TEMAT: Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 25 Kwi 2018 20:54 #602690

  • Maks-ogrodnik
  • Maks-ogrodnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 354
  • Otrzymane dziękuję: 480
pomodoro wrote:

Istnieje jeszcze inny wariant nawożenia ,ale nie wiem czy moje propozycje Cię interesują.

Pewnie,że interesują! W sobotę planuję przekopać ziemię z obornikiem pod ogórki, jak masz chwilę czasu to z chęcią poproszę o inną propozycję. B
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 25 Kwi 2018 21:01 #602691

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
A dlaczego nie chcesz pod ogórki nawozić rzędowo ?.
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 25 Kwi 2018 21:28 #602700

  • Maks-ogrodnik
  • Maks-ogrodnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 354
  • Otrzymane dziękuję: 480
Zgadza się, źle napisałem. Pije piwko i oglądam mecz, nie skupiłem się na poście:) Tak, rzędowo będę nawoził. Ale rozumiem, że dwa tygodnie wcześniej pasuje obornik rzędowo dać w ziemię.
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 25 Kwi 2018 21:33 #602702

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
Oczywiście.
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 25 Kwi 2018 21:38 #602704

  • Maks-ogrodnik
  • Maks-ogrodnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 354
  • Otrzymane dziękuję: 480
Właśnie i stąd moja prośba, jeśli w wolnej chwili zaproponujesz co jeszcze rozsypać z nawozów, pamiętasz, że chciałem nawozić jak w pewnej książce.
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 25 Kwi 2018 22:03 #602709

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
Do książkowego nawożenia ustosunkowałem się w swoim poście z 23.04 z g 12.12
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Maks-ogrodnik

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 26 Kwi 2018 19:43 #602859

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Witajcie,
jestem nowa na forum. Mam niewielką działkę, którą uprawiam od trzech lat. Wcześniej była ona przez wiele lat nieuprawiana, poprzedni właściciel tylko kosił trawę. Dzisiaj dostałam wyniki analizy gleby (jest to pierwsza analiza, wcześniej nie wiedziałam, że trzeba ją robić) i chciałam prosić o jakieś rady odnośnie nawożenia. Wyniki jak dla mnie są trochę dziwne. Po pierwsze dziwi mnie wysokie ph - ja niczym gleby nie odkwaszałam (chociaż sąsiad mi to doradzał, bo dostrzegł mech u mnie na trawniku), poprzedni właściciel też chyba nie stosował wapnowania, bo w sumie po co miałby wapnować trawnik (czy raczej chwastownik) na działce, z której nie korzystał. Niski azot to chyba wynik stosowania przez mnie zielonych nawozów i ściółkowania (słomą, skoszona trawą, liśćmi,itp.). Gleba jest bardzo ciężka i zbita, po 2 -3 dniach po spulchnieniu robi się dosłownie jak beton, czasem mam wrażenie, że bardziej przydałby mi się kilof niż standardowe narzędzia ogrodnicze. Sciółkowanie bardzo tę strukturę poprawia. W zaleceniach nawozowych polecono mi nawożenie azotem, ale nie podano konkretnego produktu, a ja nie mam pojęcia czego użyć. Wiem, że jest już trochę późno, ale może coś się jeszcze da zrobić w tym sezonie.

11.jpg
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 26 Kwi 2018 20:20 #602877

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
Trzeba rozsypać 0,6 kg/10 m2 siarczanu amonu i przekopać na głębokość 15 cm. Zawartość azotu podniesie się o 60 mg/l. Teraz jest pytanie czy będziesz dawać obornik ?.
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 26 Kwi 2018 20:33 #602883

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że uda mi się ten siarczan amonu dostać jutro w jakimś sklepie ogrodniczym. Rozumiem, że pozostałych składników nie trzeba uzupełniać?Obornik chciałam dać rzędowo pod pomidory i papryki, zresztą według Twoich zaleceń (trochę to forum podczytywałam zanim coś napisałam). Teraz stoi sobie w wiaderku z wodą i fermentuje. To jest obornik granulowany firmy Biopon NPK to 3 -2 -2. Mam jeszcze pytanie czy nawozić czymś sałatę, która już rośnie. Posiałam jeszcze groszek cukrowy i bób, nie wiem czy im dać jakiś azot, czy te bakterie w korzeniach wyprodukują go wystarczająco dużo.
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 26 Kwi 2018 20:49 #602885

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
Sałata nie potrzebuje dużo azotu, ale więcej niż jest w glebie te 20 mg/l. Rośliny motylkowe jak bób czy groch potrzebują azot na starcie dopóki nie wytworzą brodawek na korzeniach. Proponuję te rośliny, które zostały posadzone lub wzeszły posiane, zasilić saletrą amonową rozpuszczoną w wodzie 50 gram na 10 l wody. Dla ciekawości wymagania pokarmowe sałaty :
Sałata
30-80
50-70
150-200
1000-1500
60-80
20-40
6,0-7,5

W kolejności : azot, fosfor, potas, wapń, magnez, siarczany i pH.

