielbiam takie widoki.
Ja inwentaryzacji też jeszcze nie robiłam ale ogólnie jest lepiej niż myślałam, dopiero mróz odkrył co kryły liście. Tego roku bardzo długo były zielone, gdyby nie mróz to dalej by rosły, a zwłaszcza tykwy.
Widok z okna kuchennego:




Marina di Chioggia jest piękna. Ja miałam w ub roku Berettę Piacentinę i nie wiem czy to nie jest ta sama dynia bo wygląda identycznie. Piszą, że to jej bliska krewniaczka. Chyba że córka Trudno sie ją obiera i przez jej piękne bąble jest dużo odpadu.

Mamma wrote:
Mamma, zapytam tylko z czystej ciekawości: co to za dyńka/cukinia (?) w podłużne zielono-beżowe paseczki ? Leżą obok zielonego koszyczka z Butternutami.
Są obłędne!

Aniu to cukinia Tapir. Całkiem smaczna.