Forum Ogrodnicze Oaza

Nasiona wyłożone 14.01.
Iceberg- dopiero dzisiaj zobaczyłam .że jedno nasionko ma malutki kiełek.Nasiona lekko brązowe




With Stripe Italian-jeszcze żadne nasionko nie wykiełkowało,czekam dalej




Baron i Durona już pikowane.

Bea zapomniałam napisać,że nasiona Iceberg nie są od Ciebie.
Bardzo słabe kiełkowanie u:Walencje-0 Czarny Kraseń-1 nasionko,Smak Grzybów-2 nasionka,Almaz-1 nasionko

I u mnie bakłażany w końcu postanowiły wykiełkować. Co prawda tylko 2 nasionka na około 20, ale skoro tak, to poczekam jeszcze z eksmisją z kiełkownicy;) Na waciki wykładałam 15 stycznia, więc potrzebowały równo 2 tygodnie. Odmiana Black Beauty.

Aniu
Bardzo serdecznie dziękuję - wiesz za co

Powierzyłam nasiona w dobre ręce i wiem, że się nie zawiodę.

1 lutego, czyli w piątek idą na waciki

Marzenko chyba Ci potowarzyszę. Z tym, że w tym roku nie ma zmiłuj. Moje bakłażany idą do gruntu i żadnych dodatkowych zbiegów nie przewiduję, będą traktowane jak inne roślinki. Zobaczymy, może któraś z moich odmian okaże się bardziej odporna.

Mamma zapraszam - w"kupie " raźniej.
A na poważnie : mam ogromny sentyment do oberżyny - rozsmakował mnie w tym warzywie mój bratanek Dawid, którego nie ma wśród nas - miał tylko 22 lata ... Ale bakłażany i cukinię przyrządzał wspaniale.

Po raz pierwszy mam zamiar wysiać kilka krzaczków bakłażanów. Kupiłam dwa rodzaje nasion z firmy Legutko - jedne powinny być fioletowe, drugie fioletowo-białe.
Na opakowaniach widnieje data wysiewu nasion I połowa marca.
Czy wysiewacie wszystkie bakłażany już teraz, czy niektóre odmiany wysiewa się w marcu, a inne w styczniu?
Ja już nie wiem, czy mam robić tak, jak na opakowaniu, czy wykładać już nasionka na waciki.....
Mieszkam w północno-wschodniej Polsce, więc wysadzanie rozsady u mnie będzie po Zimnej Zośce.

Wykładaj już. Bakłażany potrafią długo kiełkować (rekordzista u mnie 3 tygodnie), a na chłodnych parapetach wolno rosną.

Bardzo dziękuję za podpowiedź. Zaraz umieszczę nasionka w kiełkowniku. Siedzą tam już papryki ostre, to będą miały towarzystwo

Mój Boże-22 lata, to dopiero jest tragedia...

Marzenko ja kulinarnie nie okiełznałam jeszcze ani cukinii, ani tym bardziej bakłażanów.
Jakoś te warzywa mnie nie lubią i co próbuję coś z nich upichcić to klęska.

A ja mam z głowy bakłażany. Po raz pierwszy w życiu uprawiałam je w ubiegłym roku i całkowita klapa tj. bakłażany były, ładnie owocowały ale nikt ich nie chciał jeść. Odmiany miałam dobre, bez goryczki więc trochę przemyciłam do słoików w leczo i w ajvara, część rozdałam. Trudno, dalej będzie tylko cukinia

Jakże różne bywają gusta. Parmigiana di melanzane i musaka to jedne z ulubionych letnich dań mojej rodziny Zwłaszcza jak używam do nich przecieru z własnych pomidorów. Ślinka mi cieknie na samo wspomnienie.

Mam podobne obawy, że tylko ja będę jadła bakłażany dlatego rozsada na próbę, do przemycenia w leczo. Najwyżej będę rozdawać owoce w pracy-ktoś na pewno się ucieszy

Betula wrote:
Pychotka, ale u mnie niestety wszelki ser, jajka i pszenica są zakazane

Mamma bierzesz cukinię taką średnią, kroisz w plastry ok 1,5 cm, smarujesz oliwą delikatnie, obsypujesz wegetą lub solą i pieprzem oraz ulubionymi ziołami, kładziesz na patelnię i dusisz tak, żeby nie była ciapowata. W wersji extra jak prze wrócisz te plastry na 2 stronę to możesz położyć kawałek żółtego sera, jak się roztopi to ściągasz z patelni na talerz - tylko cicho, żeby reszta familii się nie zleciała, bo Ci zjedzą wszystko. Acha - można polać keczupem.
Smacznego.

Mam jeszcze przepis na spaghetti z cukinią i serem gorgonzola. ..

Mamma! To nie problem. Jajek się w tych daniach nie używa. Do beszamelu można użyć mąki ryżowej lub jakiejś mieszanki bezglutenowej. Najtrudniej jest z serem, bo wegański z orzechów jest trudny do kupienia w lokalnych sklepach, ale da się przez internet kupić.
Marzenko! Mamma napisała, że sera jej nie wolno. Przy tak ścisłej diecie podejrzewam, ze vegeta też nie wskazana.