Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli zamykali na kłódki, to raczej w obawie przed złodziejami niż chłodem Na działkach to się podobno często zdarza.
Jako ciekawostkę napiszę, że kilka lat po wybudowaniu domu nie miałam bramy i furtki (samo ogrodzenie). Nigdy mi nic nie zginęło, a tunel na noc zamykałam dopiero we wrześniu. Całe lato otwarty stał.

To ma znaczenie psychologiczne. Złodziej, widząc niezamknięte , wyciąga podświadomie wniosek, że skoro nie jest zamknięte, to znaczy , że nie ma tam co ukraść.

Niby psychologiczne ale nie zawsze działa. Wszyscy sąsiedzi dookoła mieli kraty w oknach drzwiach a ja nie- zgadnijcie komu zawsze wszystko ginęło

W pracy taki prezencik dostałem


fosforan chyba zostawię do jesiennego nawożenie krzewów, siarczan magnezu do pomidorów jeśli wystąpią braki (co ostatnie lata się zdarzyło)

Tym co mieli kraty Adrian89.

Andrzeju nie, zawsze szli tam gdzie był łatwiejszy dostęp- czyli do mnie.

Drogi Pomodoro, Mietku
Proszę o poradę, co robić?
Wobec problemów z uprawą pomidorów w ub.r. wykonałam ponownie analizę gleby w tunelu. Folia nie była zdejmowana na zimę. Okazało się, że mam nadmiar wszystkich składników. Jestem przerażona takim zwiększeniem ilości wapnia w glebie. Oprócz kurzeńca nie były doglebowo dawane żadne nawozy. Stosowane było głównie dokarmianie dolistne: PW+siarczan magnezu+saletra potasowa oraz chelatem żelaza oraz mikrokomplex. Zamierzałam zmienić miejsce tunelu, ale ze względu na chorobę męża okazało się to niemożliwe. Uprawy pomidorów w gruncie mi nie wychodzą. ZZ niszczy wszystko, mimo oprysków. Brak też miejsca. Bo niestety ogród od września jest pod wodą. Czy wobec takich wyników sens jest uprawy pomidorów? Jest to dla mnie straszne, bo jestem, podobnie jak wszyscy na tym Forum, zarażona pomidorozą.

Próbka 12.15 03.17 02.18
pH 6,9 7,4 7,16
N-NO3 40 14 136
N-NH4 30 9 19
Fosfor 154 166 216
Potas 457 143 314
Wapń 1120 2040 3024
Magnez 330 252 434
Chlorki 34 18 18
Zasolenie 8 0,2 0,2
Zbadałam też mikroelementy: CU - 2,6, Fe 73,5, Mn 2,5, Zn 8,6

Nie wiem czemu Ty panikujesz?

Oto wymagania przy uprawie pod folią :

Pomidor
<50 - azot amonowy
200-250 - azot azotanowy
190-230 - fosfor
300-350 - potas
500-1500- wapń
180-220 - magnez
100-150 - siarczany
<100 - sód
<100 - chlor
5,5-6,5 - pH
<1,9 - przewodność
~1 - zasolenie

Nie nawozić niczym do wysadzenia rozsady. W sezonie od połowy czerwca podlewać rosliny roztworem Azofoski interwencyjnej 10 gram na 10 l wody. Jeśli nie masz wagi to 10 cm3 na 10 l wody. Wysoki poziom wapnia i magnezu może wynikać z budowy mineralnej gleby lub/ i z ukształtowania terenu. Przy właściwej ochronie w gruncie też można mieć niezły plon pod warunkiem, że gleba nie jest zbyt mokra.

Mieciu
Dziękuję.
Gleba nie jest mokra. Obawiam się o przyswajanie żelaza. W dwóch poprzednich latach pomidory wykazywały brak żelaza.
pozdrawiam

Mirka

Wapń może blokować pobieranie żelaza





Jeśli słabe było przyswajanie żelaza, to trzeba glebę wokół krzaków zakwasić kwaskiem cytrynowym . Do roztworu nawozu, którym będziesz zasilać krzaki dodaj łyżeczkę od herbaty kwasku cytrynowego, ale nie za każdym razem. Dodaj do pierwszego podlania a potem będziesz obserwować krzaki

Dziękuję

Mietku
Pomyliłam się podając wysokość zasolenia. Jest ono za wysokie, gdyż wynosi 1,05 w g KCl/l.
Zapomniałam też napisać, że podobnie jak w ubiegłym roku w tunelu zasiane jest żyto. Czy w związku z powyższymi wynikami analizy, przed przekopaniem żyta dać siarczan amonu, czy saletrę amonową i w jakiej ilości. A może nic nie dawać, tylko przekopać młode żyto.
Mirka

Zasolenie spadnie, bo żyto zabierze z gleby co nieco. Nic nie dawać. Pokażesz 2 tygodnie po wysadzeniu jak wyglądają rośliny to ewentualnie zadecydujemy czy nie zasilić je saletrą amonową.

