Forum Ogrodnicze Oaza

Dziękuję. Moja gleba po podlaniu jak wyschnie to twarda jak kamień. Można ją jakiś tani sposób spulchnić? Mam piasku dużo. Może z piaskiem wymieszać?

Po wapnowaniu ona się nieco rozpulchni. Można dodawać systematycznie piasek ale bez przesady.

Co ile lat powinno się robić analizę gleby w szklarni,gdzie uprawiam wyłącznie pomidory?
Robiona była w 2017 roku i zastosowałam nawożenie wg rad pomodoro w 2017 i 2018 roku.

Wypadałoby jeszcze napisać coś na temat efektów uprawy na zanalizowanej glebie.

Trudno mi jest ocenić efekty,ponieważ to lato akurat nie było dobre dla uprawy w szklarni tak zbudowanej i położonej jak moja.
Przed wysadzeniem nawiozłam wg zaleceń,ale potem z braku czasu niestety nie zasilałam regularnie tak jak powinnam. Początkowo pięknie rosły i wiązały do drugiego grona,ale potem upały a w szklarni było naprawdę super gorąco nie zawiązały zupełnie jednego,a na niektórych dwóch gron. Wyżej jest lepiej,ale nie są już takie dorodne jak na niższych gronach. Łatwych do zdiagnozowania niedoborów nie zauważyłam.Oprócz Megagroniastego mam odmiany o raczej dużych owocach.Jak oglądam tu na forum zdjęcia oblepionych owocami krzaków to u mnie tak nie ma,ale w sumie jestem zadowolona,chociaż pierwszy raz miałam ZZ w szklarni. Na szczęście tylko na liściach i jeden oprysk Revusem wystarczył.

Po dwóch sezonach wypadałoby powtórzyć analizę. . Jeśli folia nie jest zdejmowana na zimę, widać by było, które ze składników ulegają kumulacji, a jeśli ściągana- to które składniki ulegają wymywaniu.

Mietku liczę na pomoc Mam zamiar zrobic jesienią analizę gleby, pierwsza była w marcu 2016, wiem, że powinnam minionej wiosny powtórzyć ale sprawy rodzinne nie pozwoliły. To co zaleciłeś było stosowane, mini powierzchnia pozwala zaledwie na 20 pomidorków i odrobinę dyniowatych ale plony każdego roku są zadowalające jak na takie hektary , zresztą pokazywałam tego i ubiegłego roku moje pomidory oblepione owocami, ogórki tez starczają na przetwory dla naszej rodziny.
Ale...mam dylemat, ziemi w skrzyniach niewiele więc po 3 sezonach dobrze byłoby coś do skrzyń dołożyć, poprzednio jesienią wysiewałam nawozy zielone, konkretnie żyto. Pisząc, że coś dołożyć mam na myśli popieczrkową, mam po rocznym składowaniu, bo do obornika dostępu nie mam. No i teraz kolejność najpierw analiza a potem wkład jesienią+ brakujące nawozy, czy taka naleweczka wiosną? Czy dodanie rocznej popieczarkowej juz po analizie może zamieszać potem przy doborze nawożenią?

Wiem, że dobrze byłoby wywalic ze skrzyń to i złożyć na pryzmę z kompostem, wtedy mozna by "odzyskać" z powrotem ale...potrzebna by nowa dostawa ale ziemia w workach to zbyt drogo a kupioną z cukrowni juz przerabiałam, totalne zasolenie gleby wyszło z analizy

Dzień dobry. Jestem tu nowa, proszę zatem o potraktowanie mnie z życzliwością. Od lat uprawiam ogród ale ozdobny. W tym roku wygospodarowałam nowe miejsce na moje marzenie - warzywnik. Chciałabym go stworzyć w oparciu o Wasze rady i zalecenia, aby uprawa była świadoma i efektywna. Zaczęłam od zakupu czarnoziemu i rozsypaniu go na wysokości ok. 30 cm i teraz co dalej? Dobry to krok?

sierika wrote:
Nie wiadomo jaki skład ma ziemia w skrzyniach i jaki skład ma ziemia popieczarkowa. Skład zużytego podłoża popieczarkowego też często bywa ciekawy. Na dobrą spraw potrzebne byłyby dwie analizy, bo można sobie napytać biedy.