Obornik granulowany, jeśli to jest obornik bydlęcy powinien być rozcieńczony w sumie 1 : 8. Proporcja liczy się od momentu zalania go wodą. Jeśli został zalany pół na pół, to po przefermentowaniu powinien być rozcieńczony 1 :4
Ostatnio zmieniany: 26 Kwi 2018 20:49 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 26 Kwi 2018 21:36 #602907

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Ok, dokupię jeszcze saletrę amonową, mam nadzieję, że gdzieś dostanę.
Obornik był bydlęcy, rozrobiłam go pół na pół.

A co z nawożeniem jesiennym? Rozumiem, że rośliny zużyją teraz większość azotu, ewentualnie zostanie on wymyty i wrócę do punktu wyjścia. Czy jest jakaś forma azotu odpowiednia na jesień czy mam czekać z ponownym nawożeniem do wiosny?

Przepraszam, że zamęczam pytaniami, ale w sumie to nie mam kogo się poradzić, a Ty masz dużą wiedzę. Jak pisałam wcześniej sąsiad z działki doradził mi wapnowanie, bo gdzieś tam zauważył u mnie mech. Jeden starszy działkowiec doradził mi nawożenie mocznikiem, bo mocz zabija grzyby (doradził mi też moczenie stóp w moczu własnym). Ciotka mojego męża, która kiedyś miała ogród, powiedziała, żebym nie używała kurzaka, bo mi popali rośliny. Jeden działkowiec (ma ponad osiemdziesiąt lat), co przejdzie obok mojej działki, to mi każe ściągnąć ściółkę, bo będę mieć ślimaki. Za każdym razem mu odpowiadam, że nie mam ślimaków, ale on chyba nie chce przyjąć tego do wiadomości, bo mu się nie zgadza z jego wizją świata, w której pod ściółką żyją ślimaki. Ja starałam się prowadzić działkę super ekologicznie (cokolwiek by to miało oznaczać) i chociaż ta ekologia często się sprawdza, to jednak nie zawsze. Albo ja ją źle stosuję. W sumie to dziwne, że coś nam w ogóle rośnie :lol:

Jak pisałam wcześniej ciągle czymś ściółkuję glebę i sieję poplony (żyto, facelia), bo pomaga mi to utrzymać w miarę dobrą strukturę ziemi (normalnie to beton). No i jest to darmowe nawożenie, bo skoszona trawa czy opadłe liście nic nie kosztują. Tylko że teraz po tej analizie doszłam do wniosku, że chyba te rozkładające się rośliny wyciągają azot. Dobrze myślę?
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 26 Kwi 2018 22:28 #602914

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kasieńko, witam :)
Bardzo się cieszę, że dołączyłaś do warzywnego zespołu Oazy i powiem Ci, że trafiłaś najlepiej, jak mogłaś. Mam nadzieję, że z czasem pokażesz nam swój ogród, grządki i zagonki z dorodnymi warzywami - serdecznie zapraszam także do pozostałych wątków tematycznych.
Moja przygoda z uprawą zaczęła się także trzy lata temu i korzystając z porad naszych Fachowców mogę Ci podpowiedzieć, że najlepiej będzie, jeśli spokojnie nawieziesz teraz swoją ziemię wg zaleceń Pomodoro, zbierzesz plony, a następną analizę gleby wykonasz przyszłą wiosną, lub jeszcze tej jesieni, aby przekonać się, ile i jakich składników uległo zmniejszeniu i które należy uzupełnić. Zawsze po zimie w glebie brakuje azotu, więc akurat ten trzeba będzie uzupełniać na bieżąco.
U mnie z kolei ziemia to niemal sam piach, więc wzbogacam ją albo kompostem, albo ziemią liściową ( oba "nawozy" własnej produkcji ), a w tym roku na jesień przekopię ją z przekompostowanym obornikiem końskim.
Kurzeniec może być, jak najbardziej, ale też odpowiednio rozcieńczony. Zresztą o wszystkich niuansach i szczegółach opowie Szef :)

