Forum Ogrodnicze Oaza

Emalio tak to jest Buttercup Burges a nasiona oczywiście powędrują na straganik. Wysiewałam oryginalne nasiona, przynajmniej takie miały być!!
Lucysiu na straganik wyślę też - Piena Lunga di Napoli i Nagydobosi Sutotok.
Piękny jest ten Biały Dzik Zosiu. Mnie nie urosła ta dyńka i jej smaku teraz nie poznam, może w przyszłym roku uda się wyhodować.

Bardzo dziękuję Aduś

W tym sezonie miałam tylko jeden krzak tykwy, odmiana Bird House. Dość późno wysiałam, więc zawiązała tylko 2 owoce. Jeden niestety zaczął gnić na krzaku, ale drugi się ładnie prezentuje i mam nadzieję, że uda się go dobrze wysuszyć. Powiesiłam go na karniszu. Tak suszyłam o wiele większe Kobry, więc mam nadzieję, że z tym też się uda.

O! Birdsy sie dużo lepiej suszą niż Kobry.

Dzięki. Świetna wiadomość. Moje kobry były mniej więcej 2 razy większe od tego Birdsa, a wysuszyły się bez problemu, więc jestem dobrej myśli co do tej.

Olegowa gdzie udało Ci się dostać nasiona Białego Dzika? Bardzo lubię te dynię, ja niestety mam tylko skrzyżowane.w ub roku szukałam na polskich stronach ale nie znalazłam, już miałam zamawiać w Szwajcarii ale koszt przesyłki mnie powstrzymał-ponad 30 euro!!!

Te nasiona otrzymałam z naszego Straganiku. Nasiona zebrane, suszą się i pojadą do Lucysi. Niestety są to nasiona z wolnego zapylenia.

Właśnie sprawdziłam darczyńcę - one były od Ciebie.

Ale numer! Te nasiona były z wolnego zapylenia a wyrosła Ci taka ładna dynia, jak z oryginalnych nasion. To jest ciekawe, bo ja tylko roku wysiałam te same nasiona,ale raczej tak mi sie wydaje, ze te same nasiona, i wyrósł mi mieszaniec kompletny! Wiem,że nasiona wysłane na straganik pochodziły z 2 dyń, zmieszane, większe i mniejsze. I takie mam do tej pory w mojej "kolekcji". Pamiętasz może jakiej wielkości były te które wysiałaś? Wiem glupkawe pytanie, bo kto to może pamiętać ale może jednak?

Może pamięci aż tak bardzo nie mogę zaufać, ale mogę dokładnie je opisać,bo nie wysialam wszystkich nasion.
Zostały 2 sztuki, są trochę mniejsze od zebranych z tegorocznej dyni. Twoje nasiona ( wg. opisu ).pochodzą ze zbiorów 2016 r.

Będę próbować z tymi nasionami raz jeszcze w kolejnym sezonie. Uratowałaś je przed wylądowaniem w kompoście

Dwa miesiące temu kupiona w markecie. Nawet nie wiem, jak ma na imię.

U mnie też dzisiaj ostatnia dynia ( karoca) została zagospodarowana. Jedna część przeznaczona na sok przecierowy dyniowo -jabłkowo -pomarańczowy. Druga część na ciasteczka dyniowe. Reszta do zamrożenia na zupkę

Zielona! Twoja dynia to najprawdopodobniej odmiana Dynamite. Jest to mieszaniec heterozyjny (F1) więc z nasion nie koniecznie wyrośnie taka sama.

Mnie bardziej przypomina ta dyńka muskata brazylijskiego.
W grudniu widywałam je w marketach.

BOROWKA1 wrote:

To jak z tą dyńką? Warto zachować nasiona? Wyrośnie coś, czy tylko same liście.
A smak...mnie odrobinę przypomina melona. Gdy kroiłam, od razu pojawił się sok. I co najważniejsze, strasznie podpasował mi smak. Dziś wrzuciłam kawałek do zupy dla wnuczka. Dla mnie rewelacja, wnuczek też wpałaszował miseczkę.
Ale u mnie nie było takiej naklejki, choć kupiłam w takim samym markecie.

Zachować .

Jak nie przetestujesz to się nie dowiesz Szukałam w sieci informacji o odmianie muscat brazylijski i nic nie znalazłam. Natomiast odmiana Dynamite jest typu muscat, może ktoś z handlowców w marketach wykazał się radosną twórczością i z braku znajomości właściwej nazwy nadał jej nazwę Muscat brazylijski. Natomiast nasiona odmiany Dynamite są u nas w sprzedaży dla rolników. Więc ja bym raczej na tę dynie stawiała.
Co do zebrania nasion to F1 nie oznacza, że wyrośnie coś zupełnie innego. Może wyrosnąć identyczna dynia ale np. o mniejszej odporności na choroby, trudno zgadnąć.

Właśnie przyniosłam ją na pyszną ostro słodką zupkę z mlekiem kokosowym. Moja jest wyhodowana przeze mnie z nasion dyni skupionej. Sądzę ją od paru lat z nasion z jednego kupionego owocu. Wyglada i smakuje identycznie jak matka. Nie wiem jak byloby w kolejnym pokoleniu, niestety nigdy nue udało mi się jej zapylić

.