Po raz pierwszy zleciłam analizę chemiczną gleby w moim warzywniku. Wczoraj przyszły wyniki. Mam trochę problem z ich interpretacją, gdyż wszędzie są podane normy w mg na 100 g podłoża (wagowo) , a mój wynik w mg/dm3, czyli objętościowo. Dodatkowo zleciłam analizę mikroelementów. Zaskoczona jestem bardzo wysokim poziomem cynku, co ponoć często idzie w parze z ołowiem, a to może być niebezpieczne. Warzywnik przylega do publicznej drogi, ale nawierzchnia jest tak dziurawa, że w ciągu godziny przejeżdżają tamtędy najwyżej 2-3 samochody, więc chyba nie tutaj leży problem. Zdziwiona jestem niskim zasoleniem, poziomem chlorków i sodu, bo moja działka leży 300-400 m od brzegu morza. Gleba jest dosyć ciężka i gliniasta. Próbki pobierałam z odkrytego gruntu, bo nawet nie mam szklarni, czy tunelu. Co roku nawożę własnym kompostem, zawsze mam trochę krowiego obornika, używam też granulowanego i niewielkich ilości sztucznych nawozów. Mogę prosić o sugestie co do nawożenia pod pomidory, rośliny kapustne, lub inne warzywa!

Jaką metodą miała być zrobiona analiza?
Mężu się wybiera to podrzucę mu próbki z warzywnika

Analiza była robiona metodą ogrodniczą. Próbkę wysłałam pocztą, bo nie mam czasu na osobiste dostarczenie do badania.

Iwona M wrote:
Uzupełnienia wymaga jedynie azot. Można zastosować saletrę amonową w dwóch dawkach. Pierwszą rozsypać równomiernie w ilości 0,25 kg po powierzchni i przekopać na 15 cm. Drugą, identyczną dawkę , rozsypać przed sadzeniem lub siewem i zagrabić. Ta ilość saletry podnosi w glebie zawartość azotu o 80 mg/l. Nawożenie w sezonie według uznania dowolnym nawozem wieloskładnikowym nie zawierającym chloru, albo zastosowanie wiosną nawożenia rzędowego obornikiem.

Co do mikroskładników.Zawartość w glebie, to nie jest powód do paniki. Poszczególne gatunki warzyw w różnym stopniu pobierają mikroskładniki z gleby i zależy to od wielu czynników. Jeśli chce się znać prawdę, należy zanalizować liście każdego z uprawianych warzyw. Poza tym normy zawartości są tym wyższe, im cięższa gleba. www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&s...K0aESNhnB13Izm6odaB1

Co do zasolenia. Zasolenie gleby nie ma nic wspólnego z bliskością morza. Zasoloną glebę może mieć i rolnik - przykładowo- z Podkarpacia. e-czytelnia.abrys.pl/przeglad-komunalny/...zasolenie-gleb-13746

Tak mnie teraz tknęło, Mietku doradziłeś mi cyt. "Na wiosnę trzeba będzie rozsypać 0,2 kg/10 m2 superfosfatu wzbogaconego oraz 0,4 kg/10 m2 mocznika i też przekopać. Przed siewem czy sadzeniem trzeba będzie rozsypać saletrę wapniową 0,3 kg/10 m2 i zagrabić. Trochę będzie fatygi ale trzeba na różne sposoby podnieść zawartość wapnia. Dla większości warzyw graniczna zawartość wapnia powinna wynosić 1500 mg/l, więc sama widzisz, że niedobór jest ogromny". I mam wątpliwości odnośnie już posadzonego czosnku co z nim zrobić ? posadzony po gipsie i dolomicie, możesz doradzić czy na niego coś sypać ? nie chcę go zmarnować.

Musisz mi przypomnieć analizę.