A swoją drogą, masz bardzo ... ciekawych sąsiadów ;-) to moczenie stóp .... no cóż ....
pozdrawiam cieplutko....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 26 Kwi 2018 22:30 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 26 Kwi 2018 23:43 #602930

  • podjadek
  • podjadek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 4765
Tak jak Ania napisała. Zawsze po zimie w glebie brakuje azotu w gruncie otwartym. A tak na marginesie wyniki Twojej analizy wcale nie są dziwne, azotu może być jeszcze mniej.Na stronie 38 tabela 4 iung.pl/dpr/publikacje/Nawozenie_roslin_ogrodniczych.pdf masz zawartości makroskładników dla roślin warzywnych, możesz porównać z Twoimi wynikami.
Rozkładające się rośliny wyciągają azot, ale później oddają :)
Piotr :)
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 27 Kwi 2018 00:36 #602934

  • Wembley
  • Wembley's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 44
  • Otrzymane dziękuję: 23
Mietku, Ty masz nosa :)
Na poprzedniej stronie pomagałeś Murarce w dobraniu nawozów i jeden wynik był dla Ciebie podejrzany.
Mieszkam, jak Murarka, we Wrocławiu. Moje badania zrobiłem pewnie z miesiąc temu, zapłaciłem też za dobranie nawożenia.
Nie spojrzałem na te zalecenia, tylko zwróciłem się o pomoc do Ciebie. Pięknie dziękuje raz jeszcze za poprowadzenie za rączkę. :)
Wczoraj, z miesiąc po otrzymaniu badań i zaleceń zadzwoniono do mnie z ośrodka wrocławskiego OSCHR.
Pani przyznała, ze pomyliła się. O ile się nie mylę, to wg zaleceń na papierze fosforu miałem dać 1,2 grama/1m2.
A przez telefon stwierdziła ze miało być 12 gram/1m2, czyli gdybym nawiózł ziemię, fosforu dałbym 10 razy za mało!!!
Wg niej niektórym ludziom dobiera nawożenie na hektar, ar i inne jednostki i coś się jej pomyliło w jednostkach. Zorientowała się, jak miała podobny
przypadek, wiec zadzwoniła i przyznała się do błędu.
Ponieważ jestem zielony jak szczypior i raczkuje w sprawach działkowych, machnąłem ręka i temat zamknąłem. Wszak ludzka rzeczą jest się mylić.
Gorzej, gdyby trafiła na rolnika hurtownika. :lol:
A morał z tego taki, że chyba Warto uważać na wrocławski oddział OSCHR.
Pozdrawiam,
Robert
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 27 Kwi 2018 06:55 #602943

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
KasiaKasia wrote:
A co z nawożeniem jesiennym? Rozumiem, że rośliny zużyją teraz większość azotu, ewentualnie zostanie on wymyty i wrócę do punktu wyjścia. Czy jest jakaś forma azotu odpowiednia na jesień czy mam czekać z ponownym nawożeniem do wiosny?


Nie wdając się w szczegóły generalną zasadą jest niestosowanie jesienią nawozów azotowych. Jest to nawet uregulowane ustawowo
www.agropolska.pl/uprawa/nawozenie/zmian...maja-2016-r-,78.html

Praktycznie zbyt późne nawożenie jest szkodliwe nie tylko dla wód , ale i dla samych roślin. Azot przedłuża wegetację roślin wskutek czego grozi im przemarzanie.

Ty , jeśli przekopujesz warzywnik jesienią, staraj się regularnie corocznie przed przekopaniem rozsiewać kwaśny torf w ilości 20-50 litrów na 10 m2. Taki dodatek będzie rozluźniał glebę , obniżał nieco pH i zwiększał ilość próchnicy w glebie. Zastanów się też nad możliwością uprawy warzyw na redlinach nie na płasko, skoro masz tak zlewną glebę. Bądź przygotowana,by na wiosnę uzupełniać azot. W grę wchodzą tylko dwa nawozy: siarczan amonu lub saletra amonowa. Te nawozy są fizjologicznie kwaśne. Jeśli siarczan amonu to w dawce 0,6 kg/10 m2 , a jeśli saletra amonowa ,to 0,4 kg/10 m2. Trzeba się postarać załatwić regularne źródło obornika.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): KasiaKasia

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 27 Kwi 2018 09:05 #602959

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Aniu, dziękuję za miłe przyjęcie. Też stosuję kompost własnej produkcji - kompostuję wszystkie nadające się odpadki kuchenne, plus zielsko z działki.

