Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie jeszcze cisza. Przez ostatnie lata wysiewałam w terminie podobnym do Twojego i potem rozsada się w kwietniu i maju męczyła w za małych kubeczkach a ja razem z nią. Podlewać i fertygować trzeba było codziennie. W tym roku wysiewam na początku lutego.

Czy Czarny Krasawiec i Czarny Kraseń to te same odmiany, czy dwie różne?
Pewnie głupie pytanie...

Ja zawsze wysiewam okolo 15 lutego. Tak między 10-15 lutym.
W tym roku wysiałam wcześniej. Sieję najpierw w palecie, a później przesadzam do kubków 0,5l.

Dobry termin do wysiewu trzeba sobie wyliczyć. Rozsada powinna mieć przed wysadzeniem 70 dni. Do tego trzeba doliczyć około 14 dni na kiełkowanie nasion. Od daty wysadzenia do gruntu trzeba odjąć 80 dni i mamy datę wysiewu.

U mnie rekordzista wykiełkował w ubiegłym roku po dobie, a najbardziej opóźniony po prawie miesiącu. Niezły rozrzut. Ja podkiełkowuje na wacikach.

W ubiegłym roku wykładałam nasiona do skiełkowania od 19 stycznia do 20 lutego. Nie odnotowałam problemów z wielkością rozsady. Więc w tym roku wyłożyłam wszystkie nasiona na waciki 19 stycznia. Pierwszy (po dobie) skiełkował bakłażan Puczkowoje Siemiejstwo ze straganiku. Reszta w różnym tempie, niektóre jeszcze śpią.

Zasiałam bakłażany 19 stycznia

narazie tak wyglądają . Cześć śpi

W ubiegłym roku na kiełkowanie nasionek czekałam 3 tygodnie i żadne nie pokazało kiełka .Włożyłam więc je do podłoża i po tygodniu były już na wierzchu.

W tym roku nasionka bakłażanów ,wyłożyłam na waciki 20.01,poczekałam aż nasionka napęcznieją i po napęcznieniu 24.01 włożyłam od razu do podłoża , w doniczkach wierzch przysypałam perlitem Na dzień dzisiejszy roślinki są już takie jak na zdjęciu

Ja sieję w najbliższy weekend.

Od 1 lutego do ostatniego maja wyszło mi 119 dni
Czyli 40 dni za długo. Wyszło by na to że siew trzeba zacząć 10 marca. I będzie 80 dni ostatniego maja. Chyba że lepiej posadzić w czerwcu. Ale to raczej melony i arbuzy.
W tamtym roku nie pamiętam kiedy zaczęłam(sierota wyrzuciłam kartkę), ale na pewno nie tak późno. Raczej w terminie zalecanym przez Lanę:połowa lutego.

Pierwszy raz będę wysiewała bakłażany. Po namyśle ustaliłam sobie, że zrobię to w połowie lutego.
Edytko, Zygowa, uroda tych bakłażanów jest powalająca

Ja zawsze wysiewam bakłażany ok 20 lutego i jeżeli pod koniec czerwca nie złapie mi ich choroba to w tunelu almaza zbieram już w połowie lipca w gruncie o dwa tygodnie później.

lucysia wrote:
Ale czemu tak późno chcesz wysadzać bakłażany do gruntu? Aż ostatniego dnia maja?
Ja wysadzam około 15 maja plus/minus raczej dnia 2 plus

Też trzeba liczyć co najmniej dwa tygodnie na wykiełkowanie nasion. Czasem jest szybciej a czasem dłużej. I liczymy dni rozsady nie od czasu wykiełkowania nasion a od wschodów.

Ja w tym roku wysiałam 19 sytcznia i część już zielona a u cześci dopiero dzisiaj widzę małe biały kiełki.
Więc tak sobie zaokrąglę i powiedzmy, że moja rozsada będzie miała przed wysadzeniem tak około 100 dni, no o 20 dni może za dużo. Ale to nic.
Z tego obliczenia wynika, że trzeba było wysiewać mi tak około 15 lutego tak jak to robiłam w poprzednich latach. Ale ostatnie dwa lata kiepsko mi kiełkowały nasiona. A teraz te same co miałam kupione rok temu mi wykiełkowały bez problemu
A przecież są starsze o rok i teoretycznie powinno w ogóle nie wykiełkować jak w tam tym roku był problem

Przy takich ilościach sadzonek to jak zacznę koło 18 sadzić to żebym do ostatniego maja się wyrobiła

Edyta Zygowa w ubiegłym sezonie miałam Tondo Bianca Sfumata di Rosa, był piękny i bardzo smaczny, chociaż u mnie był ciut późny. Warto go wysiać

W ubiegłym sezonie zaczęłam 14 stycznia. Męczyły się. W tym zaplanowałam dwa tygodnie później. Wiem, że ciut za wcześnie, ale też nie wiem jak długo będą kiełkować. Jestem dobrej myśli

Spotkaliście się z goryczką w bakłażanach z nasion? Jeśli tak to w jakiej odmianie.

Tak w ubiegłym roku miałam chyba w pierwszych owocach Krasawca. ale nie jestem pewna, bo miałam kilka owoców wszystkie wwaliłam do gara i któryś był gorzki. Wydaje mi się że to Krasawiec,ale ja go uprawiam już trzy sezony i to był jedyny przypadek. Późniejsze owoce w żadnej odmianie nie miały goryczki.

Dzięki. Bakłażany jadłem wyłącznie sklepowe i nigdy nie trafiłem na goryczkę. I pomyślałem żeby posiać jakiś z goryczką. Ale skoro takich odmian nie widać to trudno