Nimfa wrote:
Analizę gleby wykonuje się z warstwy o grubości 20 cm ,zatem - byłaby to analiza de facto użytego czarnoziemu . Analiza musi być wykonana , bo nie wiadomo czy użyć jakieś nawozy, czy nie, i jakie ?. Na nawożeniu w ciemno można się przejechać. Wtedy cały trud na darmo.

Bardzo dziękuję. W najbliższych dniach oddam ziemię do analizy.

I bardzo dobrze. Pozwoli to racjonalnie nawozić glebę w najbliższych latach.

Taki przykład ;
- powiedzmy, że gleba zawiera w granicach 200 mg/l potasu, ale my o tym nie wiemy nie mając analizy. Wtedy każde dodatkowe nawiezienie przedwegetacyjne nawozem zawierającym potas spowoduje niedobory magnezu, wapnia i niektórych mikroelementów. Podobnie ma się sprawa z azotem. Użycie formy amonowej azotu spowoduje taki sam efekt, jak nadmierne nawożenie potasem.
- może się okazać, że brakuje tylko fosforu, wtedy zamiast ładować obornik wystarczy odpowiednia dawka superfosfatu
- może być też tak, że gleba ma pH za niskie. Wtedy jakiekolwiek nawożenie, to marnotrawstwo , ponieważ przy niskim pH utrudnione jest pobieranie większości składników. Wapnowanie zaś w ciemno może w efekcie utrudnić roślinom pobieranie żelaza, boru , miedzi czy manganu jeśli przed wapnowanie gleba ma prawidłowy odczyn.

A to mam problem. Mieszkam w Pile i w tym! mieście nikt nie zajmuje się badaniem gleby. Hmmm. Najbliżej chyba Poznań.

Zadzwoń do stacji chemicznej i zapytaj czy w Twojej okolicy jest pracownik terenowy stacji. Jeśli jest, to jemu można zlecić pobranie próbki do analizy.

Można wysłać pocztą pobraną samodzielnie próbkę gleby. Najpierw należy wejść na stronę najbliższej stacji chemiczno-rolniczej, pobrać formularz, przeczytać jak pobrać glebę, zrobić przelew pieniędzy za badanie. Ważne-badanie należy wykonać metodą ogrodniczą. Wydaje mi się, że najlepiej próbę pobrać na przedwiośniu, jak tylko stopnieje śnieg, np. ok. połowy lutego, wtedy dowiesz się jakie zasoby azotu zostały po zimie. Badanie kosztuje ok. 55 zł, za pobranie przez pracownika chyba tez sobie liczą, no i trzeba być dyspozycyjnym, aby wskazać miejsce poboru.

Iwona M wrote:
Pierwszą analizę należy wykonać jesienią, aby w razie za niskiego pH móc jeszcze przed zimą zwapnować glebę.

Otwarta gleba wiosną każda wykazuje minimalny poziom azotu wskutek łatwego wymywania. Wyjątkiem są gleby w tunelach, z których folia jest nieściągana na zimę.

NIMFA powiat pilski podlega pod okręg w Szczecinie.


Okręgowa Stacja Chemiczno - Rolnicza w Szczecinie
70-483 Szczecin
ul. Wojska Polskiego 117

(91) 422 48 68
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Pomodoro - dam do zbadania glebę teraz, jestem bardzo ciekawa, co ona "w sobie ma" i czego sobie zażyczy.
Iwona M - dziękuję, rzeczywiście najprościej będzie wysłać i tak zrobię
Zbyszko46 - tak, chyba przy 6 telefonie, dowiedzialam się, że podlegamy pod Szczecin. Uśmiechnęłam się szeroko, czytając Twoje motto.