W ramach eksperymentu zrobiłam trzy grządki hugelkuturowe. Hugelkultura polega na tym, że zakopuje się w ziemi dużą ilość drewna: pnie, gałęzie,konary, itp. grządka wygląda jak pagórek (mniejszy lub większy, zależy ile tego drewna zakopiemy). W teorii drewno ma się zamienić w próchnicę. W pierwszym roku efekty będą słabe, z czasem ma być coraz lepiej, a nawet niesamowicie :P . Zobaczę jak to wyjdzie, gałęzi z corocznego przycinania drzew i krzewów mam pod dostatkiem, więc co mi szkodzi spróbować. W tamtym roku posiałam na takiej grządce fasolkę szparagową i rosła nawet dobrze, w zasadzie tak samo jak na zwykłej grządce.

Pomodoro, regularne źródło obornika staram się załatwić od trzech lat, ale na razie bez efektu. Albo był bardzo drogi, albo gdzieś daleko, a zawsze z jakiś hodowli mniej lub bardziej przemysłowych. Jakoś nie mogę znaleźć jakiegoś gospodarza, w okolicach Wrocławia, który miałby kilka krów i obornik w sensownej cenie, ale ciągle szukam. Na razie pozostaje mi tylko ten sklepowy, granulowany. Już łatwiej jest mi zorganizować większą ilość odpadków kuchennych, żeby wyprodukować sobie więcej kompostu. Wiesz może jaka jest wartość nawozowa takiego kompostu? Gdzieś tam czytałam, że kompost z resztek roślinnych ma bardzo podobny skład do dobrze przekompostowanego obornika (takiego, który wygląda już jak ziemia).
Torf kupię jesienią i wymieszam z glebą. Niedługo będę siać ogórki, to zrobię redliny, pod koniec maja posadzę paprykę, pomidory i bakłażany i też zrobię redliny.

Podjadek, tylko że te moje rośliny jakoś za wiele tego azotu nie oddają :blink: . Azotu mam tak mało, że mniej to by oznaczało chyba w ogóle brak azotu :lol: .
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 27 Kwi 2018 10:48 #602982

  • Iwona M
  • Iwona M's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 609
  • Otrzymane dziękuję: 2337
Ja dodają do kompostu drewniane zrębki, które uzyskuję z działkowych roślin. Ważne jest aby w kompoście mieszać surowiec bogaty w azot ( chwasty bez nasion, resztki roślin, roślinne odpady kuchenne, skoszona podsuszona trawa) i bogate w węgiel ( zrębki, zdrewniałe rozdrobnione łodygi). Użycie zdecydowanej większości surowców azotowych może powodować proces gnilny, a to wiąże się z przykrym zapachem. Zamiast usypywać problematyczne kopce z których spływa woda opadowa lepiej chyba zrobić z gałęzi kompost i estetycznie wkopać w grządkę. Podejrzewam, że takie hugelkulturowe kurhany z czasem zapadają się i posadzone rośliny tracą oparcie.
Temat został zablokowany.

Przygotowanie gleby pod uprawę warzyw 27 Kwi 2018 11:13 #602987

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Warto też stosować zrębki uzyskane z przycinania gałęzi do mulczowania (ściółkowania) gleby. U mnie na działce właśnie zrębki dały niesamowity przyrost warstwy próchnicy. Ale wiosną trzeba zastosować dodatkową dawkę azotu, gdyż rozkładające się zrębki pobierają azot z gleby, a w zasadzie ten azot pobierają bakterie rozkładające celulozę :)

U mnie rabata hugelkulturowa nie sprawdziła się, gdyż miała kumulować wilgoć w piaszczystej glebie. Efekt był taki, że sadzone rośliny rosły tam słabiej, niż na piaszczystej glebie obok, woda uciekała szybko, gdyż rozmaite suche badyle, zrębki i drobne gałązki utworzyły bardzo przewiewną i przepuszczalną warstwę. Z kolei zrębki wykorzystywane do mulczowania skutecznie spowalniają wzrost chwastów i ograniczają parowanie. I za to je lubię :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Iwona M, alfamixi


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.901 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum